[mixPlus] Problem - nadwyżka pieniędzy na koncie

[Darlington]

Witam serdecznie,

Wiążę się z następującym problemem:
Jestem od niemal 3 lat w MixPlusie (oferta na 36 doładowań kwotą 30zł), w tej chwili zostało mi jedno doładowanie umowne do zrealizowania, na koncie mam 610 zł (tak, 610zł, dobrze napisałem). Skąd taka kwota - ano mało dzwonię, a co miesiąc muszę doładowywać kwotą 30zł konto.

I teraz przechodzę do sedna: zostało mi jedno doładowanie, potem mogę rozwiązać umowę, przedłużyć itp. Rozważam przejście do SimPlusa. Mam kilka pytań:

1) czy jeżeli przejdę do SimPlusa, to konto mi się wyzeruje?

2) czy jeżeli rozwiążę umowę z Plusem, to jest jakaś możliwość aby odzyskać "nadwyżkę" pieniędzy z konta?

3) czy w SimPlusie muszę doładowywać konto? Czy mogę np. wykoprzystać te 610 zł bez doładowywania? Jak to jest?

4) jaki jest najlepszy sposób aby nadwyżka zaczęła spadać? Konsultant Plusa radził mi więcej dzwonić, korzystać z mobilnego internetu itp. ale to odpada, bo nie będę korzystał na siłę przecież.
Jest też opcja doładowywać większą kwotą na dłuższy okres czasu - jaka jest maksymalna kwota przedłużająca ważność konta na maksymalny okres czasu w MixPlusie i w SimPlusie?

5) Czy Plus daje jakiś czas po zakończeniu umowy w którym nie trzeba doładowywać konta? Uratowałoby mnie to.

6) Czy da się przenieść numer do innego operatora razem z środkami na koncie z Plusa ?

7) Co najlepiej zrobić w mojej sytuacji? Poradźcie proszę, nie chcę stracić tych 610zł, a nie uśmiecha mi się jeszcze powiększać tej nadwyżki.

Z góry dziękuje serdecznie za odpowiedzi.
Pozdrawiam.

[pajaczek]

Uwierz, że to wcale nie jest tak dużo. Ja mam ponad 1k (choć zbierane przez... hmm... 8-9 lat). Inna sprawa, że od zawsze jestem w TakTak (przejście na taktakfon). I że od zawsze doładowuję 50 zł (3 mies ważności konta - taka opcja jest również w simplusie, tyle że taktak ma tą przewagę, że ważność konta się kumuluje - do 12 msc, a w simplusie jest to 3 msc od ostatniego doładowania - też "mam"). Często też ogłaszali promocje (TAKTAK podwojenie drugiego doładowanie), gdzie za doładowanie 2x50 zł masz 150 zł na koncie, i +6 msc ważności konta.

Ciebie ratuje chyba tylko przejście do simplusa, w innym przypadku na pewno wyzerują Ci stan konta, taniej niż 50 zł za 3 msc też nie znajdziesz prepaida. Musisz się doinformować u konsultanta.
Te mixy to niestety jedna z najdroższych ofert.

Powiem Ci, że ja rozważałem już pewne wyjście, niestety wiążące się ze sporą stratą (u mnie mniejszą, bo jestem przedsiębiorcą). Mianowicie wykupienie usług u samego siebie, i płacenie poprzez SMS (są firmy, umożliwiające rozliczenie takich transakcji dla przedsiębiorców - niestety haracz znaaaczący). Nie wiem jedynie na ile było by to zgodne z prawem fiskalnym, ale na razie nie wprowadzam w życie

[tg3a]

Ja, będąc kiedyś w "Sami swoi" i nie mogąc znaleźć sposobu na uratowanie stanu swojego konta przy zmianie operatora, aby nie darować im swoich pieniędzy wysłałem wszystko (pracochłonne zajęcie, ale trudno) na rzecz wybranej akcji dobroczynnej (w moim przypadku był to Caritas, ale każdy może wybrać to, co mu najbardziej odpowiada).

[Łukasz Krysiewicz]

pieniążki bierze chętnie każdy operator, na oddawanie (poza drobnymi wyjątkami) nie ma co liczyć

wyjściem z Twojej sytuacji mogą być sms'y premium (ale tak jak pisał pajączek, haracz jest spory, płacąc "sam sobie" po przez sms premium odzyskasz około 40-55 procent gotówki, przykładowo za wysłanego sms'a o war. 2.44 otrzymasz około złotówki, a resztę zgarną pośrednicy ), ewentualnie możesz wystawić aukcję na portalu aukcyjnym i zaoferować sprzedanie sms'a premium (tj. zaoferować że wyślesz na wskazany numer sms powiedzmy za 2/3 jego ceny przykładowo sms za 30 złotych sprzedajesz w cenie 20 i odzyskujesz 70 procent gotówki ), możesz również kupić usługi (zapłacić za nie przez sms) a później je sprzedać (niektórzy kupują np.: kody do gier online, domeny itp. ) ale z tym chyba będzie najwięcej zabawy, dobrze jest również zrobić rozeznanie wśród znajomych może się bowiem okazać że córka/syn znajomego startuje w jakimś teleturnieju i tańsze sms'y są pilnie potrzebne heheh (wkrótce wystartują różne takie telewizyjne straszydła myślę, że wówczas potencjalnych kupców sms nie zabraknie)

podpytaj również operatora czy możesz przelać pieniądze na konto innego użytkownika (doładować komuś ze swojej sieci telefon i odebrać pieniądze w papierku), kiedyś usługa taka nazywała się teleprzelew (nie wiem czy ta usługa jest dalej świadczona, jeśli jest to niestety miesięcznie możesz przelać maksymalnie 20 złotych )

[traxman]

Kiedyś pytałem w Orange co stanie się z nagromadzoną kasą przy przeniesieniu numeru - > odpowiedź prosta przepadnie...
Jesteśmy chyba jedynym krajem w Europie gdzie jest limit czasowy na wykorzystanie doładowania, nawet TPSA nie ogranicza ważności karty telefonicznej. Swoją drogą to chyba dobry temat dla UOKIK, pobiera się od klienta opłatę za usługę, czy za gotowość do wykonania usługi? Skoro dzisiaj mówi się o zwracaniu opłat za przesyłkę przy zwrocie towaru w sklepie internetowym, to narzucanie terminu na wykorzystanie "minut do wygadania" jest chyba cięższym kalibrem naruszenia praw klienta.

[bibi]

Jesteśmy chyba jedynym krajem w Europie gdzie jest limit czasowy na wykorzystanie doładowania

W angli sa dwa rodzaje telefonow:

1. Kontrakt 12 - 24 miesiace (stala oplata miesieczna).
2. Pay as You Go czyli plac kiedy uzywasz.

Ten drugi polega na tym ze wplaca sie jakies pieniadze np. £5. Z takim kredytem mozna uzywac telefon ile sie chce pod jednym warunkiem ze w ciagu 180 dni (kiedys bylo 365) zostanie wykonana jakas czynnosc. Np. zadzwoni sie do kogos lub ktos zadzwoni, wysle smsa lub odbierze. W ten sposob przedluza sie waznosc karty na kolejne 180 dni. Malo tego mozna kupic na ebay simcard z kredytem np. £5 za £2.

[r-mik]

Jesteśmy chyba jedynym krajem w Europie gdzie jest limit czasowy na wykorzystanie doładowania, nawet TPSA nie ogranicza ważności karty telefonicznej.(...)

Zdaje się ogranicza. Karty mają datę ważności, ale czy dotyczy ona pierwszego użycia karty, czy daty do której karta działa nie wiem (nigdy nie była mi ta wiedza potrzebna).