Myślę, że układ by nie zadziałał. Mylę się? Bo prąd płynie od kolektora do emitera...
Aha i co robi ten kondensator? Odsprzęga prąd stały z zasilania od zmiennego z głośnika?
Dzięki wielkie za pomoc!
Przylutowałem tranzystor i układ działa! I o wiele lepiej! Głośnik gra głośniej!
Czyli jednak był źle wlutowany tranzystor! Winę popełniłem ja, bo źle oceniłem perspektywę rozkładu końcówek tranzystora z tyłu opakowania kitu, jest tam rozkład nóżek w stylu:

myślałem, że perspektywa idzie z góry/dołu, a to idzie z boku i stąd całe zamieszanie!
A wtedy głośnik grał ciszej, bo jak mniemam, tranzystor pracuje to w obszarze pracy aktywnej, czyli złącze BE przewodzi, BC zatkane, i na głośniku było napięcie o ok. 07V mniejsze. Mam rację?
Ok już rozumiem, ale ponawiam pytanie co do kondensatora:
Aha i co robi ten kondensator? Odsprzęga prąd stały z zasilania od zmiennego z głośnika?