Burza mózgów - opór na rolce - imitacja drogi

[adizagalo]

Witam wszystkich, mam na imie Adam mam 22 lata jestem z bełchatowa, przez ostatnich pare tygodni zastanawiam sie jak zrobic rolke (na zasadzie hamowni) ktora stawialaby opor przyblizony do normalnej nawierzchni, chodzi o pojedyncza rolke na ktorej mialby sie znajdowac motocykl. jesli chodzi o jakies informacje ktore udalo mi sie zdobyc to ...

jedna z informacji:

Motocykl obraca rolkę która napędza alternator w postaci silnika 15 kW na

odpowiednio dobranym przełożeniu. W komputer wprowadzam masę kierowcy
(deklarowaną przez niego) i komp. dobiera obciążenie, przetważając moc

uzyskaną z tylnego koła na moc hamowania (tzw. lewe obroty silnika 15 kW
380V) napięcie uzyskiwane jest znacznie większ z tego silnika bo aż 20 kW
i
prawie 1000 V co wykożystane przez komputer (przeliczający całą pracę
3.000.000 razy na sekundę) i dobierający moc oporową. Powoduje, iż
motocykl
jest w stanie się podnieść nawet przy 200 km/h. jak i przy prędkości
obrotowej równej minimalnym obrotom pierwszego biegu (w zależności od
przełożenia jest to 1-10 mk/h).



dzisiaj popytalem troszke w szkole i jeden nauczyciel powiedzial ze silnik w 15kW wystarczy do tego potrzebny jest hamulec elektryczny program w komputerowy, najlepiej jeszcze jakies male sprzeglo miedzy rolka z silnikiem jak w chamowni.

Hmm moze macie jakies pomysly ktore moznaby bylo wykorzystac??jakies przykladowe podzespoly?? bylbym wdzieczny za kazda porade. pozdrawiam

Adam