Problem z uruchomieniem AVT-987 (cyfrowa stacja lutownicza)

[LukaszWiecek]

Można odciążyć 7805 zasilając podświetlenie z C1 przez odpowiednio większą rezystancję. W takim przypadku trzeba zastosować rezystor o nieco większej mocy i uważać, żeby nie podłączyć zasilania odwrotnie, bo zbyt wysokie napięcie wsteczne może uszkodzić LED-y.

Podświetlenie zostawię już tak, jak jest:


Mam natomiast problem z czymś innym. Zmajstrowałem sobie wczoraj ze starej obudowy od zasilacza ATX obudowę do tej stacji. Wszystko jest cacy, tylko w momencie wyciągania lutownicy z uchwytu, lub jej odkładania, układ zaczyna wariować.

Nagrałem krótki filmik, żeby pokazać, o co chodzi: http://youtu.be/7aQ_km9vc7o?hd=1

Dodam, że obudowa jest uziemiona, a sam układ ma z nią kontakt chyba jedynie przez metalową obudowę wyświetlacza.

[traxman]

O ile dobrze widzę wyprowadzenie RESET wisi w powietrzu, to zawsze pierwszy krok do kłopotów, podwieś je do VCC (5V) poprzez rezystor 10-47k. Wykorzystujesz przewód ochronny, masz go połączony z obudową?

PS> Nie ma tego schematu w większej rozdzielczości?

[Tomasz Gumny]

Czy te czarne prostokąty pokazują się po dotknięciu lutownicą obudowy, czy w chwilach załączenia grzałki (na dole zapala się jakiś LED)?
Taka reakcja wskazuje na wyzerowanie LCD bez ponownego zainicjowania. Dolutuj na module LCD kondensator elektrolityczny (100..470µF) bezpośrednio na zasilaniu.
Jeśli to nie pomoże to dodatkowo odłącz podświetlenie LCD i napisz czy coś się zmieniło.

[traxman]

Ja tam widziałem drugi raz logo startowe, więc chyba procesor robi zwis.

[Tomasz Gumny]

Coś jest chyba nakombinowane w podświetleniu: czy ten rezystor nie jest wtrącony w masę? Nie miałoby to znaczenia, gdyby LED-y w podświetleniu były całkowicie odizolowane od układu wyświetlacza, ale tutaj masy mogą być gdzieś połączone... Na wszelki wypadek odłącz obie linie zasilające podświetlanie. Później, gdy będziesz je przywracał, to łącz ze sobą masy a rezystor wtrąć w dodatnią linię zasilania.

[LukaszWiecek]

O ile dobrze widzę wyprowadzenie RESET wisi w powietrzu, to zawsze pierwszy krok do kłopotów, podwieś je do VCC (5V) poprzez rezystor 10-47k. Wykorzystujesz przewód ochronny, masz go połączony z obudową?

PS> Nie ma tego schematu w większej rozdzielczości?

Wszystkie piny, oprócz podświetlenia, są podpięte. A schemat znajdziesz tutaj: http://ep.com.pl/files/3471.pdf A przewód ochronny jak najbardziej jest połączony z obudową (ale masa układu już nie).

Ja tam widziałem drugi raz logo startowe, więc chyba procesor robi zwis.

Dokładnie. Czasami pojawią się te czarne prostokąty (przez które delikatnie przebijają się napisy), czasami cały układ się zresetuje, a czasami przełączy się tylko w inny tryb (np. wyjdzie ze 'sleep' i zacznie się grzać do pełnej zadanej temperatury).

Podświetlenie całkiem odłączyłem (wylutowałem zarówno rezystor, jak i ten kawałek przewodu) i dalej dzieje się to samo.

[traxman]

Połącz masę układu poprzez rezystor 100Om z obudową (czyli przewodem ochronnym), równolegle do rezystora możesz podłączyć kondensator 1-100nF, wygląda na to na zwisy z ładunków statycznych.

Pokaz środek pudełka.

[LukaszWiecek]

Połącz masę układu poprzez rezystor 100Om z obudową (czyli przewodem ochronnym), równolegle do rezystora możesz podłączyć kondensator 1-100nF, wygląda na to na zwisy z ładunków statycznych.

Kondensatorów pod ręką nie miałem, więc dałem sam rezystor 100Om... i chyba problem ustąpił. A czy mógłbyś mi Kolego wyjaśnić, dlaczego trzeba było tam wcisnąć rezystor, zamiast po prostu połączyć masę układu z obudową (przewodem ochronnym)?

Fotki wnętrza:





Jeszcze raz dziękuję za pomoc!

[traxman]

Można też podłączyć bezpośrednio obudowę z masa, równoległy obwód RC odprowadza ładunki i ewentualne zakłócenia do PE zapewniając ustalony potencjał obudowy. Dzisiejsze układy pobierają niewiele prądu i taki strzał o ile ich nie uszkodzi, to zakłóca ich pracę. Gdy przyglądniesz się płytce wyświetlacza to zapewne znajdziesz zworki umożliwiające podłączenie tulejek mocujących wyświetlacza do masy zasilania w celu rozwiązania problemu.
Luźna uwaga, to przewody do napięcia zmiennego z transformatora warto skręcić ze sobą (tak jak w kablu UTP) aby nie siały niepotrzebnie po okolicy. Trochę prądu tam płynie, do tego regulacja fazowa może także zwieszać układ.