Dzielnik napięcia jest bardzo prosty
Musisz dobrać rezystancje w taki sposób, by nie przekroczyć napięcia referencyjnego przetwornika (a ATmegach jest to 1,1V 2,56V albo Vcc, a jak jest w ATmega32u4 musisz zobaczyć w datasheet). Zatem napięcie wejściowe (5V) i wyjściowe (Vref) znamy, rezystancję fotorezystora znamy i pozostaje zatem proste równanie z jedną niewiadomą.
Warto zapamiętać, że gdy masz takie same rezystory, to dzielnik dzieli przez dwa. Jeśli rezystory są różne, to większe napięcie występuje na rezystorze o większej rezystancji. Schematy rysuje się tak, by zasilanie było na górze, a masa na dole.
Osobiście korzystam z ATmega32A - PU
przestarzały złom

Jeśli ATmega32u4 nie posiada opcji użycia jako napięcia referencyjnego zasilania 5 V (niestety, nie sprawdziłem tego; jak widać,
leonow32 również nie), to muszę przyznać, że moja rada była błędna. W takiej sytuacji obowiązuje sposób podejścia, jaki zaprezentował
leonow32, traktując sprawę bardziej uniwersalnie.
Ale trzeba wtedy również zastanowić się nad stabilnością napięcia 5 V użytego w dzielniku z fotorezystorem, i w razie potrzeby je również mierzyć (oczywiście przez swój dzielnik napięciowy), aby móc uwzględnić jego ewentualne pływanie. (W sytuacji, gdyby użycie 5 V jako Uref było możliwe, jego stabilność czy niestabilność nie miałaby znaczenia.)