Napięcie baterii

[Darlington]

Witam.
Czytam sobie książkę "Elektronika łatwiejsza niż przypuszczasz. Układy" autor: Dieter Nuhrman, i jest tam mowa o bateriach jakoby były one źródłem napięcia stałego.
Pojęcie napięcie stałe w czasie Uwy=f(t) ≡ const rozumiem, ale czy proces rozładowywania się baterii w czasie to nie właśnie stopniowe obniżanie jej napięcia? Czy też rozładowywanie tyczy się tylko pojemności prądowej w [Ah] ?

[pajaczek]

W ten sposób rozumując nie ma na świecie nic stałego... nawet wzorce (np. metra) są zmienne.

Nie oscyluje?? Nie. Nie ma wahań czy tętnień sieci, przekraczających... kilka %? Nie. Przyjmij za stałe i nie kombinuj.

[000andrzej]

Ja może z innej beczki

Ile zapłacisz za marchewkę, która kosztuje 2zł za kilogram, jeśli wiesz (zważyłeś na jakiejś super-wadze), że marchewka waży 2,00342873645280048776 kilograma?

Czy będziesz liczył, czy opuścisz niepotrzebne cyferki?

[Medicus]

Weźcie nie ściemniajcie dociekliwemu koledze.
przecież doskonale wiecie że on ma rację, tym większą im mniejsza pojemność baterii.
Dla baterii R20 takie dociekabie może jest i czysto akademickie, ale przy baterii 9V już parę rzeczy należy kojarzyć. Mało że napięcie będzie spadało w czasie w zakresie 9,5 -7,5V to jeszcze będzie różne w zależności od pobieranego prądu, bo ten typ baterii ma dużą rezystancję wewnętrzną.
Podobnie jest z akumalatorkami, bateria LiOn (ogniwo, bez elektroniki) po naładowaniu ma 4,3V które potem spada w czasie eksploatacji do 3,0V. Elektronika przy napięciu 2,9V odłącza ogniwo bo dalsze rozładowanie jest groźne dla samego ogniwa. Niestety nie do każdego to dociera, bo akumulatorek do komórki 3,7V na w sobie kupę elektoniki, na pewno ma układ zabezpieczający przed nadmiernym przeładowaniem ponad dopuszczalne 4,3V (w starszych ogniwach 3.6V było to 4,2V), bezpiecznik polimerowy który działa również przy ładowaniu oraz wspomniany wcześniej układ zapobiegający nadmiernemu rozładowaniu.
Nie oszukujmy się, popularne baterie to takie same ogniwa i w czsie eksploatacji napięcie na nich spada.

[pajaczek]

Ależ oczywiście że ma rację (z dociekliwością), tak jak Ty masz rację z względnością stałości napięcia źródeł że tak to ujmę pojemnościowych.

Tyle że osobiście raczej odebrałem tą wątpliwość jako próbę kwestionowania, że bateria jest źródłem napięcia stałego, jak by dociekać to nie jest, bo takich źródeł nie ma (w praktyce), ot choćby temperatura wpływa na wahania napięć źródła, rezystancja, zmiany obciążenia, stopień rozładowania (w przypadku źródeł ładowanych), itp... itd...

Względem procesów jakie zwykle rozpatrujemy w elektronice (ich tempa), należy przyjąć iż bateria jest źródłem napięcia stałego. Nie przemiennego (to przecież jasne), ale też i nie zmiennego.