kłopot z zasilaczem

Kimarco · Postautor: **Kimarco** » 21 wrz 2008, o 15:44

Witam, mam Zasilacz Fortron 400 Watt. i działał bez problemu. Aż do pewnego dnie kiedy zaczoł sie dość dziwnie zachowywac. Jak włanczam komputer (na tym zasilaczu) to wszystkie wiatraczki chodza na 100% obrotów i komputer dalej sie nie włancza ( nie ładuje sie sytem a ni nawet nie włancza sie monitor). Ale dopiero po n-tej próbie właczenia go uruchamia sie i chodzi normalnie bez zarzutów. Zasilacz ma rok i do niego jest podłączone P4 2 Ghz bez OC i standardowe chłodzenie. Grafika radeon X1650 PRO 256MB GDDR3 (zasilacz został kupiony własnie po ta grafike) i 3 kości pamieci 256MB Ram, oraz HDD 80 GB. Na innym zasilaczu 300 Wat (ale juz na grafice GF 2) uruchamia sie prawidłowo. Nie mam pojecia co mogła sie w nim sypnąc, a ni nie wiem co sprawdzac. wszystkie podzespoły sa sprawne.

Medicus · Postautor: **Medicus** » 21 wrz 2008, o 19:50

Jezeli +3,3V spadnie poniżej 3,15V to mogą dziać się takie anomalie.
Ale nic nie zrobisz sam, musisz wymienić zasilacz na nowy, szkoda reszty twoich podzespołów

Kimarco · Postautor: **Kimarco** » 22 wrz 2008, o 06:36

Sprawdze to. Dzieki.

EDIT:

Zauważyłem też, że jak włącze go i tak pochodzi z minute, a pozniej go wyłacze i wyjme baterie od biosu, i go włącze, to pozniej sam sie wyłączy (tak juz ma po resecie Biosu) i jak go włącze to sie wszystko uruchamia.

EDIT2:

Sprawdziłem napiecie programem SpeedFan i pokazał mi, że zamiast +3.3 mam +3.06(07)

Strona WWW · Postautor: **end** » 22 wrz 2008, o 16:52

Można naprawić... Poszukaj wyschniętych elektrolitów, zminych lutów.
Ogólnie odradzam naprawy, bo teraz zasilacze są w miarę przystępne cenowo. Lepiej kupić nowy, bo z takimi "naprawkami" to nigdy nic nie wiadomo.
Po prostu szkoda czasu i pieniędzy.

Sprawdziłem napiecie programem SpeedFan

Nie bardzo mam zaufanie do tych programów - tutaj najlepiej sprawdzi się jakiś w miarę dokładny cyfrowy miernik.

Kimarco · Postautor: **Kimarco** » 22 wrz 2008, o 16:54

Ja juz zgłupiałem co jest z tym moim zasilaczem. Podłaczyłem miernik zeby zmierzyć jak 3ma napięcie na 12V (tak z ciekawości) i jak to zmierzyłem ,to nagle zaczoł sie włanczac normalnie, za 1 razem. czyzby samo naprawienie. Później zmierzyłem napiecie na +3.3V (pomarańczowy i czarny kabel) i sie okazuje ze jednak pokazuje +3.38V wiec jest wszystko OK. zrobiłem pare prob uruchomienia i wszystko było ok. Ale po 1,5 godzinie zaczął sie cyrk uruchomił sie juz za 3 lub za 4 razem. Moze ciepły lepiej chodzi czy co ??

henry1 · Postautor: **henry1** » 23 wrz 2008, o 15:47

Kup nowy zasilacz porządnej marki o większej mocy.
Będzie jak znalazł jak bedziesz unowocześniał kompa.
Zasilacz wbrew pozorom jest dosyć ważny dla stabilnej pracy całej reszty.
A w obecnej sytuacji to masz realną szansę ,że jak w nim coś porzadnie strzeli
to będziesz kupował nie tylko zasilacz ale całego kompa.

Pamiętaj chytry dwa razy traci.

Pzdr

Kimarco · Postautor: **Kimarco** » 23 wrz 2008, o 21:11

właśnie o to chodzi ze ja już nie chce tego PC ulepszać, a ni w niego cos w ogóle pakować bo w przyszłym roku kupuje laptopa. Napięcia sprawdzałem i wszystkie sa Ok. (ta 400-setka w zupełności mi wystarcza przedtem miałem 300 W)

henry1 · Postautor: **henry1** » 24 wrz 2008, o 22:13

właśnie o to chodzi ze ja już nie chce tego PC ulepszać, a ni w niego cos w ogóle pakować bo w przyszłym roku kupuje laptopa. Napięcia sprawdzałem i wszystkie sa Ok. (ta 400-setka w zupełności mi wystarcza przedtem miałem 300 W)

To posprawdzaj wszystkie połączenia .
Sprawdź wtyki ,gniazda ,przewody może któryś nie ma ciągłości.
Może któryś wtyk nie kontaktuje przeczyść je spirytusem 100gram na czyszczenie ,
400 na wzmocnienie.
Rozkręć zasilacz wewnątrz może ma zimne luty to przelutuj porzadna cyną.

Dalej kombinuj sam bo moja kryształowa kula jest w serwisie

Pzdr

kłopot z zasilaczem

Kto jest online