Aktyw Forum

Zarejestruj się na forum.ep.com.pl i zgłoś swój akces do Aktywu Forum. Jeśli jesteś już zarejestrowany wystarczy, że się zalogujesz.

Sprawdź punkty Zarejestruj się

L7805 połączony równolegle

Awatar użytkownika
XAX
-
-
Posty:48
Rejestracja:4 kwie 2003, o 06:11
Lokalizacja:Krakow
L7805 poł±czony równolegle

Postautor: XAX » 16 kwie 2003, o 20:51

Witam

Potrzebuje na szybko zrobić stabilizator na 5V i około 3A
Czy orientujecie się czy można bez przeszkód połączyć ze sobą równolegle dwa L7805 aby otrzymać taki prąd ???
Na razie tak zrobiłem i jest ok ale układ ma pracować przez kilka dni nonstop i wole się upewnić żebym czegoś nie zdymił.
Może znacie jakiś inny mocniejszy stabilizator??

Pozdrawiam XAX
---------------------------------------------------
Człowiek się głupi rodzi i głupi umiera.
Jedni tylko trochę bardziej inni mniej.

sivy
-
-
Posty:119
Rejestracja:30 mar 2003, o 18:06
Lokalizacja:Kraków
Kontaktowanie:

Re: L7805 poł±czony równolegle

Postautor: sivy » 17 kwie 2003, o 09:28

Może znacie jakiś inny mocniejszy stabilizator??
U Texasa jest tego mnustwo :)
http://focus.ti.com/analog/docs/analogp ... /powermgmt

Na mitery (nasz miejscowy sklep) tez mają troche stabilizatorów ....

komp432
-
-
Posty:5
Rejestracja:4 maja 2003, o 11:31
Lokalizacja:poniatowa

Postautor: komp432 » 5 maja 2003, o 07:01

łączyłem nawet po 5 sztuk, na 3A lepiej połaczyć 3 lub 4 sztuki. można by dać jakieś reystory na wyjściach stabilizatorów.
cena stabilizatorów 3 i więcej ampera jest dość wysoka, 7805 kosztuje grosze.

Awatar użytkownika
M.Ch.
-
-
Posty:72
Rejestracja:30 kwie 2003, o 18:07
Lokalizacja:Szczecin

Postautor: M.Ch. » 5 maja 2003, o 09:25

Cześć.

Można w ten sposób łączyć. Moim zdaniem lepszym sposobem jest dodanie tranzystora mocy. Dajesz PNP, łącząc emiter z plusem zasilania, rezystor emiter-baza i wejście stabilizatora , kolektor z wyjściem stabilizatora. Dodatkowo kondensator 330n-1mikro baza- masa.Rezystor obliczysz z prądu,przy którym ma się otwierać tranzystor np. 1ohm/5W dla prądu stabilizatora ok. 0,7A.

Jasiek

Postautor: Jasiek » 5 maja 2003, o 12:34

Ja łączyłem po kilka LM317 wejscia i koncowki adj polaczone razem a do wyjscia rezystor 0,2R i drugie konce rezystorow razem. U mnie dziala do juz ok rok. Wykorzystane jest to w samochodzie ciezarowym jako przejsciowka z 24V na 12v do radia samochodowego. Pozdrawiam :-)

Piotr
Moderator
Moderator
Posty:468
Rejestracja:14 lut 2003, o 13:53
Lokalizacja:Warszawa
Kontaktowanie:

Postautor: Piotr » 5 maja 2003, o 21:50

LM350 ->> www.national.com
Pzdr
PZb

katarcza
-
-
Posty:158
Rejestracja:29 kwie 2003, o 12:48

Postautor: katarcza » 6 maja 2003, o 13:37

Raczej łączyć nie polecam, bo jak jeden padnie to bedzie dużo dymku, no i efekt takiego zestawu też nie jest najlepszy. Dodawanie rezystorów zmniejszy prądy wyrównawcze, ale da dodatkowy spadek nap któr wcale nie jest korzystny. najlepszym rozwiązaniem jest większy układ, lub w ostateczności tranzystor mocy. trzeba pamietać jednak że to ostatnie zmniejszy nap wyjsciowe o około 0.8V.

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
M.Ch.
-
-
Posty:72
Rejestracja:30 kwie 2003, o 18:07
Lokalizacja:Szczecin

Postautor: M.Ch. » 6 maja 2003, o 20:51

Raczej łączyć nie polecam, bo jak jeden padnie to bedzie dużo dymku, no i efekt takiego zestawu też nie jest najlepszy. Dodawanie rezystorów zmniejszy prądy wyrównawcze, ale da dodatkowy spadek nap któr wcale nie jest korzystny. najlepszym rozwiązaniem jest większy układ, lub w ostateczności tranzystor mocy. trzeba pamietać jednak że to ostatnie zmniejszy nap wyjsciowe o około 0.8V.

Pozdrawiam

Witam.

Zgadzam się odnośnie pierwszego i drugiego zdania. Całkowicie błędne jest twierdzenie o spadku napięcia wyjściowego. Będzie ono takie jak zastosowanego stabilizatora. Jedyną różnicą jest konieczność zapewnienia napięcia wejściowego o ok.2,5 V wyższego od Uwy,przy maksymalnym prądzie obciążenia. Dla stabilizatora wymagane jest delta Uwe-wy ok1,5V. Różnica 1V na wejściu to mały problem.

katarcza
-
-
Posty:158
Rejestracja:29 kwie 2003, o 12:48

Postautor: katarcza » 8 maja 2003, o 08:51

Raczej łączyć nie polecam, bo jak jeden padnie to bedzie dużo dymku, no i efekt takiego zestawu też nie jest najlepszy. Dodawanie rezystorów zmniejszy prądy wyrównawcze, ale da dodatkowy spadek nap któr wcale nie jest korzystny. najlepszym rozwiązaniem jest większy układ, lub w ostateczności tranzystor mocy. trzeba pamietać jednak że to ostatnie zmniejszy nap wyjsciowe o około 0.8V.

Pozdrawiam

Witam.

Zgadzam się odnośnie pierwszego i drugiego zdania. Całkowicie błędne jest twierdzenie o spadku napięcia wyjściowego. Będzie ono takie jak zastosowanego stabilizatora. Jedyną różnicą jest konieczność zapewnienia napięcia wejściowego o ok.2,5 V wyższego od Uwy,przy maksymalnym prądzie obciążenia. Dla stabilizatora wymagane jest delta Uwe-wy ok1,5V. Różnica 1V na wejściu to mały problem.
W opisanych przypadkach spadek napiecia bedzie obecny. Możesz go zniwelowac stosując stab o wyzszym nap niż potzrebujesz ale to jest conajmniej nieeleganckie.

Awatar użytkownika
M.Ch.
-
-
Posty:72
Rejestracja:30 kwie 2003, o 18:07
Lokalizacja:Szczecin

Postautor: M.Ch. » 8 maja 2003, o 14:23

Witam.


Nie będę się spierał o szczegóły. W mojej propozycji połączeń, tranzystor mocy pracuje jako driver równoległy , sterowany prądem obciążenia stabilizatora. Rezystor emiter-baza znajduje się w gałęzi wejściowej stabilizatora a obciążenie dołączone jest bezpośrednio między wyjście i masę stabilizatora. W tym układzie występuje dodatkowy spadek napięcia ale.. :) :) w gałęzi wejściowej :) . Miłego dnia.[/b]

Gość

Postautor: Gość » 8 maja 2003, o 19:26

Jesli podlaczony tranzystor spowoduje spadek napiecia 0.8V to wstawienie diody (lub diod) pomiedzy mase ukladu a masa spowoduje podbicie napiecia o wartosc spadku napiecia na diodzie (lub diodach).

Awatar użytkownika
M.Ch.
-
-
Posty:72
Rejestracja:30 kwie 2003, o 18:07
Lokalizacja:Szczecin

Postautor: M.Ch. » 8 maja 2003, o 20:08

Witam.
Jesli podlaczony tranzystor spowoduje spadek napiecia 0.8V to wstawienie diody (lub diod) pomiedzy mase ukladu a masa spowoduje podbicie napiecia o wartosc spadku napiecia na diodzie (lub diodach).

Osobiście nie polecam takiego rozwiązania. Tak "podparty" stabilizator będzie wrażliwy na zmiany temperatury otoczenia. Powodem tego jest zależność Uf diody od demperatury.

rk
-
-
Posty:49
Rejestracja:10 kwie 2003, o 22:51
Lokalizacja:gdynia

Postautor: rk » 8 maja 2003, o 20:42

"Tak "podparty" stabilizator będzie wrażliwy na zmiany temperatury otoczenia. Powodem tego jest zależność Uf diody od demperatury. "

tak -2,3mV na stopień :)
biorąc pod uwagę, że temperatura tej diody będzie zależała tylko od otoczenia to mamy zmiany w zakresie ~1% (chyba nie tak wiele?)

ale w połączeniu o jakim mówi M.Ch. oczywiście nie potrzeba kompensacji bo nie ma spadku na wyjściu. (a może zrobimy ankietę :mrgreen: )

katarcza
-
-
Posty:158
Rejestracja:29 kwie 2003, o 12:48

Postautor: katarcza » 9 maja 2003, o 07:22

ja proponuje murzyna, potencjometr i woltomierz, hihi.

Awatar użytkownika
M.Ch.
-
-
Posty:72
Rejestracja:30 kwie 2003, o 18:07
Lokalizacja:Szczecin

Postautor: M.Ch. » 9 maja 2003, o 08:13

Witam.
"Tak "podparty" stabilizator będzie wrażliwy na zmiany temperatury otoczenia. Powodem tego jest zależność Uf diody od demperatury. "

tak -2,3mV na stopień :)
biorąc pod uwagę, że temperatura tej diody będzie zależała tylko od otoczenia to mamy zmiany w zakresie ~1% (chyba nie tak wiele?)

ale w połączeniu o jakim mówi M.Ch. oczywiście nie potrzeba kompensacji bo nie ma spadku na wyjściu. (a może zrobimy ankietę :mrgreen: )

Zgadzam się z Tobą całkowicie. To jest uwaga ogólna, gdyż nie wiem nic o zasilanym układzie. Przyzwyczajenie jest drugą naturą człowieka. W przypadku pracy z układami klasy 0.5 i wyższej oraz zapisywania 1V w postaci 1.0V , unika się wszelkich, dodatkowych źródeł błędu .

ps. Przepraszam za literówkę. Na końcu powinno być " temperatury".

Awatar użytkownika
M.Ch.
-
-
Posty:72
Rejestracja:30 kwie 2003, o 18:07
Lokalizacja:Szczecin

Postautor: M.Ch. » 9 maja 2003, o 11:14

Witam.
ja proponuje murzyna, potencjometr i woltomierz, hihi.
:? :? :? Dodam tylko ogólnie znaną sentencję "Wiem,że nic nie wiem,ale są tacy co i tego nie wiedzą". Przepraszam. Nie jest to "docinka" do Ciebie "katarcza", tylko smutny wniosek. Czy nadrzędnym celem tego FORUM ma być statystyka??? :) :) :) Miłego dnia.

katarcza
-
-
Posty:158
Rejestracja:29 kwie 2003, o 12:48

Postautor: katarcza » 9 maja 2003, o 11:49

sądzę ze chodzi o wymianę informacji, aczkolwiek czy zaszkodziło komukolwiek kiedykolwiek troche dowcipu?

Koniec plotkowania

Wróć do „Elektronika - tematy dowolne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości