Witam! Wracam z tym problemem, bo nie daje mi to spokoju.
Oddałem kompa do serwisu komputerowego mojego znajomego. Oddalem samą jednostkę. Koleś mi zainstalował świeżego XPka i zostawił na noc kompa włączonego. Na drugi dzien komp śmigał tak jak go zostawił ten kolo. Czyli bez resetu itd. Oddał mi sprzet, podłączyłem u siebie i znów BSOD + reset
Powiedział mi, ze miał kiedyś taką sytuację, ze klawiatura robiła jakiś błąd i to powodowało reset. Podmieniłem inną klawię oraz mysz, odpalam XPka i bez żadnych efektów - po pewnym czasie BSOD i reset
Spróbuje jeszcze podmienić iny monitor, ale nie sadzę zeby to była jego wina, chociaż niektórzy narzekają na Samtrony 75E, ale raczej by takich numerów nie wywijał mój monitek
Jak sądzicie ?
Zauważyłem też, ze mój komp "szczypie" tzn. jest jakieś chyba przepięcie w obudowie, bo jak podłączalem USB to poczułem prąd na sobie
Wziąłem probowke i zaswieciła się na tyle obudowy jednostki, na kineskopie monitora i na koncówce kabla do monitora. Nie wiem czy tak być powinno, czy to normalne czy też coś jest nie tak ?
.