Witam
Jestem dość początkujący i nie rozumiem jednego aspektu w stworzonym przeze mnie układzie:
http://imageshack.us/f/801/beztytuualr.png/
Na podanym obrazku są dwa układy, jeden z rezystorem a drugi z cewką. Wszystko podpięte do źródła napięcia dla prądu stałego.
W pierwszym przypadku kondensator ładuje się i prąd przestaje płynąć, czyli kondensator robi za przerwę w obwodzie. W drugim przypadku kondensator ładuje się w dwie strony i dla bezstratnego układu prąd płynąłby w obie strony bez końca.
Dlaczego tak jest?
Dlaczego gdy w obwodzie jest cewka to prąd płynie w obie strony a z rezystorem już tak się nie da?
Wydawało mi się, że gdyby w obwodzie był rezystor to kondensator naładowałby się potem rozładował na rezystorze w drugą stronę i tak w kółko.
Dziękuję z odpowiedzi.
Pozdrawiam

Aktyw Forum
Zarejestruj się na forum.ep.com.pl i zgłoś swój akces do Aktywu Forum. Jeśli jesteś już zarejestrowany wystarczy, że się zalogujesz.
Sprawdź punkty Zarejestruj sięcewka a rezystor w prostym układzie
Moderatorzy:Jacek Bogusz, Moderatorzy
Re: cewka a rezystor w prostym układzie
Wyjaśnienie ... leniuszku.
Re: cewka a rezystor w prostym układzie
Witam.
W Twoim rozumowaniu jest też pewna nieścisłość:
Towarzyszą temu cykliczne przemiany energii zgromadzonej w kondensatorze i źródle zasilania w energię zgromadzoną w cewce i odwrotnie. Jest to analogiczne zjawisko do przemiany energii kinetycznej w potencjalną i odwrotnie w przypadku kulki o pewnej masie powieszonej na sprężynie, i wprawionej w ruch drgający.
Jeśli w obwodzie jest jakakolwiek rezystancja (nawet chociażby rezystancja wewnętrzna źródła napięcia stałego), to ze względu na moc wydzielaną w tej rezystancji amplituda tych oscylacji napięcia i prądu za każdym okresem będzie malała (to znaczy napięcie na kondensatorze nie osiągnie podwójnej wartości napięcia zasilania, a potem nie dojdzie aż do zera, itd.).
Mam nadzieję, że choć trochę sprawę wyjaśniłem.
Pozdrawiam
P.S. I może jeszcze jedno, tak na zakończenie. Gdyby pociągnąć analogię między obwodami elektrycznymi a układem mechanicznym (kulka i sprężynka), to sytuacja zamiany cewki na opornik odpowiadałaby powieszeniu na sprężynie zamiast kulki - jakiegoś skrzydełka i w dodatku umieszczeniu całości w gęstym smarze. Albo też użycie zamiast sprężyny - plasteliny. Po prostu wtedy układ, czy elektryczny, czy mechaniczny - staje się niezdolny do oscylacji. Wiem, że ta analogia nie jest za bardzo ścisła, ale za to jest przynajmniej obrazowa.
Sam sobie pośrednio odpowiedziałeś. Gdyby obwód zawierał jakąś rezystancję strat, to jak mała by ona nie była, to w końcu oscylacje w tym obwodzie zanikną, więc potem różnicy między obydwoma obwodami już nie będzie - kondensator również będzie stanowił przerwę dla prądu stałego....dla bezstratnego układu prąd płynąłby w obie strony bez końca...
W Twoim rozumowaniu jest też pewna nieścisłość:
Tak naprawdę w rozpatrywanym przez Ciebie wyidealizowanym przypadku kondensator nie ładuje się w obie strony, a w obie strony to tylko płynie przezeń prąd. Kondensator natomiast ładuje się początkowo do napięcia źródła prądu stałego, ale w momencie, gdy napięcie na nim osiąga wartość napięcia baterii, to w cewce akurat płynie maksymalny prąd, i nie może on raptownie zaniknąć, więc kondensator ładuje się dalej, aż do podwójnego napięcia zasilającego. W tym momencie prąd w cewce jest równy (przez moment) zeru, i kondensator zaczyna się rozładowywać; jak nietrudno przewidzieć, przy napięciu równym napięciu baterii z powodu obecności cewki proces się nie zakończy, i w efekcie kondensator rozładuje się z powrotem do napięcia zerowego, i cały proces zacznie się powtarzać....W drugim przypadku kondensator ładuje się w dwie strony...
Towarzyszą temu cykliczne przemiany energii zgromadzonej w kondensatorze i źródle zasilania w energię zgromadzoną w cewce i odwrotnie. Jest to analogiczne zjawisko do przemiany energii kinetycznej w potencjalną i odwrotnie w przypadku kulki o pewnej masie powieszonej na sprężynie, i wprawionej w ruch drgający.
Jeśli w obwodzie jest jakakolwiek rezystancja (nawet chociażby rezystancja wewnętrzna źródła napięcia stałego), to ze względu na moc wydzielaną w tej rezystancji amplituda tych oscylacji napięcia i prądu za każdym okresem będzie malała (to znaczy napięcie na kondensatorze nie osiągnie podwójnej wartości napięcia zasilania, a potem nie dojdzie aż do zera, itd.).
Mam nadzieję, że choć trochę sprawę wyjaśniłem.
Pozdrawiam
P.S. I może jeszcze jedno, tak na zakończenie. Gdyby pociągnąć analogię między obwodami elektrycznymi a układem mechanicznym (kulka i sprężynka), to sytuacja zamiany cewki na opornik odpowiadałaby powieszeniu na sprężynie zamiast kulki - jakiegoś skrzydełka i w dodatku umieszczeniu całości w gęstym smarze. Albo też użycie zamiast sprężyny - plasteliny. Po prostu wtedy układ, czy elektryczny, czy mechaniczny - staje się niezdolny do oscylacji. Wiem, że ta analogia nie jest za bardzo ścisła, ale za to jest przynajmniej obrazowa.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości