Raz ustawiłem i od tego czasu obrasta kurzem
A to dziwy... Lepiej w takim razie zamontuj w jego miejsce rezystor - po co ma się biedak kurzyć, jak może dzielnie spełniać zadanie w innym układzie? A poza tym będzie bardziej audiofilsko i może poprawią się te basy, środek, góra i dół...
Tak, to na pewno wina tego potencjometru, że wzmacniacz gra licho...
Albo po prostu rozkręć go bardziej, może poprawi się brzmienie? To wcale nie jest takie małomożliwe
Pozdr.
P.S.
Kumpel mojego kumpla ma znajomego, który wiecie jak ma rozwiązany problem dźwięku? Poprostu wpina słuchawki w wyjście karty, podgłasza na full i owe słuchawki kładzie pod monitorem...
To dopiero jazda
Jak pomyślę o wyciąganiu go spod gąszczu kabli, to odechciewa mi się
Nie mogę go bardziej rozkręcać, bo jest za głośno, taki już mam słuch. Chyba trzeba będzie pójść na parę dystkotek, to od razu 100W będzie mi za mało
Trochę mnie dziwią te wymagania co do mocy. Mam tranzystorowy wzmacniacz 2*100W (raczej prawdziwe, sądząc po max poborze z sieci 380W i jego konstrukcji) ze wskaźnikami wyskalowanymi w watach. Przy normalnym słuchaniu (takim codziennym-muzyka w tle) wskaźniki te pokazują max 100mW a częściej 10mW. Przy 1W jest już naprawdę głośno - tak akurat jak się chce tylko słuchać - wsłuchac się w muzykę. Max co widziałem na tych wskaźnikach to 10W. Na więcej już nie miałem nigdy ochoty, a i głośniki średnio-nisko tonowe już miały takie wychylenia że też wolałem ich bardziej nie rozbujać. Kolumny to 3-drożne podłogówki, 90.5dB.
Z drugiej strony słyszałem o problemach z doborem kolumn do "słabowite" lampy, ale to chyba raczej nie wynika z mocy max głośników, a raczej ich impedancji i konstrukcji zwrotnicy. Spytaj się o to na audiostereo. Nie wiem jakie tu jest nastawienie do tamtego forum, ale naprawdę obok garstki oszołomów jest tam dużo ludzi z naprawdę konkretną wiedzą. I to właśnie o konstukcji kolumn i o lampach. Tylko zaznacz wyraźnie zaznacz jaki przedział cenowy wchodzi w grę żeby Ci jakichś Revelatorów nie zaproponowali;)
A najlpesze rozwiązanie - zbuduj mocniejszą lampęWink Bedziesz miał radość z budowania i rozwiążesz problem.
Z tym potencjometrem to się dziwię, u mnie coraz to się rusza, a to zmiana źródła, a to fajniejsza piosenka to głośniej, a to się czegoś uczę to ciszej, rano zdecydowanie ciszej niż wieczorem itd....
Nawet znalazłem w siebie w mieście kolumny 2-drożne 4W. DIY, drewniane, ładnie się prezentują. 300zł...
A na audiostereo wchodzę jedynie po to, aby się pośmiać. Może i są tam fachowcy, lecz brzmienie kabli, lamp różnych firm, srebrnych traf przykrywa ich szczelnie.
Ba, nawet chcę zbudować mocniejszą lampóweczkę. 2x40W. Tylko sęk w tym, że nie będę mógł jej używać. Powód wyżej. Jak coś, to na sprzedaż.
I potencjometrem nie kręcę, bo po co? W głośnikach komputerowych też przyrdzewiał, a do Dominante wstawiłem helitrim, raz go ustawiłem i kurz mi z półki zbiera