Witam. Mam Ups Eta lite 320 (190W) i mam pewien problem, otóż:
Pewnego dnia zanikło mi napiecie w sieci i UPS przeszedł na zasilanie awaryjne, jednak po tym juz nie może wrócic na zasilanie sieciowe, akumulator mi juz sie wyładował. Zaznaczam że bezbieczniki sprawdziłem , przejżałem elektronike i zaden element nie wydaje się spalony. Jedyne co zrobiłem to przelutowałem na nowo luty, myślałem ze pomoże, niestety.
Po prostu, gdy go włączam to piszczy i informuje ze niema zasilania tak jakbym nie włożył wtyczki do gniazdka. Mały transformatorek podaje napięcie 15V, duży nie pracuje, ale cewki ma sprawne, chciałem też dodać że po podładowaniu aku prostownikiem to działa podtrzymanie jak by był sprawny, jednak wewnętrznego zasilania ani ładowania niema (powtarzam: jakby wtyczka była wyjęta). Czy możliwe ze np. przekaznik nie przełącza sie?Proszę o pomoc, Dziękuję.
Aktyw Forum
Zarejestruj się na forum.ep.com.pl i zgłoś swój akces do Aktywu Forum. Jeśli jesteś już zarejestrowany wystarczy, że się zalogujesz.
Sprawdź punkty Zarejestruj sięUPS Eta 320, jakby nie byl podłączony do sieci :(
Moderatorzy:Jacek Bogusz, Grzegorz Becker, Moderatorzy
-
- -
- Posty:6
- Rejestracja:30 sie 2006, o 11:16
- Lokalizacja:opole
-
- -
- Posty:6
- Rejestracja:30 sie 2006, o 11:16
- Lokalizacja:opole
W sumie niewiem jak naładować ten aku, ponieważ na aku napisane jest Cycle Use 14,4 -15V a prostownik dobija do 12,5 V(chyba ze coś jest nie tak), po drugie przeciesz sam UPS powinien mieć układ ładujący bo przecierz inaczej byłby jednorazowy. Przecież to chore po kazdym uzyciu UPS ładować osobnym prostownikiem
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 37 gości