

Aktyw Forum
Zarejestruj się na forum.ep.com.pl i zgłoś swój akces do Aktywu Forum. Jeśli jesteś już zarejestrowany wystarczy, że się zalogujesz.
Sprawdź punkty Zarejestruj sięModeratorzy:Jacek Bogusz, Moderatorzy
Żeby powypalać siatkówki wszystkich jacy się napatoczą przypadkiem - na pewno...Myślę że diodka 2W powinna wystarczyć...
lasery maja znajdowac sie na rekawiczkach
Jak zwykle - zero czytania ze zrozumieniem.Po prostu kupujesz diodę z ewentualnym chłodzeniem, kolimatorem oraz driverem...
Z 5 mW, to raczej efektu nie zrobisz.
Jeśli planujesz coś konkretnego, to moduł laserowy 2W do tego odpowiednie galvo, i rozświetlasz cały sufit...
A gdzie tam... takie zabawki 1mW to sobie możesz kupić w kiosku ruchu, razem z zapalniczkąilość energii na jednostkę powierzchni jest mniejsza)promieniem i zadymienie pomieszczenia. Z tego co jestem w stanie stwierdzić nawet 1mW laser czerwony (a więc mniej "widoczny" niż zielony) jest dość dobrze widoczny w takich warunkach.
Przyłączam się do tego apelu. BEZPIECZEŃSTWO TO PODSTAWA.Nie zaczynam tutaj żadnej dyskusji tylko uważajcie na oczy !!!
Znam przypadek który się nie wesoło skończył. To był naprawdę moment.
Poszukaj diodek 1 - 2W i zamontuj we wskaźniku (z rozmiarem obudowy diodki nie powinno być problemu, ponieważ są one standaryzowane)
Prosiłem kilkukrotnie, poproszę jeszcze raz:Przyłączam się do tego apelu. BEZPIECZEŃSTWO TO PODSTAWA.
O proszę wypowiada się specjalista od wymiany laserów CD...Daruj sobie odpowiedzi na mój post. Nie masz żadnych podstaw do tego, żeby wypowiadać się na tematu o których nie masz zielonego nawet pojęcia, więc zamilcz.
Od samego początku pisałem o bezpieczeństwie, tak więc nie wciskaj mi tu jakiś wyssanych z palca teorii..Nie znasz się - nie wypowiadaj się. Najpierw radzisz zastosować diodę laserową KILKU-WATOWĄ, a teraz uważasz, ze bezpieczeństwo to podstawa? Nagle sobie uświadomiłeś własną głupotę, czy może widmo prokuratora i odpowiedzialności Cię dopadły? I nie pisz mi tu o ustawieniu skupienia kolimatorem - jak niby masz to zrobić, gdy nie masz żadnej (podkreślam - ŻADNEJ) możliwości sprawdzenia jaka gęstość energii jest ustawiona po takiej regulacji? I może nam wyjaśnisz na jakiej odległości masz to mierzyć? I czym?
No, fakt.Od samego początku pisałem o bezpieczeństwie
Tylko, że "nie jest obojętna" brzmi tak, jakby chodziło o chwilowe oślepienie, a nie kalectwo do końca życia.wiązka laserowa nie jest obojętna dla oczu.
Myślę że diodka 2W powinna wystarczyć...
Jest jednak pewna subtelna różnica pomiędzy skupioną wiązką a światłem jak z reflektora - przy tej pierwszej (ostatecznie po to się stosuje laser, żeby uzyskać skupioną wiązkę- jednolitą na całej jej widocznej długości) uzyskuje się promień, a przy "rozostrzeniu" skupienia cały efekt bierze w łeb. Więc co to za "znakomity efekt" miałeś na myśli? Gdyby Autorowi chodziło o takie światło, zamiast o lasery pytałby o latarki...Co do laserów mocy, to wszystko zależy od tego jak ustawisz skupienie kolimatora...Po prostu ustawiasz większe rozproszenie, i jedziesz "grubymi wstęgami" po suficie. Efekt znakomity
Do tej pory laser był tylko "nieobojętny", aż tu ni stąd ni zowąd okazało się, ze jest groźny... Ciekawostka.BEZPIECZEŃSTWO TO PODSTAWA.
Jednak nie oszukujmy się... Dobry efekt, to odpowiednia moc. (fotony z powietrza się nie biorą, a płytkę można tak łatwo wypalić, jak zniszczyć czyjś wzrok..
- Kolega to wyliczył? Biorąc pod uwagę jakie wytyczne? Jakiej powierzchni musiała by być wtedy plama lasera o mocy emisji 2 W? Z jakiej odległości? Z 1m? A co gdy ręka "obuta" w taką uzbrojoną laserami (bo Autor wyraźnie zaznaczył, o jaki efekt chodzi) nie ma tego jednego metra? I nagle Autora nos zaswędzi? A gdy ktoś ciekawski zbliży się bliżej?wystarczy iż z 1m wyniesie ono ok. 1mW na milimetr kwadratowy
Poproszę o taką gwarancję na piśmie. Z numerem konta, które poszkodowany może obciążyć na okoliczność zasądzonego odszkodowania.W końcu nikt tym sobie nie będzie świecił bezpośrednio w oko..
- KAŻDY... no faktycznie... biorąc pod uwagę beztroskę Kolegi i udzielanie się w każdym możliwym temacie, niezależnie od tego, czy ma Kolega jakieś wiadomości z omawianej dziedziny, czy nie; Masz Kolego całkowitą rację. KAŻDY MOŻE BYĆ... tyle, że nie specjalistą, a kimś kto się za takiego uważa.I nie pisz mi tu o jakiś super specjalistach, bo w dzisiejszych czasach każdy może być specjalistą. (wystarczą szczere chęci oraz zaangażowanie w określonej dziedzinie)
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości