Postautor: Xweldog » 14 mar 2011, o 17:04
Można było przypuszczać że R7 ale on jest b.duży i mogłeś też dać na wyjściu np. 0,1Ω i do niego wpinać miernik.
Z tym R7 jako pomiarowym prądu są problemy. Nawet jak zasialcz nie pobiera żadnego pradu, to na nim odkładają się spadki od prądów wejść OP płynących przez R4,6, 10,11,21 i P1 które miliamperomierz będzie pokazywał jako rzekomy prąd pobierany.
Czy OP masz wlutowanego czy na podstawce ? Jeżeli na podstawce, zastąpiłbym go J-FET-owym TL-082 a jeszcze lepiej jakimś MOS-owym i sprawdził, czy i jak chodzi zasilacz.
R10 bez żadnej różnicy dla zasilacza można dać o ścieżkę niżej, spadek na R7 troszkę zmaleje.
Można powalczyć z R7. Ma aż 0,47Ω co w zasilaczu do 3A daje spadek aż ok. 1,5V. A by zabezpieczenie zadziałało przy aż tak dużym prądzie łatwo wyliczyć, że spokojnie wystarczy ze 2razy mniejszy. Dający przy 3A spadek 0,6V tj. napięcie przewodzenia przeciętnego tranzystora bipolarnego.
Jeżeli lubisz experymetować, na drugi koniec koniec obecnego R7 puściłbym z napięcia ujemnego trochę prądu tak, by skompensował pobierany przez OP.
Można też zostawić układ jake jest a na wyjściu dać do miliamperomierza np. 0,1Ω. Troszkę się pogorszy stabilizacja U.