Aktyw Forum

Zarejestruj się na forum.ep.com.pl i zgłoś swój akces do Aktywu Forum. Jeśli jesteś już zarejestrowany wystarczy, że się zalogujesz.

Sprawdź punkty Zarejestruj się

Combo gitarowe (i problemy...)

janek11389
-
-
Posty:682
Rejestracja:5 cze 2004, o 10:57

Postautor: janek11389 » 2 lut 2007, o 08:58

Oj coś opornie Ci idzie ten montaż, może zamiast głowić się i zastanawiasz, nad tym, czym nie powinieneś to może lepiej po prostu wziąć się do pracy! Tak szczerze powiedziawszy, to zabierasz się za to z złej strony, powinieneś zacząć od zasilacza, bo to on decyduje, jaka będzie moc wzmacniacza a nie na odwrót! Następnie po dokonaniu pomiarów napięć na zasilaczu dobierasz sobie końcówkę, najlepiej ze sporem zapasem mocowym, ma to decydujący wpływ na awaryjność końcówki, różnice cenowe nie wielkie, ale komfort psychiczny spory! W dodatku, jeżeli Ci się zachce kiedyś większej mocy to tylko zmieniasz zasilacz i podchodzisz z mocniejszym głośnikiem, albo z drugim takim samym! Jak widzisz oszczędność nie koniecznie musi być zaletą! Trafo powinno mieć jakiś tam zapas mocowy, no nie koniecznie stu procentowy, ale 50% to tak w sam raz, wiadomo, straty musza być! Kondensator w zasilaczu nie ma wpływu na dźwięk, no chyba, że pojemność jest tak mała, że siądzie całe zasilanie, ale zadaniem zasilacza jest dostarczenie odpowiedniego napięcia, o jakiejś tam wydajności prądowej bez żadnych spadków tego napięcia i jak najmniejszych tętnieniach.

Awatar użytkownika
end
admin
admin
Posty:4977
Rejestracja:7 maja 2003, o 11:18
Lokalizacja:Jedlina Zdrój
Kontaktowanie:

Postautor: end » 2 lut 2007, o 10:18

Uzyje jednego glosnika (nie jestem jeszcze Pr0 wiec prosprzet nie jest mi jeszcze potrzebny) ;)
Jakie trafo ma byc? Koncowka ma 14W (przy 4Ω) wiec transformator ma miec ~14W? Czytalem ze powinien miec 2x wiecej. Czy to prawda? :632: Pisza ze koncowka ma byc zasilana napieciem ±14V, Jakie napiecie potrzebuje przedwzmacniacz(e)? Koncowka i preamp maja byc zasilane oddzielnie (mam zastosowac trafo z podwonym uzwojeniem wtornym?) :624: Mam jakis transformator ze starego radia ale nie mam pojecia jaka mam moc i napiecie. :633:
Na stronie z ktorej bralem schemat tej koncowki pisza ze kondensator wyjściowy zasilacza powinien mieć pojemność 2200µF/50V. Jaki bedzie lepszy i jak on wplywa na jakosc dzwieku?
BTW Gratuluje cierpliwosci i dziekuje za poswiecenie czasu :D
Janek11389 - kolega chce zrobić to na TDA2030 czyli jak dobrze pamiętam moc 14W więc zasilacz nie większy niż 40W bo chyba mniejszej mocy trudno dostać o napięciach 2x12,5V~ bo 12,5*1.41=17.62V + "podbicie" napięcia przez kondensatory bez obciążenia.
Przy takim zasilaniu w szczytach można wyciągnąć z tego scalaka prawie 18W na obciążeniu 4Ω.
Więc ja proponuję zasilacz taki jak napisałem.
Piszesz, że masz trafo ze starego radia... może napisz z jakiego? Albo czy jest jakiś nadruk na trafie typu TSx/x

Napisałeś, że nie jesteś "Pro" i nie potrzebujesz Pro sprzętu i tutaj jesteś w poważnym błędzie, bo chodzi nie o Twoje umiejętności a o brzmienie piecyka...

Ten kondensator na wyj. to już zostaw, niech będzie 2200µF i jest ok, nie potrzeba większego.
Zadbaj teraz o transformator o dwóch uzwojeniach wtórnych po 12.5V.

Chodzi o takie coś: (nie sugeruj się napięciami wyjściowymi, bo to tylko przykład jak zbudować taki zasilacz.
Jak widać trafo ma 4 kable (tzw. odczepy) które łaczy się szeregowo i jak widać w miejscu łączenia tych uzwojeń trzeba to połączyć z MASĄ zasilacza (tam gdzie łączą się kondensatory)

Kliknij miniaturkę:
Obrazek

Mr X
-
-
Posty:29
Rejestracja:30 gru 2006, o 23:20
Lokalizacja:Łuków
Kontaktowanie:

Postautor: Mr X » 3 lut 2007, o 14:19

Mam trafo z radia Unitra TS 25/6
Chcialbym sie w koncu wziac za ten piec ale musze wiedziec co dokladnie kupic. Bede zamawial wszystko przez neta bo w moim super miescie nie ma normalnego sklepu elektrycznego i wszystko jest 2x drozej :P
Zalezy mi na brzmieniu. Na mocy nie bardzo bo bede gral tylko w domku :D
Wiec czy ta koncowka sie nadaje? Nie sadze zebym gral glosniej niz 10-15W wiec tak czy tak zapas mocy w trafie bedzie sie marnowal :P a sasiedzi moga spac spokojnie. Najwyzej w przyszlosni zrobie mocniejsza koncowke :D
Umasić mam to do blachy do ktorej jest wszystko przymocowane :624:
Co daja te 2 wewnetrzne odczepy?

Awatar użytkownika
end
admin
admin
Posty:4977
Rejestracja:7 maja 2003, o 11:18
Lokalizacja:Jedlina Zdrój
Kontaktowanie:

Postautor: end » 3 lut 2007, o 15:37

Mam trafo z radia Unitra TS 25/6
Chcialbym sie w koncu wziac za ten piec ale musze wiedziec co dokladnie kupic. Bede zamawial wszystko przez neta bo w moim super miescie nie ma normalnego sklepu elektrycznego i wszystko jest 2x drozej :P
Zalezy mi na brzmieniu. Na mocy nie bardzo bo bede gral tylko w domku :D
Wiec czy ta koncowka sie nadaje? Nie sadze zebym gral glosniej niz 10-15W wiec tak czy tak zapas mocy w trafie bedzie sie marnowal :P a sasiedzi moga spac spokojnie. Najwyzej w przyszlosni zrobie mocniejsza koncowke :D
Umasić mam to do blachy do ktorej jest wszystko przymocowane :624:
Co daja te 2 wewnetrzne odczepy?
Trafko będzie chyba w sam raz, z tego co się dowiedziałem ma ono dwa uzwojenia po 11,7V~ czyli wręcz idealnie!
Co dają te dwa "wewnętczne odczepy? A to, że możesz zbudować włąśnie taki zasilacz symetryczny.
To są po prostu dwa osobne ale identyczne napięciowo i prądowo uzwojenia wtórne które właśnie łączysz szeregowo w celu uzyskania jednego 0 i dwóch fazowych.
Dwa fazowe podłączasz do mostka i masz symetryczne +/- i 0 (zero czyli tzw. MASA, GND itp.)
Na dwóch głośnikach byłby pewnie lepszy efekt i tym samym większa skutecznosć o 3dB (w połączeniu szeregowym) a 3dB w tym wypadku to dosyć sporo.

Mr X
-
-
Posty:29
Rejestracja:30 gru 2006, o 23:20
Lokalizacja:Łuków
Kontaktowanie:

Postautor: Mr X » 9 lut 2007, o 14:41

Czy aby na pewno jest idealnie? 16,5V dla koncowki bedzie ok ale przedwzmacniacz potrzebuje zasilania 22V i w dodatku niesymetrycznego :633: Coz poczac?
Mam jeszcze jedno pytanie: jaka role pelnia otwory dyfuzyjne?

[ Dodano: 12-02-2007, 21:02 ]
Pomocy! :506:
Mam ferie wiec chce sie za to wziac i skonczyc ale musze byc pewnym ze to ma szanse dzialac ;)
Wiec czy mozna jakos polaczyc koncowke na TDA2030 z preampem Janka? Jesli nie to mam pomysł aby zamiast tego tranzystora wsadzic tam TDA2050. Zasila sie go ±25V (to jest chyba maksymalne napiecie, daje 25W) wiec ±22V byloby ok :)
Koncowka ktora zamiescil Janek przy takim napieciu daje 60W :707: Ale i tak mi tyle nie potrzeba.
Co jest lepsze BC337 czy BC550?
Powinienem zamontowac bezbieczniki (jakie?)?

[ Dodano: 03-03-2007, 08:56 ]
Odpiszcie prosze

meffcio
-
-
Posty:15
Rejestracja:25 gru 2007, o 20:42
Lokalizacja:Komorowo

Postautor: meffcio » 12 lut 2008, o 19:00

Witam.
Interesuje mnie budowa piecyka gitarowego, lecz nie całkiem nowego, bo już jeden mam, ale jego jakość jest dość niskich lotów... Więc naturalnie chciałbym go przerobić.
Myślałem nad zrobieniem kitu AVT-435, ponieważ jego wykonanie jest dosyć proste i klarownie wyjaśnione (mimo błędów jakie się gdzieniegdzie pojawiły), lecz jednak mam pewną odrazę do wszelkich kitów, tym bardziej że różni ludzie różnie się wypowiadają na ich temat.
A na horyzoncie pojawił się preamp kolegi Janka, o którym złego słowa nie słyszałem. :)
Zatem chciałbym "zreanimować" mój stary "piec" przy pomocy nowego preampu.
Do wykorzystania mam obudowę, głośnik Tesla ARZ 6604 (bodajże 30W znamionowej) i ewentualnie końcówkę mocy na dwóch TDA2003 z kitu NE020T o mocy znamionowej 20W (zasilanie ok. 14V, pobór prądu 2,5A) oraz transformator ok. 2x10V z jakiegoś starego polskiego komputera. Interesuje mnie budowa piecyka o niezłej mocy, która nie uszkodziłaby obecnego głośnika, a wystarczyłaby do przebicia się w czasie prób zespołu (perkusja, bas i dwie gitary - w tym moja), czyli ok. 20-25W - obecna końcówka spokojnie do tego wystarczała, jednak samo brzmienie gitary było... pożal się Boże. :P Dodatkowo "dla szpanu" chcę wbudować także kopię przesteru MXR Distortion+ (z tym nie będzie problemu, bo jestem posiadaczem jednego DIY przesteru, i niedługo będę robił kolejne efekty).
O ile "robienie elektroniki" w praktyce nie sprawia mi problemów, to jednak z teorii po prostu leżę, dlatego prosiłbym was o zaproponowanie jakichś rozwiązań w kwestii zasilania, końcówki i ewentualnie innych sugestii odnośnie pieca.
No i mam jeszcze dwa pytanka: Do jakiego zasilania (napięcia) przystosowany jest preamp Janka?
Czy jego preamp wymaga regulacji/uruchamiania, czy działa od razu po złożeniu? Z góry prosiłbym o "sugestie" raczej proste w konstrukcji, czyli takie, które odpalają od razu po złożeniu.

Pozdrawiam,
Jacek.

Awatar użytkownika
end
admin
admin
Posty:4977
Rejestracja:7 maja 2003, o 11:18
Lokalizacja:Jedlina Zdrój
Kontaktowanie:

Postautor: end » 12 lut 2008, o 23:16

...lecz jednak mam pewną odrazę do wszelkich kitów, tym bardziej że różni ludzie różnie się wypowiadają na ich temat.
Wszystko zależy od gustu, jednym się spodoba a drugim nie. Myślę, że najlepsze podejście to subiektywna ocena.
A na horyzoncie pojawił się preamp kolegi Janka, o którym złego słowa nie słyszałem.
Ale który? Bo jest ich kilka... a tutaj żadnego nie widzę - chyba coś przeoczyłem.
Do wykorzystania mam obudowę, głośnik Tesla ARZ 6604
Ten głośnik jest szerokopasmowy - nie gitarowy więc tutaj chyba tak naprawdę zbytnio się nie nada. Dobry głośnik gitarowy ma pasmo przenoszenia do 5-6kHz i nie więcej. A ten ma dużo ponad 16kHz. Owszem, do domowego piecyka można go od biedy zastosować, ale na przesterowanym sygnale będzie "siał siarą" - to sprawdzone...
Mam taki głośnik w domu, na kanale czystym brzmi super, ale na przesterze jakoś nie sprawdza się przy dosyć dużej głośności. Nie wiem... może kwestia gustu.
końcówkę mocy na dwóch TDA2003 z kitu NE020T
Myślę, że w końcówkach mocy czy to tranzystorowych czy monolitycznych znaczenie ma już tylko moc, bo są one zazwyczaj "przeźroczyste" więc nic nie wnoszą do sygnału. Tutaj brzmienie kreuje gitara, styl, przedwzmacniacz i oczywiście głośnik.

Interesuje mnie budowa piecyka o niezłej mocy, która nie uszkodziłaby obecnego głośnika, a wystarczyłaby do przebicia się w czasie prób zespołu (perkusja, bas i dwie gitary - w tym moja)
Nie wiem jaki rodzaj muzyki gracie, ale gratuluję tak "cichego" perkusisty. 25W to trochę mało jak na granie z perkusją mimo wszystko.

Pozdr.

meffcio
-
-
Posty:15
Rejestracja:25 gru 2007, o 20:42
Lokalizacja:Komorowo

Postautor: meffcio » 13 lut 2008, o 12:29

Wszystko zależy od gustu, jednym się spodoba a drugim nie. Myślę, że najlepsze podejście to subiektywna ocena.
Owszem, zgodzę się z Panem. Nie wykluczam że powstanie (czy już powstał) kit, który brzmieniem powali nie jeden oryginalny piec. Jednakże o wspomnianym AVT-435 mało wiem. Wprawdzie znalazłem o nim trochę dobrych opinii, ale niestety tylko cząstkowych.
Ale który? Bo jest ich kilka... a tutaj żadnego nie widzę - chyba coś przeoczyłem.
Wspomniany na pierwszej stronie tego tematu preamp kolegi Janka z 3-stopniową regulacją barwy. Ten sam, który jest tutaj (http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic215412.html), w pierwszym poście, widnieje jako "Przedwzmacniacz kanał czysty".
Ten głośnik jest szerokopasmowy - nie gitarowy więc tutaj chyba tak naprawdę zbytnio się nie nada. Dobry głośnik gitarowy ma pasmo przenoszenia do 5-6kHz i nie więcej. A ten ma dużo ponad 16kHz. Owszem, do domowego piecyka można go od biedy zastosować, ale na przesterowanym sygnale będzie "siał siarą" - to sprawdzone...
Mam taki głośnik w domu, na kanale czystym brzmi super, ale na przesterze jakoś nie sprawdza się przy dosyć dużej głośności. Nie wiem... może kwestia gustu.
Aha, wiele osób poleca. Naprawdę wiele. W tym Pan, swego czasu:
Co do głośnika [...] mogę polecić ARZ 6604 / 6608 to naprawdę dobre i tanie głośniki.
Napisane w tym temacie.
Może to Pana zdziwi, ale mój obecny piecyk jedynie na przesterach jakoś brzmiał, i owszem, dosyć "siarczyście", jednak wystarczyło się pobawić EQ i poziom "siary" malał.
Myślę, że w końcówkach mocy czy to tranzystorowych czy monolitycznych znaczenie ma już tylko moc, bo są one zazwyczaj "przeźroczyste" więc nic nie wnoszą do sygnału. Tutaj brzmienie kreuje gitara, styl, przedwzmacniacz i oczywiście głośnik.
Owszem, jak najbardziej, jednak chciałbym dobrać końcówkę mocy odpowiednią do zasilania, żeby nie trzeba było używać np. dwóch oddzielnych transformatorów do zasilania końcówki i preampa, tak jak mam teraz.
Nie wiem jaki rodzaj muzyki gracie, ale gratuluję tak "cichego" perkusisty. 25W to trochę mało jak na granie z perkusją mimo wszystko.
Gramy przeważnie hard rocka, ale lżejsze klimaty również są obecne w naszym repertuarze. A perkusista gra wystarczająco głośno. Pewne osoby mówiły nawet że za głośno, i wcale nie byli to sąsiedzi. Ale on gra tak jak powinien. A kolega z 20W piecykiem 'Roland Cube 20' go jednak przebijał, a ja za to przebijałem tego kolegę.

Zależy mi na budowie tego pieca, bo obecnie niezbyt mnie stać na nowy oryginalny, chyba że na jakąś małą pierdziawkę 15W z którą ciężej będzie jednak przebić się przez perkusję, a znajomi (którzy są rozeznani ze sprzętem gitarowym) mówią, że lepiej byłoby od razu zainwestować w jakiś mocniejszy piecyk. Dla przykładu, za 65W Laneya musiałbym zapłacić ok. 800 złotych. To jednak sporo więcej od kosztów budowy nowego preampa itp.
Pozatym nawet jakbym miał kupić nowy sprzęt, to i tak chciałbym odnowić tą samoróbkę, bo szkoda w taki sposób zmarnować czas i pieniądze jakie jednak wydałem przy jego budowie.

Awatar użytkownika
end
admin
admin
Posty:4977
Rejestracja:7 maja 2003, o 11:18
Lokalizacja:Jedlina Zdrój
Kontaktowanie:

Postautor: end » 13 lut 2008, o 16:31

Fakt, pisałem o tym głośniku wcześniej pochlebne opinie, ale po dłuższych testach i porównaniach już nie jestem taki optymistyczny. Praktyka jednak pokazała, że głośnik gitarowy to głośnik gitarowy a szerokopasmowy to całkiem inna rzecz.
Takie moje zdanie... Jak Ci się podoba inne brzmienie to ok.


Co do preampu Janka to jest na schemacie pokazane 18V i najlepiej IMHO zrobić to na stabilizatorze napięcia np. 7818
Może to Pana zdziwi, ale mój obecny piecyk jedynie na przesterach jakoś brzmiał, i owszem, dosyć "siarczyście", jednak wystarczyło się pobawić EQ i poziom "siary" malał.
Jestem End, żaden Pan...

Znam ten problem, bo też grałem na kilku piecach z niskiej półki do których pakowane są masowo głośniki szerokopasmowe, bo są tanie - nie każde i nie każdej firmy, ale ogólnie jest dużo tanich firm co robią szerokopasmowe głośniki o kiepskich parametrach.
Żaden filtr nie "wytnie" Ci tak dobrze wysokich częstotliwości jak głośnik gitarowy, bo to on jest już tym ostatnim filtrem który filtruje harmoniczne końcówki mocy i o to właśnie chodzi.

Teraz mam akurat okazję porównać w miarę dobry piecyk H&K Attax 80 z jakimś Laneyem na głośniku szerokopasmowym. Attax wypada nieporównywalnie lepiej ma ciepłe i stonowane brzmienie, ale potrafi być krystaliczny za to Laney przy cichym graniu jeszcze jest ok, później już tylko rzęzi i daje ostro po uszach tonami wysokimi.

Jak widać tutaj barwa tonu nie pomoże, bo np. skręcona na minimum (treble) albo całkowicie "zmula" dźwięk, albo jest on zbyt ostry w niektórych partiach dlatego właśnie dobry głośnik gitarowy ma takie duże znaczenie.

meffcio
-
-
Posty:15
Rejestracja:25 gru 2007, o 20:42
Lokalizacja:Komorowo

Postautor: meffcio » 13 lut 2008, o 20:28

Praktyka jednak pokazała, że głośnik gitarowy to głośnik gitarowy a szerokopasmowy to całkiem inna rzecz.
Fakt to fakt, ale nie zaszkodzi jakiś czas poużywać tańszego głośnika. Nie wykluczam że w przyszłości kupię jakiegoś Celestiona. Jednak obecnie nie potrzebuję jakiegoś wypasionego pieca o krystalicznym brzmieniu, lecz po prostu niezłego pieca, którego nie powstydziłbym się używać w czasie prób.

Być może za jakiś czas kupię sobie jednak porządny sprzęt, ale tak jak mówiłem, chcę mieć i ten piec skończony. I mam dylemat, co wybrać. Myślałem nad oparciem go o kit avt 815 (wiem, za cichy, ale ponoć można wstawić inną końcówkę mocy w miejsce domyślnej) albo 435 (szczerze mnie zainteresował), lub wykorzystaniem kopii SansAmpa Gt-2 jako preampa do obecnej końcówki (wtedy kupiłbym tylko inny transformator, a możliwość symulowania brzmień wielu markowych wzmacniaczy przy pomocy jednego małego pieca jest bardzo kusząca), lub dobudowaniem do pieca preampa zaproponowanego na elektrodzie przez Janka.

Pierwszy sposób jest o tyle łatwiejszy, że zarówno przedwzmacniacz, końcówka jak i zasilacz są rozwiązane na jednej płytce, tylko dokupuję trafo i sprzęt gra. W dodatku mało miejsca to zajmuje. Jednak nie jestem pewien co do brzmienia, chociaż 815 sporo osób zachwalało. Pozostaje tylko kwestia doboru scalaka żeby uzyskać te 30W na wyjściu.

W kolejnych przypadkach nie wiem co zrobić z zasilaniem i końcówką. Przy kupowaniu rzeczy do obecnej konstrukcji zasugerowałem się niskim napięciem zasilania końcówki - 12V (nie wiem co wtedy sobie myślałem, że łatwiej trafo będzie znaleźć? a i tak trudno dosyć było) i skończyłem z dwoma transformatorami w pudle. Duży z jakiegoś starego komputera do zasilania końcówki (trafo daje 10V, po wyprostowaniu i filtracji chyba ok. 12) i mały zasilacz stabilizowany na 12V do preampa i eq. Chociaż mogłem to zrobić tylko na jednym, bo ten duży ma dwa odczepy... Ale najwyraźniej bałem się, że nie uzyskam tych 12V przy stabilizacji dla preampa, albo że będzie to buczało przez wiekowość owego transformatora, ale na pewno bałem się też kombinować. :P

W drugim przypadku mógłbym również pozostawić obecne trafo, nawet bez problemu bym otrzymał te 9V stabilizowane, ale w sumie to trochę głupie, żeby z jednego odczepu brać wszystko, a z drugiego prawie nic, w związku z tym pytam, czy można do jednego odczepu podłączyć dwa "zasilacze" (dwa układy z dwoma oddzielnymi mostkami Gretza)? [Tak, wiem, zajrzyj do książek; jednak moja domowa biblioteka na razie cierpi na brak książeczek wyjaśniających zagadnienia z elektroniki/elektryki, poza tym jakoś nie chce mi się wierzyć, żeby taki drobny szczegół był wyjaśniony w jakiejkolwiek książce, chyba że bardzo dogłębnie, co jednak jest możliwe...] Wtedy po prostu kupiłbym (nowy) mniejszy transformator z jednym odczepem, zrobił sansampa i sprzęt hula.
Też niecałkiem wymagające rozwiązanie, jednak nie najtańsze, ale czego się nie robi...

W trzecim przypadku ze względu na wyższe napięcie zasilania preampa musiałbym zmienić układ zasilający i co za tym idzie najlepiej końcówkę. Więcej roboty, ale to ten słynny "preamp Janka z elektrody"! Lecz w tym przypadku to Wy musielibyście mi pomóc w doborze odpowiedniej końcówki i zasilacza. Chociaż pewnie zrobiłbym i tą końcówkę którą zaproponował Janek, ale i tak bez waszej pomocy bym jej raczej nie wyregulował.

janek11389
-
-
Posty:682
Rejestracja:5 cze 2004, o 10:57

Postautor: janek11389 » 13 lut 2008, o 20:44

Witam! Kombinujesz jak koń pod górę, z prostych spraw robisz sam sobie problem!
Najlepiej zrobisz jak się zdecydujesz, jaka moc jest Ci potrzebna. W tedy będzie wiadomo, jakiego zasilacza masz użyć, bowiem to zasilacz wyznaczy Ci moc, a nie końcówka, ona ma tu guzik do gadania, najwyżej albo da rady oddać moc traconą albo nie da rady! Wiec zacznij od mocy, ile tego ma być? A potem będziemy doradzać, co i jak!

meffcio
-
-
Posty:15
Rejestracja:25 gru 2007, o 20:42
Lokalizacja:Komorowo

Postautor: meffcio » 13 lut 2008, o 20:50

Głośnika na razie nie chcę wymieniać, a mam Tesle ARZ 6604 - 30W mocy znamionowej, i przy tym wolałbym zostać, bo spokojnie wystarczy jak dla mnie.

janek11389
-
-
Posty:682
Rejestracja:5 cze 2004, o 10:57

Postautor: janek11389 » 13 lut 2008, o 21:10

Jak na 30W przy 4 Ohm potrzebujesz trafa, co da 2x18VAC w granicach minimum 40-stu wat.

meffcio
-
-
Posty:15
Rejestracja:25 gru 2007, o 20:42
Lokalizacja:Komorowo

Postautor: meffcio » 14 lut 2008, o 12:07

No ok, a co potem? Jaką końcówę do tego dorobić?

janek11389
-
-
Posty:682
Rejestracja:5 cze 2004, o 10:57

Postautor: janek11389 » 14 lut 2008, o 13:31

A jaką tylko chcesz, na kości, na tranzystorach bipolarnych, na mofetach, to nie ma znaczenia, tylko stopień prądowy takiej końcówki musi być na tyle mocny, żeby oddał moc i moc traconą na ciepło! Najtajniej chyba wyjdzie zastosowanie kości TDA7294, kiedyś kosztowała 14zł i jest po zabezpieczana na wszystkie strony i nie ma z nią większych problemów!

Wróć do „Elektronika retro, lampy, audio”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 4 gości