Eagle, prośba o sprawdzenie schematu

[Darlington]

Witam!
Chciałbym prosić o sprawdzenie schematu w Eagle, który popełniłem.
Na razie bez PCB, sam schemat.
Układ w skrócie ma to działać tak, że czujnik TCS mierzy kolor, ATmega przetwarza (programu póki co nie ma), wyświetlacz wyświetla wynik (typu "Zielony", "Czerwony", "purpurowy").

Przede wszystkim chciałbym zaznaczyć, że jest to mój pierwszy schemat w Eagle, więc proszę o konstruktywną krytykę.

Wizualnie wygląda to chyba nienajgorzej, ale proszę o opinie. I przede wszystkim - czy nie brakuje czegoś jeśli chodzi o elementy? Wystarczające filtrowanie zasilania? Nieużywane piny procka mogą wisieć w powietrzu?

Będę wdzięczny za wszelkie uwagi.
Z góry wielkie dzięki!Schemat w załączniku.
Używam Eagle 6.3.0 w wersji darmowej.

Pozdrawiam

[rafal.220]

Nie mogłeś tego zapisać w PDF albo albo po prostu wrzucić fotkę?
Zwróć uwagę na to iż stacje robocze mają ograniczone możliwości ze względu na bezpieczeństwo, i czasem po prostu nie ma możliwości doinstalowania oprogramowania bez "ryzyka na własną rękę" (jeśli możesz, to wrzuć fotki ze zdjęciami)

[Darlington]

Jasne, proszę:
https://dl.dropbox.com/u/6082561/schemat.png

[matrix]

Jeśli chcesz mierzyć coś za pomocą ADC to dobrze było by zasilać AVCC przez dlawik 10uH i odfiltrować kondziołkiem 100n.

Czemu doświetlenie sterujesz załączając masę przez tranzystor NPN ? Nie łatwiej dać tranzystor PNP i sterować niskim stanem logicznym na wyprowadzeniu procka.
Ogólnie wygląda bardzo ładnie. Ja nie zawsze dzielę tak na fragmenty.

[Darlington]

Nie będę używał ADC.

A użycie PNP coś zmieni, uprości?

[matrix]

A użycie PNP coś zmieni, uprości?

Nie, raczej nie... choć nie wiem czy ba krótko po starcie procka nie pojawiają się na wszystkich pinach procka stany wysokie. To raczej takie zgadywanie. Coś gdzieś kiedyś słyszałem ale nie wiem czy dobrze mówię.

Ja bynajmniej zawsze steruję tranzystorami PNP.

[rafal.220]

Po pierwsze. Wejścia wyświetlacza od D0-D3 należy zewrzeć do GND
Po drugie. Reset jest niedopracowany. Brak układu resetującego, podczas podawania zasilania np. DS1813
Po trzecie wyświetlacz podpinasz do portów analogowych od 35-40, chodź masz do dyspozycji porty cyfrowe np. od 3-8
Po czwarte w generatorze procka mogłeś dać pojemności 33pF (22pF to już jest prawie na "styk")
Po piąte. Skoro nie chcesz używać przetworników analogowych, to czemu wejście AREF podpinasz do masy przez kondensator?
Po szóste na obwodzie doświetlania zastosuj rezystor 1K (pewne wysterowanie tranzystora przy emiterze podpiętym do GND)

Co do przetwornicy zasilającej, to zgodnie z dokumentacją powinno być OK, chodź na schemacie nie umieściłeś rozwartego obwodu odpowiadającego za konfigurację napięcia wyjściowego (3.3V/5V)
Co do układu TSC3200, to nie wnikam. (zapewne sam sobie już z tym poradzisz)

Dodano po namyśle:

choć nie wiem czy ba krótko po starcie procka nie pojawiają się na wszystkich pinach procka stany wysokie.

Po starcie procka przy użyciu układu resetującego, wszystkie porty winny być wysterowane w stan wysokiej impedancji.
Z resztą jakie to ma znaczenie? nawet jeśli, to mignęły by diody. (nie wiem w czym problem?)

Ja bynajmniej zawsze steruję tranzystorami PNP.

Owszem można, ale zawsze trzeba pamiętać o odniesieniu potencjału procka względem GND...

[matrix]

Po drugie. Reset jest niedopracowany. Brak układu resetującego, podczas podawania zasilania np. DS1813

Może nie jestem tak ogarnięty w projektowaniu jak kolega ale z tym się nie do końca zgodzę. Nie jest to niezbędne. Wielu "profejonalistów" nie dorzuca nic na wejście reset poza właśnie rezystorem i wszystko działa jak trzeba.

[brun]

Po trzecie wyświetlacz podpinasz do portów analogowych od 35-40, chodź masz do dyspozycji porty cyfrowe np. od 3-8

To ma aż takie znaczenie, skoro kolega z tych portów i tak nie będzie korzystał?

[leonow32]

Reset jest dobrze zrobiony. Wyświetlacz też. Te nieużywane piny wewnątrz wyświetlacza są podciągnięte do zasilania albo masy, więc nic nie trzeba z nimi robić. Kondensatory 22pF przy kwarcu też są dobre. Dodałbym jeszcze jeden kondziol 100n na drugie wejście zasilania w procesorze i jeszcze jeden na wyświetlacz. Nie wiadomo jaki stabilizator stosujesz, a dawanie dużech kondensatorów 2x47uF za np. 7805 albo LM317 może powodować, że się wzbudzą. Jeden 10uF w zupełności wystarczy plus 100nF przy każdym scalaku. Brakuje złącza programującego, chyba że chcesz 100 razy wyciągać scalak z podstawki i wtykać go w programator Jeżeli nie stosujesz ADC to 100nF przy ADC jest niepotrzebny.

Poza tym wydaje mi się, że ATmega32 to trochę przerost formy nad treścią. Wystarczyłby chyba dużo mniejszy i tańszy procesor. Ostatnio polecam wszystkim ATmega88PA - następca popularnej ósemki, ale szybszy, mądrzejszy i tańszy a jeżeli program jest prosty to wystarczy pewnie ATmega48PA czyli to samo ale 4kB pamięci. A może nawet ATtiny2313?

Plus za to, że schemat jest czytelny. Jak nieraz widzę jakie bazgroły ludzie robią to szlag mnie od razu trafia

[Darlington]

Co do złącza programującego i ATmegi32 to mam płytkę ewaluacyjną w której jest ten uC i tam będę programował, mam moduł KAmodCOLOR z tym czujnikiem, więc zadziała, przełożę do docelowego układu, ew. poprawki i tyle.

Co do czytelności schematów, dziękuję za pochwałę, mogę polecić ten video-kurs: http://www.youtube.com/watch?v=5CF0Q81nGzY (i następne części) -> tam jest o tym, jak tworzyć czytelne schematy.

[rafal.220]

Te nieużywane piny wewnątrz wyświetlacza są podciągnięte do zasilania albo masy, więc nic nie trzeba z nimi robić

Co do wolnych wejść wyświetlacza, to należy takowe odpowiednio podpinać. (kiedyś kilka godzin szukałem usterki która wiązała się z przyjęciem przez bramkę potencjału elektrostatycznego) Owszem są różne typy wyświetlaczy, aczkolwiek fachowo niewykorzystane wejścia powinno się odpowiednio łączyć. (taka operacja na pewno nie zaszkodzi, a w skrajnych wypadkach może bardzo pomóc)

Reset jest dobrze zrobiony.

Może i dobrze, ale nie fachowo, bo przy podawaniu zasilania (stany nieustalone) scalak winien być resetowany.
W końcu DS1813 po coś wymyślono? (owszem można taki reset zrealizować na kondensatorze o niewielkiej pojemności i rezystorze, lecz czy jest sens?)
Osobiście do przycisku "reset" dodałbym ten układzik DS1813

Kondensatory 22pF przy kwarcu też są dobre

Owszem są dobre, ale prawie na styk. (trochę większa pojemność gwarantuje mocniejsze, a zarazem stabilniejsze impulsy z generatora )
Osobiście stosuję 33pF

Nie wiadomo jaki stabilizator stosujesz, a dawanie dużech kondensatorów 2x47uF za np. 7805 albo LM317 może powodować, że się wzbudzą. Jeden 10uF w zupełności wystarczy plus 100nF przy każdym scalaku.

Z tego co tu widzę, to jest zastosowana niewielka przetwornica...

Dodano po namyśle:

To ma aż takie znaczenie, skoro kolega z tych portów i tak nie będzie korzystał?

Zgodnie z estetyką portów analogowych nie powinno się stosować do przeznaczenia cyfrowego, no chyba że brakuje cyfrowych.

[Darlington]

rafal.220, zapoznaj się z tematem na innym forum, gdzie większość twoich porad została zakwalifikowana jako herezje:
http://forum.atnel.pl/topic1778.html

[rafal.220]

Czytałem te forum.
Rób jak chcesz... (to co Ci doradziłem nie jest moim wymysłem, a stosowane przez innych jako kontatybilne rozwiązanie )

Co do kondensatorów, to AT ma wbudowane kondensatory, z tym że nie dla rezonatora o częstotliwości 12MHz)
Co do resetu, to też jest fajna sprawa... owszem nikt Ci nie każe stosować DS1813.. (ja osobiście wolę mieć pewny układ)
Tak na marginesie DS1813 może współpracować z mikro - przyciskiem...
Co do wyświetlacza, to też nie musisz tych wejść łączyć z masą, tylko powiedz mi czemu inni łączą? (przynajmniej jeśli mowa o typie 1602)
Co do wyjść z procka to też dziwna teoria, którą jestem w stanie zrozumieć w przypadku wykonanego PCB

A więc niech kolega słucha się tych co nie "klepią herezji" (w zaistniałym przypadku oddalam się od dalszych dywagacji)

Pozdrawiam...