Amplituner nie włącza się więc podejrzewam sekcję zasilania. Na wyjściu transormatora standby jest zasilanie więc trzeba szukać nieco dalej. Poniżej zapodaję kawałek schematu. Jest to sekcja zasilania standby. Pomożecie delikatnie?
Na wyjściu Q752 jest napięcie zasilania na poziomie ~17V, natomiast nie przychodzi poziom wysoki na wejście Q751.

EDIT:
Po przeanalizowaniu płytki w moim amplitunerze i spojrzeniu na schemat ideowy modelu SA GX-350 wnioskuję że te modele nie są w pełni identyczne. U mnie zasilanie wychodzi z diod prostowniczych bezpośrednio na przewód paskowy i dalej idzie na płytę główną a na schemacie jest stabilizacja. Muszę szukać serwisówki konkretnie od mojego modelu.
Ściągnąłem service manual od modelu GX470. Ponoć taki sam.
EDIT 2:
Napięcia na wejściu w sumie nie są tak bardzo ważne. Na odpowiednim wyjściu tranzystora stabilizującego mam tyle ile powinienem mieć czyli około 5,5V a sam tranzystor się nie grzeje. Ale znalazłem przyczynę i teraz będę siedział długo i naprawiał.
W trakcie analizy i szukania gdzie wchodzi napięcie zasilania gdzieś po drodze ono mi zgięło. I się zastanawiałem czemu na połączeniu płyty przedniej z bazową jeszcze napięcie mam, ale już na następnym elemencie tego napięcia nie ma. Co się okazało? Przednia płyta jest pęknięta na dość znacznym odcinku.
Czeka mnie delikatna praca polegająca na połączeniu pęknięcia. Macie jakieś sugestie żeby to było wytrzymałe połączenie? Chodzi o połączenie samego laminatu, bo ścieżki trzeba będzie lutować.