
Aktyw Forum
Zarejestruj się na forum.ep.com.pl i zgłoś swój akces do Aktywu Forum. Jeśli jesteś już zarejestrowany wystarczy, że się zalogujesz.
Sprawdź punkty Zarejestruj sięSplone rezystory drutowe amplituner
Moderatorzy:Jacek Bogusz, Tomasz Gumny, Futrzaczek, Adam Tatuś, Moderatorzy
Witam, jestem posiadaczem amplitunera pionieera. Niestety kiedyś podczas słuchania głośniej muzyki złączyły mi się kable od kolumn i wzmacniacz przestał grac. Zauważyłem że są nadpalone dwa rezystory podwójne 0.33 ohm znalazłem zamienniki tylko ze pojedyncze ale to raczej nie problem wystarczy je połączyć szeregowo i będzie to samo. Moje pytanie brzmi czy najprawdopodobniej to jest przyczyna że nie ma dźwięku ? czy do tego spaliły się jeszcze tranzystory przylutowane do radiatora? no i czy opłaca się to ewentualnie wymieniac. Dodam że wzmacniacz po właczeniu nie wydaje charakterystycznego tryknięcia po czym zawsze włączał się dźwięk, dodatkowo poza tym wszystko działa. Proszę o pomoc i pozdrawiam
Jak już wymienisz wszystkie tranzystory sterujące i końcowe to podczas uruchamiania proponuję wpiąć żarówkę 40-60W w uzwojenie pierwotne transformatora sieciowego. Jak odpali to pozostaje ustawienie prądu spoczynkowego i gotowe.
Nie zapomnij pasty termo-przewodzącej pod tranzystory końcowe - to ważne.
Jeśli tranzystory są izolowane podkładką, to zanim polutujesz do płytki, zmierz miernikiem środkową nóżkę do radiatora -nie może wykazywać żadnej rezystancji. Oczywiście tranzystory przykręcone do radiatora mierzysz ;)
Prąd spoczynkowy może się "rozpłynąć" po nagrzaniu elementów, więc po wygrzaniu wzmacniacza dokręć tranzystory do radiatora i w razie co skoryguj prąd do odpowiedniej wartości.
Napisz jaki prąd masz po wstawieniu nowych tranzystorów i czy w spoczynku nie grzeje się zbytnio radiator.
Pozdr.
Nie zapomnij pasty termo-przewodzącej pod tranzystory końcowe - to ważne.
Jeśli tranzystory są izolowane podkładką, to zanim polutujesz do płytki, zmierz miernikiem środkową nóżkę do radiatora -nie może wykazywać żadnej rezystancji. Oczywiście tranzystory przykręcone do radiatora mierzysz ;)
Prąd spoczynkowy może się "rozpłynąć" po nagrzaniu elementów, więc po wygrzaniu wzmacniacza dokręć tranzystory do radiatora i w razie co skoryguj prąd do odpowiedniej wartości.
Napisz jaki prąd masz po wstawieniu nowych tranzystorów i czy w spoczynku nie grzeje się zbytnio radiator.
Pozdr.
Ogólnie dziwne, na każdym z tranzystorów końcowych jest inna oporność. Jeszcze jedno pytanie do każdego tranzystora końcowego są 2 sterujące czy 3? No tak ustaw prąd itd tyle ze nie mam schematu
i nie mam pojęcia jakie powinny być wartości. Może ktoś z was wie z kad ściągnąć schemat do amplitunera Pioneer SX - 121

Witam. Schematu nie mogę znaleźć.
Zrób zdjęcie płyty wzmacniacza to postaramy się wskazać, które tranzystory należy sprawdzić i wymienić. Proponuję usiąść do tego na spokojnie, bo wtedy koszta będą mniejsze.
A jak już mierzysz, to napisz w jaki sposób, bo mierzyć to sobie można na różne sposoby ;)
P.S. Może Ci się przyda:
http://www.eres.alpha.pl/elektronika/re ... icle_id=16
Zrób zdjęcie płyty wzmacniacza to postaramy się wskazać, które tranzystory należy sprawdzić i wymienić. Proponuję usiąść do tego na spokojnie, bo wtedy koszta będą mniejsze.
Mierzysz odlutowane z płytki?Ogólnie dziwne, na każdym z tranzystorów końcowych jest inna oporność.
A jak już mierzysz, to napisz w jaki sposób, bo mierzyć to sobie można na różne sposoby ;)
P.S. Może Ci się przyda:
http://www.eres.alpha.pl/elektronika/re ... icle_id=16
mieżyłem wlutowane, wiem że może być jakiś błąd pomiarowy ale nie aż taki. W takim wypadku wylatuje wszystkie i wtedy zobaczę. Teori trochę znam ;p miałem podstawy elektroniki i miernictwa na 1 roku studiów. Co do tych rezystorów znajomy mi powiedział że mało prawdopodobne aby te rezystory się spaliły ( raz że są ceramiczne, a dwa że wytrzymałe) mówił że moglby został okopcone przez tranzystory sterujące które zaraz znajdują się koło niego.
W takim razie wiesz pewnie, że mierzyłeś nie rezystancję rezystora, tylko wypadkową układu do którego został wlutowanymieżyłem wlutowane, wiem że może być jakiś błąd pomiarowy ale nie aż taki. (...) Teori trochę znam ;p miałem podstawy elektroniki i miernictwa na 1 roku studiów.

Uwolnij 1 nogę i wówczas zmierz.
Chyba znajomy nie naprawiał nigdy wzmacniacza.Co do tych rezystorów znajomy mi powiedział że mało prawdopodobne aby te rezystory się spaliły ( raz że są ceramiczne, a dwa że wytrzymałe) mówił że moglby został okopcone przez tranzystory sterujące które zaraz znajdują się koło niego.
Wzmacniacz możesz sprawdzić przed wlutowaniem końcówki mocy (jeśli zasilanie symetryczne na Wy powninno być U jak najbliższe 0) , oszczędzisz kasę gdyby było coś nie tak.
Dopiero po tym teście wlutuj tranzystory stopnia końcowego.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości