avt5272 avtduino

[kejza]

Witam na wstępie zaznaczę że dopiero zaczynam swoją przygodę z programowaniem i proszę o wyrozumiałóść:) Mam problem z moim avtduino, mianowicie do nowej atmegi8 potrzebuje wgrać bootloader (zewnętrzym programatorem stk200) i cały problem polega na tym że nie wiem jak prawidłowo ustawić w BASCOMIE fusebity. Prosiłbym o pomoc bo już 2 atmegi zablokowałem:(

[rafal.220]

A w AVR studio próbowałeś ?
Nie wiem jak jest z M8, ale przy pomocy AVR studio trudno jest zablokować mikrokontroler. Swojego czasu nie mając informacji na temat botloadera, fuses ustawiałem na chybił trafił i o dziwo mikrokontroler nigdy się nie zablokował. Może miałem farta, a może Atmel pod swoim oprogramowaniem posiada jakieś leprze zabezpieczenia przed takimi niespodziankami..

[jarekz]

(…) przy pomocy AVR studio trudno jest zablokować mikrokontroler (…)
He, He… Mnie się udało zablokować pod AVR Studio niejeden egzemplarz… Wystarczy aby przez nieuwagę ustawiony był jako źródło zegara "przebieg zewnętrzny" – i nie działa ani zegar wewnętrzny RC ani kwarc. A wtedy skorygowanie „fuse bit’ów” mikroprocesora jest możliwe tylko po wylutowaniu kwarcu i podaniu przebiegu z zewnętrznego generatora na nogę XTAL1 …

[Wojtek]

(...) cały problem polega na tym że nie wiem jak prawidłowo ustawić w BASCOMIE fusebity. Prosiłbym o pomoc bo już 2 atmegi zablokowałem:(

Ten artykuł powinien Ci wiele wyjaśnić http://elportal.pl/index.php?module=Con ... y&ceid=243
a ten pokazuje jak to praktycznie robić w Bascomie http://ep.com.pl/files/4570.pdf

[kejza]

Dziękuje za odpowiedzi, w avr studio nie próbowałem, obsługuje on programator stk200?
Wojtek -> zaraz zabieram się do lektury:)

Dodano po namyśle:
znalazłem print screena fusebitów dla a8 tylko że nie bardzo wiem jak je ustawić w bascomie bo różnią sie opisami

[rafal.220]

(…) przy pomocy AVR studio trudno jest zablokować mikrokontroler (…)
He, He… Mnie się udało zablokować pod AVR Studio niejeden egzemplarz… Wystarczy aby przez nieuwagę ustawiony był jako źródło zegara "przebieg zewnętrzny" – i nie działa ani zegar wewnętrzny RC ani kwarc. A wtedy skorygowanie „fuse bit’ów” mikroprocesora jest możliwe tylko po wylutowaniu kwarcu i podaniu przebiegu z zewnętrznego generatora na nogę XTAL1 …

Słuszna uwaga.
Na to trzeba uważać.
Są rzeczy z którymi można kombinować, a są takie na które po prostu trzeba uważać.
Generalnie ze względu bezpieczeństwa używam podstawek. (Programator mam uniwersalny, taki najprostszy za 50zł. Można w nim odblokować mikrokontroler, jak również przetestować program)

[leonow32]

...i nie daj sobie wmówić internetowym pseudoekspertom, że do ustawiania fusebitów musisz coś przeliczać na liczby szesnastkowe albo że do ustawiania fusebitów musisz kupić jakiś program

Szczegółowe informacje co który fusebit robi znajdziesz w dokumentacji procesora w rozdziale Memory Programming - Fusebits, a przy okazji warto zwrócić uwagę na tabeli i default value.

[rafal.220]

Szczegółowe informacje co który fusebit robi znajdziesz w dokumentacji procesora w rozdziale Memory Programming - Fusebits, a przy okazji warto zwrócić uwagę na tabeli i default value.

A jeśli nie masz żadnych informacji o botloaderze ?
Podstawowe sprawy można się domyśleć.
Osobiście też miałem problem z botloaderem, trochę kombinowałem, ale nie dało rady. (brak komunikacji)
Okazało się, że został on przewidziany na kryształ 16 MHz a nie 8 czy też 12.. (po wymianie kryształu ustawiłem 16 MHz i ruszyło )

[leonow32]

Szczegółowe informacje co który fusebit robi znajdziesz w dokumentacji procesora w rozdziale Memory Programming - Fusebits, a przy okazji warto zwrócić uwagę na tabeli i default value.

A jeśli nie masz żadnych informacji o botloaderze ?

W dokumentacji procesora są zawarte informacje o procesorze. Jak ktoś chce się bawić w bootloadery to musi zapoznać się dodatkowo z obsługą bootloadera, więc na początek to moim zdaniem utrudnianie sobie życia.

Poza tym - bootloader w założeniu ma umożliwić wgrywanie programu do procka, kiedy NIE MA SIĘ DOSTĘPU DO PROGRAMATORA. Kiedy masz programator, bootloader jest całkowicie bez sensu, bo tylko zużywa pamięć. Bootloader ma sens kiedy np. klient ma sam sobie wgrać soft z karty SD albo gdy procek sam sobie ściąga soft przez GSM/GPRS/cokolwiek.

[rafal.220]

Poza tym - bootloader w założeniu ma umożliwić wgrywanie programu do procka, kiedy NIE MA SIĘ DOSTĘPU DO PROGRAMATORA. Kiedy masz programator, bootloader jest całkowicie bez sensu, bo tylko zużywa pamięć. Bootloader ma sens kiedy np. klient ma sam sobie wgrać soft z karty SD albo gdy procek sam sobie ściąga soft przez GSM/GPRS/cokolwiek.

Zgadza się i właśnie w takim celu używam botloadera.
Po co mam za każdym razem rozbierać sterownik kiedy chcę wprowadzić jakąś aktualizację bądź poprawkę..
Po za tym ułatwia mi to życie w czasie tostowania określonego drivera pod obsługę sprzętową określonego urządzenia...
Jeśli projektujesz coś od zera, to sam wiesz że przy bardziej rozbudowanych programach, zawsze trafiają się jakieś bugi które trzeba poprawić.
Czasem program trzeba skompilować nawet kilkanaście razy, zanim uzyska się kompatybilną wersję programu.
Złącze ISP jak najbardziej się sprawdza przy masowej produkcji, bądź przy wgrywaniu sprawdzonego programu.

[pajaczek]

Cóż to jest kilkanaście razy skompilować program...
A co do wyższości bootloadera nad programowaniem "w układzie" w trakcie developingu... rzekłbym że jest właśnie odwrotnie niż to przedstawiasz.

[rafal.220]

Cóż to jest kilkanaście razy skompilować program...

Może i mało, ale jak masz symulator który dokładnie pokazuje ci jak kreci się program, to wiele błędów możesz usunąć zanim dokonasz pierwszej kompilacji...

A co do wyższości bootloadera nad programowaniem "w układzie" w trakcie developingu... rzekłbym że jest właśnie odwrotnie niż to przedstawiasz.

Ostateczne wersje też wgrywam po ISP, ale w trakcie testowania urządzenia szybciej jest przez botloadera. (nie trzeba ciągle przekładać procka, albo bynajmniej rozkręcać obudowy by dostać się do złącza ISP)
Ja tam mam przejściówki z USB na RS232 i naprawdę taka elastyczność programowania ułatwia mi życie, (bynajmniej w mało komfortowych warunkach pracy)
I w ogóle można sobie obserwować jak kręci się program w procku (na żywo w pracującym urządzeniu zainstalowanym gdzieś na obiekcie)

[leonow32]

A co do wyższości bootloadera nad programowaniem "w układzie" w trakcie developingu... rzekłbym że jest właśnie odwrotnie niż to przedstawiasz.

Ostateczne wersje też wgrywam po ISP, ale w trakcie testowania urządzenia szybciej jest przez botloadera. (nie trzeba ciągle przekładać procka, albo bynajmniej rozkręcać obudowy by dostać się do złącza ISP)
Ja tam mam przejściówki z USB na RS232 i naprawdę taka elastyczność programowania ułatwia mi życie, (bynajmniej w mało komfortowych warunkach pracy)

Do czego Ty ten procek przekładasz??? wyciągasz go z podstawki i wkładasz do programatora? W 2013 roku?

Nie wiem czemu ten bootloader miałby cokolwiek przyspieszyć. U siebie wciskam F7 i program się kompiluje. Wciskam F5 i leci do procka. Polecam Dragona i JTAG - można obserwować co się dzieje wewnątrz procka, ustawiać różnego rodzaju breakpointy, stack call oraz można odczytywać i ustawiać rejestry procesora, co jest niesamowicie przydatne przy sprawdzaniu jak procesor radzi sobie z innymi układami w urządzeniu. 250zł za ten programator nie nie jest dużo w stosunku do możliwości jakie oferuje.

Złącze ISP jak najbardziej się sprawdza przy masowej produkcji, bądź przy wgrywaniu sprawdzonego programu.

...a przy masowej produkcji nie stosuje się ISP tylko też JTAG. Ten interfejs w założeniu powstał właśnie do testowania układów, a programowanie pamięci jest tylko jednym z zastosowań

[rafal.220]

Nie wiem czemu ten bootloader miałby cokolwiek przyspieszyć. U siebie wciskam F7 i program się kompiluje.

Ale tylko kompiluje... Ja mam możliwość kompilacji na wirtualną, oraz rzeczywistą, mam tez możliwość testowania wirtualnego, oraz rzeczywistego....

Wciskam F5 i leci do procka. Polecam Dragona i JTAG - można obserwować co się dzieje wewnątrz procka, ustawiać różnego rodzaju breakpointy, stack call oraz można odczytywać i ustawiać rejestry procesora, co jest niesamowicie przydatne przy sprawdzaniu jak procesor radzi sobie z innymi układami w urządzeniu. 250zł za ten programator nie nie jest dużo w stosunku do możliwości jakie oferuje.

Ja też klikam i leci do procka...
Co do twojej obserwacji pracy procka, to stosy liczb bynajmniej nie są wskazane kiedy czas ciebie ogranicza.
Ja widzę co się dzieje na schemacie logicznym. (analiza podstawowych bugów, bądź nowych usprawnień trwa sekundy, czasem minuty)

Polecam Dragona i JTAG - można obserwować co się dzieje wewnątrz procka, ustawiać różnego rodzaju breakpointy, stack call oraz można odczytywać i ustawiać rejestry procesora

Żyjemy w 2013r... Analizowanie rejestrów gdy przełożony stoi z batem i patrzy na zegarek nie ma sensu..
W takie sprawy możesz się bawić przed puszczeniem projektu na linię produkcyjną, natomiast w realu jest zupełnie inaczej... (w końcu żyjemy w 2013r i korzystamy ze sterowników przekraczających nasze wymagania 10X. W razie potrzeby na szybkiego możesz zużyć 5% pamięci by zapewnić stabilność pracy. Później na spokojnie robisz aktualizację.. )
Twoje oraz moje środowisko pracy znacznie się różnią...

[kejza]

dziękuje za zainteresowanie tematem.
zapoznałem się z materiałami na temat fusów jednak dalej moje arduino nie chce ze mną współpracować:(
Na stronie http://playground.arduino.cc/Learning/Burn168 zamieszczone są ustawienia dla a8
ATmega8 Fuse Settings

Once set the fuses should read 0xCA and 0xFF, which is equivalent to:

* Boot Flash section size = 512 words Boot start address = $0E00; [BOOTSZ=01]
* Boot Reset Vector Enabled (default address = $0000); [BOOTRST=0]
* CKOPT fuse (operation dependant of CKSEL fuses); [CKOPT=0]
* Brown-out detection level at VCC=2.7V; [BODLEVEL=1]
* Ext. Crystal/Resonator High Freq.; Start-up time: 16K CK + 64ms; [CKSEL=1111 SUT=01]

w isp programmer ustawiłem fusy tak:

czy te ustawienia są dobre?

[Wojtek]

No nie masz jak zalecają BOOTSZ1 masz odwrotnie i SUT też nie tak jak piszą.
Tak sobie myślę że wygodnym dla Ciebie programikiem do poustawiania tego i wgrania bootloadera bedzie http://www.atnel.pl/mkavrcalculator.html - wersja free zupełnie Ci wystarczy i obejmuje ATmegę 8.
Podam Ci tu kilka zrzutów z ekranu dla twoich ustawień.
Na obrazku ustawienia1.jpg zaznaczyłem co trzeba poustawiać. W pola LOW i HIGH wpisujesz to co ma być ustawione i naciskacz "ustaw" potem zaznavczasz inne opcje ktore pokazałem i wybierasz lokalizację pliku bootloadera ( w moim przypadku byłoby to tutaj C:\Program Files\Arduino\hardware\arduino\bootloaders\atmega8) i dajesz "wykonaj"
W swoim arduino uno też sobie skasowałem bootloader w Atmega328 i ten programik mi pomógł poustawiać i wgrać fusebity bo sam bootloader wgrałem z poziomu IDE Arduino (ale to nie ma znaczenia).

[kejza]

Wojtek -> Zrobiłem tak jak pisałeś, lecz po kliknięcie na sprawdź podłączony avr pojawia się komunikat

w zakładce ustawienia klikłem na instaluj avrdude

[ACeK]

Masz zainstalowany giveio jesli to looknij tu tasza

[kejza]

ACeK -> faktycznie nie miałem zainstalowanego, po instalacji udało się pomyślnie wgrać bootloadera i arduino odpalił


Wojek -> dziękuję za pomoc!

[Wojtek]

Wojek -> dziękuję za pomoc!

O to fajnie, że Ci to już ruszyło dobrze.