Aktyw Forum

Zarejestruj się na forum.ep.com.pl i zgłoś swój akces do Aktywu Forum. Jeśli jesteś już zarejestrowany wystarczy, że się zalogujesz.

Sprawdź punkty Zarejestruj się

Wypowiedź Andrzeja Leppera - na kolana ;)

GAVRON
-
-
Posty:14
Rejestracja:14 wrz 2006, o 21:02
Lokalizacja:Łaziska

Postautor: GAVRON » 22 wrz 2006, o 21:19

nie wyzwales znajomych za to ze wybierali, i dobrze.. i tak powinno byc, nie wiem czym tu sie chwalic. A ze ktos Ciebie objechal... no coz, zmien towazystwo.

No i właśnie z kameleonami zrobiłem raz na zawsze porządek. I tak zrobiło się ze mnie C.Z.K. :mrgreen:
I nie wydaje mi sie by Stalinizm byl mniejszym zlem, od Faszyzmu. Oba totalitarne ustroje byly zlem, zas ich panowanie niewiele mialo wspolnego z wyborami.
Mi się to też nie wydaje. Ale co byś wolał, jakie mniejsze zło (jak masz do wyboru tylko 2 opcje), Hitlera (Robił mydło z ludzi) czy Stalina (tylko przemrażał ich na Syberii i dbał o ich tężyznę fizyczną przy wyrębie lasu) ?? – nie obchodzi mnie to, bo ja żadnego z nich.
Realny socjalizm... widziales Ty taki... bo ja nie.
Nie widziałem komunizmu (utopijnego), ale to co panowało u nas i w krajach ościennych nazywano realnym socjalizmem, a czym się to skończyło to już inna kwestia.

I o co te Halo. :uhoh: Każdy z nas chce lepszego jutra (i ty i ja) dla swego kraju i rodziny+siebie (przedewszystkim). Tylko niektórzy już tego lepszego jutra nie widzą.
W demokracji najważniejsze jest to, że wybieramy swoich przedstawicieli, którzy mają bronić naszego dobra, ale jak widzę od jakiegoś czasu to coś nie kwapią się do tego, dzień po wyborach zaraz zaczyna się szarpanie stołków i podkładanie świń, nawet jak ktoś miał z drugą osobą wspólne poglądy, chociaż na jedną rzecz to zapominają o tym w mig, bo „…który resort, jaka teczka, jaka koalicja? Damy wam wotum ufności, ale nie myślcie, że wam się będzie łatwo rządzić, bo…” …bo przy nadarzającej okazji wsadzimy wam nóż w plecy (w uzasadnieniu – „bo tak”). Niektórzy Ludzie to widzą i widzą te reklamy przedwyborcze (ostatnio są one łudząco podobne, mówią nam to, co chcemy usłyszeć) niestety to jest smutne. Nikt nie odważy się powiedzieć prawdy, bo nawet najgorsze kłamstwo jest zawsze lepsze od gorzkiej prawdy, tylko czasami się to mści. A niektórzy mają przykład z góry (psychologia - „Co złego to nie ja”), parę lat temu działali razem, razem broili, ale jak się tylko zaczęło psuć to każdy do swojej szalupy ratunkowej i dziś są do siebie w opozycji i obrzucają się błotem, ale jedno ich łączy… to nie pierwszy taki przypadek. A w TV znowu mamusiu leciał BIG BROTHER i to był świetny temat zastępczy (goła pupa pani Frytki czy też innej) no i polski wyborca mógł się nazwać BIG FRAJER-em (niektórzy się tak czują). I nie dziw się, że niektórzy już nie chcą nic słyszeć o polityce, bo są zmęczeni tak jak ja jestem zmęczony taką demokracją (podkreślam taką, bo nie demokracją w ogóle).
Dlatego z powyższego powodu nie mogę zagłosować za kandydatem, który niewydajne mi się dobrym kandydatem ani który stosuje chwyty poniżej pasa, a także na jego przeciwnika, który jak mówisz jest mniejszym złem, dla swojego spokoju psychicznego. Jeżeli zobaczę po jakimś okresie sprawowania urzędu, że sprawdził się to może liczyć na moje wotum ufności.

No i OFF TOPIC :neutral:
Dobra... dosc tego, ide poczytac... i nie bedzie to Naukowska.
Radziu cóż WORD to figlarna maszyna, a człowiek w wirze pisania… mnie się też zdarza. Ale widzę że w tobie mamy oparcie :D .
Ostatnio zmieniony 23 wrz 2006, o 10:20 przez GAVRON, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
end
admin
admin
Posty:4977
Rejestracja:7 maja 2003, o 11:18
Lokalizacja:Jedlina Zdrój
Kontaktowanie:

Postautor: end » 22 wrz 2006, o 23:43

[total off topic]

Żywa dyskusja :diabel:

[/total off topic]

Awatar użytkownika
bis
-
-
Posty:134
Rejestracja:12 maja 2005, o 08:11
Lokalizacja:Warszawa

Postautor: bis » 23 wrz 2006, o 10:37

Bardzo łatwo oceniać dokonania innych. Proponuję taki eksperyment myślowy:
zbierzmy razem nasze własne/osobiste plany i zamierzenia z ostatnich kilku lat i zestawmy je z ich realizacją. I co? Wszystko się udało? Wszystko zrealizowane? Dokładnie tak jak było w planie? Czy odczuwamy do siebie samych takie obrzydzenie jak do rządzących? Czy możemy, znając nasze dzisiejsze plany(program), z pełnym zaufaniem oddać głos na siebie samych?
Każdy ustrój może zdryfować aż do strasznej(faszyzm) albo śmiesznej(kaczyzm) formy. I to całkowicie zgodnie z regułami demokracji. Wystarczy wykorzystać chwilę apatii i zwątpienia społeczeństwa a wtedy zdeterminowane grupy są w stanie osiągnąć bardzo wiele, mimo że, tak naprawdę są w mniejszości. Jedni zdeterminowani są chęcią rządzenia, inni presją ekonomiczną, i wtedy emocje wygrywają z myśleniem.
Co można zamanifestować nie idąc na wybory? Kogo ukarać takim wycofaniem się? Postawa typu „Ja IM pokażę, nie pójdę na wybory” jest tym, samym co „zrobię babci na złość, obetnę sobie ucho”. Brak udziału w wyborach jest jedynie manifestacją niedojrzałości i głupoty. Głosować można na partie o najbardziej zbliżonych do naszych upodobań programach i co do których mamy największe (choćby było znikome) zaufanie że będą tak postępować. I tak w każdych wyborach. Raczej nie znajdziemy programu pod którym w 100% mogli byśmy się podpisać. Ale to nie oznacza że nie należy głosować. Bez naszych głosów do władzy dorywają się „hunwejbini” tacy jak Kurski, Ziobro czy Zawisza (bo to nie Lepper jest zagrożeniem ale wizja państwa opanowanego przez kaczyzm). To jest nasz wspólny kraj i brak udziału w wyborach jest aktem chuligaństwa, takim samym jak zadyma robiona przez ćwierć-mózgów na stadionie czy skopanie Żyda na ulicy czy niszczenie znaków drogowych. Dziwię się ludziom którzy potrafią się tym chwalić, a właściwie to czuję obrzydzenie. To właśnie przez takich ludzi (niegłosujących) mamy to co mamy.

bis

GAVRON
-
-
Posty:14
Rejestracja:14 wrz 2006, o 21:02
Lokalizacja:Łaziska

Postautor: GAVRON » 23 wrz 2006, o 11:59

bis twoje słowa (zamiast granacika) dały mi do myślenia. Dzięki :)

Awatar użytkownika
pajaczek
Moderator
Moderator
Posty:2653
Rejestracja:24 sty 2005, o 00:39
Lokalizacja:Winny gród

Postautor: pajaczek » 23 wrz 2006, o 12:01

(...)i nie bedzie to Naukowska.
Chyba Nałkowska ;)
To byl cytat... (z Gavrona), ale juz poprawil :mrgreen:

Bis.. bardzo fajnie to powiedziales.

Awatar użytkownika
end
admin
admin
Posty:4977
Rejestracja:7 maja 2003, o 11:18
Lokalizacja:Jedlina Zdrój
Kontaktowanie:

Postautor: end » 23 wrz 2006, o 12:32

To jest nasz wspólny kraj i brak udziału w wyborach jest aktem chuligaństwa, takim samym jak zadyma robiona przez ćwierć-mózgów na stadionie czy skopanie Żyda na ulicy czy niszczenie znaków drogowych. Dziwię się ludziom którzy potrafią się tym chwalić, a właściwie to czuję obrzydzenie.
W sumie dużo racji w tym co napisałeś.

A tak nie w temacie to...

Mam kumpla co jeździ na mecze i chuligani tam na maxa. Ustawiają się na jakieś bitki i kopią się nawzajem niewiadomo o co...
Skąd się to bierze? To przecież normalna agresja i przejaw braku tego *czegoś w głowie.
Ale z chłopakiem normalnie da się pogadać, wszystko wporządku z nim jakby... a jednak jeździ na te mecze i co oni tam wyprawiają (bo widziałem filmiki nagrywane) to jest szok...
Czyli kim on jest? Dla kolegi bis jest wręcz nikim, bo robi co robi...
Zaś ja go znam i też uważam, że to co robi jest totalnie do d.... ale nie da się mu tego wytłumaczyć.
Dla mnie jest dobrym znajomym, a dla kogoś psycholowatym agresorem do którego czuje się obrzydzenie.

*mózg

To właśnie przez takich ludzi (niegłosujących) mamy to co mamy.
No tak, ale najgorsze jest to, że nawet jak oddam głos na Pana nr.1 ktory wydaje mi się naprawdę wiarygodny itp. to np. wygra Pan nr.2 ktory moim i wielu innych ludzi zdaniem nie nadaje się w ogóle na to stanowisko... i pozostaje mi tylko patrzeć.

Ludzie wybrali Kaczyńskiego, a teraz słyszę non top jaki to jest... i co to ma być PiS itp.

Kilku moich znajomych nawet nie głosowało, bo już mieli załatwiony wyjazd na stałe za granicę...
Powiedzieli, że nie będą żyli w takim bajzlu jaki się robi w kraju, bo nie po to się uczyli latami żeby teraz żyć w takich warunkach...
Owszem, trafia się co którejś osobie dobre stanowisko, dobra praca... Ale to wszytsko jak nie szczęście to po znajomości.
Niby lepiej... ale dla kogo? Kto ma lepiej?
Ci co mieli... mają jeszcze lepiej.

GAVRON
-
-
Posty:14
Rejestracja:14 wrz 2006, o 21:02
Lokalizacja:Łaziska

Postautor: GAVRON » 23 wrz 2006, o 13:24

…Ale to wszytsko jak nie szczęście to po znajomości.
Niby lepiej... ale dla kogo? Kto ma lepiej?
Ci co mieli... mają jeszcze lepiej.
No na pewno nie dla zwykłego robotnika, członka Solidarności, bez którego to, co się stało w naszym kraju 25 lat temu nie miałoby w ogóle sensu.

bis wiele w tym prawdy i może jestem głupkiem, ale nie zgadzam się z tym żeby starszą panią czy pana z niską emerytura nazywać chuliganem lub bezrobotnego czy też rolnika, tylko dla tego, że po prostu z własnej goryczy nie poszedł do wyborów, bo w jego odczuciu (i w rzeczywistości) czy on pójdzie czy nie to i tak będzie jedno bagno.

Chuliganem bym nazwał natomiast kogoś, kto w pokojowej demonstracji jedzie do Warszawy z siekierą i łamie krzesła w ministerstwie. Ale tacy zawsze będą u nas bezkarni, bo lepiej jest zabrać matce, emerytowi, żeby uspokoić właśnie takiego. Za to jak taka matka nie wytrzyma i ukradnie w sklepie bułkę dla dziecka (bo nie ma mu co dać jeść) to jest ona godna potępienia. Ale cham, wyprowadzający miliony złotych do swojej czy czyjejś prywatnej kapsy to już nie jest złodziej to tylko malwersant.

Więc czasami sobie myślę, dla czego ja mam cały czas być wspaniałomyślny i wznosić się ponad podziały i wierzyć przez następne 15 lat w durne obietnice, z których tak nic nie wyniknie (bo oni się ponad swoje nosy przecież nie podniosą a tym bardziej ponad podziały), a potem i tak mi powiedzą na głos lub nie ci czy inni FRAJER.

„Spróbuj nie paść na pysk, gdy deficyt masz wkieszeni”

Mam po co, iść do urny IDĘ, nie mam po co NIE IDĘ. I nie mam zamiaru płakać nad swoim losem, że mi trudno i do okoła wciąż brudno lub nudno.
Niektórzy nie idą z lenistwa, z głupoty, niedojrzałości, złości albo mają serdecznie dość i wolą zdechnąć w swym cierpieniu i trzeba to uszanować.

Tak samo jak to, że trzeba uszanować głos większości, mimo że było się w mniejszości lub nie brało się w tym udziału wcale. Facet jest wybrany na 5 lat i tak ma zostać chyba, że faktycznie dąży swoim postępowaniem do obalenia dotychczasowego dorobku wszystkich.
Ale ten trzecia opcja będzie wyraźnym ostrzeżeniem, że coś dzieje się nie tak, a nie, że należy iść, bo to, to, to. Do tego żeby iść i do własnego wyboru trzeba też DOJRZEĆ po to żeby to był mój (twój) własny świadomy wybór, a nie czyjś tylko, że wykonany moim (twoim) długopisem.


Ale twoje słowa dały mi do myślenia i zastanowię się nad swoim postępowaniem przy okazji następnej zbliżającej się daty.
Ostatnio zmieniony 23 wrz 2006, o 13:47 przez GAVRON, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
bis
-
-
Posty:134
Rejestracja:12 maja 2005, o 08:11
Lokalizacja:Warszawa

Postautor: bis » 23 wrz 2006, o 13:40

Czyli kim on jest? Dla kolegi bis jest wręcz nikim, bo robi co robi...
End, przeczytaj jeszcze raz co napisałem. Nigdzie nie oceniałem czy chuligan jest kimś czy nikim. To wyłacznie twoja ocena. Ja tylko zdefiniowałem grupe postaw którą oceniam w ten sam sposób. Staram sie nie oceniać nikogo na podstawie pojedynczych zdarzeń. Nawet taki Ziobro niszczący pojecie prawa (słynna doktryna "brak dowodów winy jest dowodem że te dowody zostały zniszczone", on to naprawdę pokazał już jako minister sprawiedliwości) ma też bardzo dobre inicjatywy związane z dostępem do zawodów prawnych czy obniżeniem horrendalnych, obowiązkowych opłat notarialnych. Zawsze szukam "całokształtu" dokonań aby postawić własną diagnozę. (W przypadku Ziobry "całokształt" jednak zbliża sie do oceny wystawionej przez Millera- "Pan jest zerem Panie pośle").

A z Kaczyńskimi to moim zdaniem jest klasyczna sytuacja: "mówi jedno, robi co innego". Dlatego słyszysz to obecne rozczarowanie wśród wyborców i dosadne oceny PiSu.

bis

Awatar użytkownika
end
admin
admin
Posty:4977
Rejestracja:7 maja 2003, o 11:18
Lokalizacja:Jedlina Zdrój
Kontaktowanie:

Postautor: end » 23 wrz 2006, o 13:57

End, przeczytaj jeszcze raz co napisałem. Nigdzie nie oceniałem czy chuligan jest kimś czy nikim.
No tak, trochę źle się wyraziłem, bo nie to miałem do końca na myśli.
Ale popieram tok myślenia.

Awatar użytkownika
bis
-
-
Posty:134
Rejestracja:12 maja 2005, o 08:11
Lokalizacja:Warszawa

Postautor: bis » 14 paź 2006, o 12:00

Nie mogę sie powstrzymać. Tu są wypowiedzi aktualnego wiceministra oswiaty. Klękajcie narody przed geniuszem z LPR. Na szczęście sam jestem już poza ich zasięgiem.
Wywiad o ewolucji i innych takich bzdurach

pozdrowienia
bis.

petersz
-
-
Posty:580
Rejestracja:2 gru 2005, o 18:26
Lokalizacja:---

Postautor: petersz » 14 paź 2006, o 17:38

Jakby tak panowie z LPR zastanowili się troszku, to może doszliby do wniosku, że teoria ewolucji nie koniecznie musi być sprzeczna z tym, co mówi Biblia...

Pozdr.

Awatar użytkownika
pajaczek
Moderator
Moderator
Posty:2653
Rejestracja:24 sty 2005, o 00:39
Lokalizacja:Winny gród

Postautor: pajaczek » 14 paź 2006, o 20:21

na drodze naprawiania świata. Czasami wychodzi gorszy, czasami lepszy, ale zmierzajmy ku temu, żeby był oparty na prawdzie, dobru i pięknie.
To co robi na tym swiecie Giertych ?? :wink:
Nie może być tak, że kilku maniaków będzie decydowało o losach cywilizacji...
I kto to mowi III

Wróć do „Nie(elektroniczny) Hyde Park”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość