Uprzejmie zawiadamiam, że zrobiłem lampową diodę, nie wykorzystując pomp próżniowych ani palnika. Dioda to odpowiednio spalona dwuwłóknowa żarówka samochodowa. Można wyciągnąć 30mA prądu ( w zwarciu dochodzi do 660mA!). Do jej zrobienia są potrzebne:
-dwuwłóknowa żarówka samochodowa 12V 40W/45W
-transformator o napięciu 20V bądź wyższym i prądzie 2A bądź wyższym. (użyłem trafa szkolnego 24V/5A) - nie musi być to napięcie prostowane
-zasilacz, najlepiej prądu stałego, 12V 4A (użyłem zasilacza komputerowego)
-transformator anodowy - kto jaki chce

Opis wykonania:
Podpinamy trafo 20V między środkowy a "wspólny" pin żarówki. Tak, aby prąd przepłynął przez drucik podłączony do środkowego bolca. Włączamy zasilanie trafa i czekamy, aż włókienko pęknie. Jeżeli nie chce się przepalić zwiększamy napięcie i prąd. Po przepaleniu się włókienka są 2 warianty:
1)Upalony drucik przykleił się do odbłyśnika - nie robimy nic
2)Upalony drucik trzyma się środkowego bolca - trzeba trzepać żarówką, aż odpadnie
Po tym zabiegu w zasiadzie uzyskaliśmy całkiem niezłą diodę lampową. Aby się nią nacieszyć w 100%, włączamy żarzenie (między równoległe blaszki) na minutę. Najlepszy do tego celu jest zasilacz komputerowy. Potem możemy wyłączyć żarzenie, dopiąć zasilanie anodowe. W tym celu jeden odczep trafa wysokonapięciowego dopinamy do którejś z blaszek (najlepiej tej, która ma odbłyśnik), a między drugi odczep trafa a środkową blaszkę żarówki wpinamy np. żarówkę 15W/220V. Włączamy żarzenie, kilka sekund później anodowe i... HURA! Żarówka świeci słabym drgającym światłem. Dołączony oscyloskop pokaże obciętą sinusoidę.
Załączam fotkę końcowego dzieła.
To proste i tanie (2-4zł za żarówkę) doświadczenie pokazuje, że w domu łatwym kosztem można wyprodukować lampę o przyzwoitych parametrach

Ps. Zamierzam zrobić przester z tą lampą w prostowniku

Ps2. http://www.trioda.nazwa.pl/trioda/php/f ... php?t=6346