Z matematyka i to na wysokim poziomie to musisz sie liczyć chyba na każdym z poważnych technicznych wydziałów. Są rzeczy których się nie przeskoczy, ale myślę że ogólnie nie jest aż tak źle... wszystko jest dla ludzi w końcu. I rada która zawsze daję w takiej sytuacji... nie zrażać się i nie rezygnować po pierwszych tygodniach zajęć... a znam takie osoby co to sie przestraszyły poprostu... ludzie... od czegoś te poprawki są.
Co do nauki "instalacji domków jednorodzinnych"... hmm... jeśli uczą jak mówisz instalacji, to uczelnia nie warta zainteresowania, ale moim zdaniem to ktoś Ci wciska te instalacje... być może pojedynczy projekt o takim temacie się przewija, ale kompleksowo to na rozdrabnianie się by wałkować takie tematy nie ma poprostu czasu. Inna sprawa to że napewno będzie tam sporo materiału z elektrotechniki i energetyki np, ale jeśli dobrze wybierzesz specjalizację (i się na nią dostaniesz

) to masz szanse mieć więcej elektroniki niż TWoich ulubionych "instalacji". No ale to juz po specjalizacji więc nie na pierwszym roku. Mówię przynajmniej po swoim doświadczeniu i UZ'tce.