Aktyw Forum
Zarejestruj się na forum.ep.com.pl i zgłoś swój akces do Aktywu Forum. Jeśli jesteś już zarejestrowany wystarczy, że się zalogujesz.
Sprawdź punkty Zarejestruj sięsklep avt PARODIA ?!
Moderatorzy:Jacek Bogusz, Moderatorzy
Witam.
Skoro Pan PZb odpisał na forum, bo na e-mail raczej nie odpisuje, więc skorzystam z wolnosci słowa, jaka przysługuje każdemu obywatelowi naszego kraju i wyraże swoją opinię.
Co do zwrotów modeli oczywiście zgadzam się, że powinny być odsyłane po publikacji, choć zdarzyło mi się i to nie tak dawno, że został mi odesłany model, a publikacji jeszcze nie było. Ale to tak na marginesie.
Co do czasu oczekiwania na publikację, to mam troszkę inne zdanie. W moim przypadku musiałem czekać rok na publikację, więc rozumię, że nie był to projekt "z górnej półki". Dlaczego więc Pan Pzb, chciał abym wykonał podobne urządznie i chciał to wziąśc do produkcji, skoro jak to ładnie określił nie był to projekt "najwyższych lotów". Tak na marginesie publikacja była (po roku czekania) w styczniu 2005 roku i do tej pory nie mam zwrotu modelu. Jeżeli pisałem w tej sprawie to kontakt nagle się urywał.
A propos kontaktów, to może nie każdemu odpowiada forma kontaktu telefonicznego i płacenie za rozmowy międzymiastowe, ale to może tylko moje odczucie.
Chciałbym poruszyć jeszcze sprawę konkursów, skoro już Pan Pzb wspomniał o tym. Otóz konkurs Motoroli nie jest jedynym nierozstrzygniętym konkursem. Pamiętam, że był swego czasu konkurs BASCOM, którego nagrodą był BASCOM z ograniczeniem 8k. Ten konkurs nie został rozstrzygnięty. A skoro nie było zainteresowania tym konkursem, lub nadesłane odpowiedzi nie kwalifikowały się do nagrody, więc wystarczyłaby tylko jedna wzmianka na stronie na ten temat. Chyba nie jest tak ciężko napisać jedno lub dwa zdania.
Skoro Pan PZb odpisał na forum, bo na e-mail raczej nie odpisuje, więc skorzystam z wolnosci słowa, jaka przysługuje każdemu obywatelowi naszego kraju i wyraże swoją opinię.
Co do zwrotów modeli oczywiście zgadzam się, że powinny być odsyłane po publikacji, choć zdarzyło mi się i to nie tak dawno, że został mi odesłany model, a publikacji jeszcze nie było. Ale to tak na marginesie.
Co do czasu oczekiwania na publikację, to mam troszkę inne zdanie. W moim przypadku musiałem czekać rok na publikację, więc rozumię, że nie był to projekt "z górnej półki". Dlaczego więc Pan Pzb, chciał abym wykonał podobne urządznie i chciał to wziąśc do produkcji, skoro jak to ładnie określił nie był to projekt "najwyższych lotów". Tak na marginesie publikacja była (po roku czekania) w styczniu 2005 roku i do tej pory nie mam zwrotu modelu. Jeżeli pisałem w tej sprawie to kontakt nagle się urywał.
A propos kontaktów, to może nie każdemu odpowiada forma kontaktu telefonicznego i płacenie za rozmowy międzymiastowe, ale to może tylko moje odczucie.
Chciałbym poruszyć jeszcze sprawę konkursów, skoro już Pan Pzb wspomniał o tym. Otóz konkurs Motoroli nie jest jedynym nierozstrzygniętym konkursem. Pamiętam, że był swego czasu konkurs BASCOM, którego nagrodą był BASCOM z ograniczeniem 8k. Ten konkurs nie został rozstrzygnięty. A skoro nie było zainteresowania tym konkursem, lub nadesłane odpowiedzi nie kwalifikowały się do nagrody, więc wystarczyłaby tylko jedna wzmianka na stronie na ten temat. Chyba nie jest tak ciężko napisać jedno lub dwa zdania.
no prosze taki "blachy" temat a jak sie rozrosl ... ten watek trzba by przemianowac na nieudolnosc alb brak powaznego traktowania nas - klijentow ..... nie wiem czy ep wie ze w 1990 roku zaszla zmiana i nie mamy komunizmu a mamy <uwaga> Kapitalizm , Klijent placi Klijent zada Klijent wymaga ja nadal nie mam swoich kitow a z tego co widze wyzej aktywni czytelinicy ep sa robieni w hmm -Balona- przez szanowna redakcje , jak ja byl bym menagerem ep i przeczytal ten watek to bym zacza systmatycznie od wymiany redkacji , redaktorow i ludzi prowadzacych sklep bo to oni sa odpowiedzialni za bajzel w firmie
moje male IMHO
to Wy jestescie dla Klijenta a nie KLijent dla Was
to WY jestescie dla czytelnikow nie czytelinicy dla was
moje male IMHO
to Wy jestescie dla Klijenta a nie KLijent dla Was
to WY jestescie dla czytelnikow nie czytelinicy dla was
-
- -
- Posty:651
- Rejestracja:13 sty 2005, o 18:38
- Lokalizacja:Krasnystaw
- Kontaktowanie:
no wlasnie to mi wciska EP stawia mnie w sytuacji gdzie ja musze sie prosci o to co sprzedaja .. moze jeszcze kartki na prdyial kitow bedaabstrahując (co za okropne słowo) od tematu dyskusji: w Polsce nie ma kapitalizmu. jest cos innego, ale nie wiem coi nie mamy komunizmu a mamy <uwaga> Kapitalizm
-
- -
- Posty:651
- Rejestracja:13 sty 2005, o 18:38
- Lokalizacja:Krasnystaw
- Kontaktowanie:
Jestem stałym czytelnikiem EP choć nie jestem prenumeratorem. Czy przypadkiem Szanowna Redakcja nie spoczeła na laurach mając zapewniony zbyt na zebranych prenumeratach - szczególnie tych promocyjnych. Patrząc na stronę internetową odnoszę takie wrażenie kiedy nie mogą się dostać na stronę "dla prenumeratorów".
Rasizm !!!
Dwie kategorie klientów.
Czyli uwagi kolegów są chyba jednak trafne.
Bałagan w firmie!!
P.S. Wziąłem udział w ostanim konkursie - zobaczymy co dalej?? Dobrze, że jest internet bo z zapowiedzianych w prasie materiałów po wysłaniu maila zastały tylko zapowiedzi.
Rasizm !!!
Dwie kategorie klientów.
Czyli uwagi kolegów są chyba jednak trafne.
Bałagan w firmie!!
P.S. Wziąłem udział w ostanim konkursie - zobaczymy co dalej?? Dobrze, że jest internet bo z zapowiedzianych w prasie materiałów po wysłaniu maila zastały tylko zapowiedzi.
Jeszcze dwa lata temu tez myslalem podobnie ze nie powinno byc roznicy miedzy tymi co prenumeruja a kupuja w kiosku ale zmienilem zdanie dlaczego? bo teraz internet staje sie coraz popularniejszy i wiecej osob ma do niego dostep a co za tym idzie moze sobie sciagnac z niego zalegle numery (czesc jest dostepna za darmo) lub za smsa (10 artykolow) tylko jesli kazdy by tak postepowal to ilosc sprzedanych numerow by spadla a przeciesz sa koszty ktore redakcja ponosi i moglo by to doprowadzic do bankructwa. Nikt nie broni Ci miec prenumerate Internet jest nowym rodzajem mediow ale on wypiera inne kiedys np Re ukazywal sie w nakladzie 100000 teraz o takiej liczbie sprzedanych numerow mozna tylko pomarzyc co jest smieszne to ograniczenie sciagania do 20 na dobe bo wystarczy ze zresetuje router i moge znowu sciac nastepne 20Jestem stałym czytelnikiem EP choć nie jestem prenumeratorem. Czy przypadkiem Szanowna Redakcja nie spoczeła na laurach mając zapewniony zbyt na zebranych prenumeratach - szczególnie tych promocyjnych. Patrząc na stronę internetową odnoszę takie wrażenie kiedy nie mogą się dostać na stronę "dla prenumeratorów".
Rasizm !!!
Dwie [fade]kategorie klientów.[/fade]
A to juz inna sprawa dzieki ze jest forum i mozna o tym porozmawiac tylko zeby jeszcze go chcialy odpowiednie osoby czytac np Serwis ostatni raz zalogowal sie prawie rok temu i napisal az 30 postow ciekawe czy ktos wogole zapytal sie awatar100'a jaki ma problemBałagan w firmie!!
-
- -
- Posty:2
- Rejestracja:3 lut 2006, o 22:44
- Lokalizacja:Polska
:-)
btw. prenumeraty poszly tj kasa
czekam na gazetki
porozmawialem dluzej z pania na telefonie i bardzo milo wyjasnila mi wiele spraw
calosc napawa duzym optymizmem
zastanawia mnie tylko jeszcze jedno (chyba zadzwonie zapytac): jak chce numer archiwalny, a nie ma go na magazynie - to czy jest jakas metoda na jego zdobycie ?
jest mozliwosc jakiegos "dodrukowania" etc ?
[ Dodano: 15-02-2006, 20:59 ]
yyy phpbb sie pokrzaczylo ? nie pod tym watkiem pisalem ...
[ Dodano: 15-02-2006, 21:00 ]
btw. prenumeraty poszly tj kasa
czekam na gazetki
porozmawialem dluzej z pania na telefonie i bardzo milo wyjasnila mi wiele spraw
calosc napawa duzym optymizmem
zastanawia mnie tylko jeszcze jedno (chyba zadzwonie zapytac): jak chce numer archiwalny, a nie ma go na magazynie - to czy jest jakas metoda na jego zdobycie ?
jest mozliwosc jakiegos "dodrukowania" etc ?
[ Dodano: 15-02-2006, 21:01 ]
yyy,... dziwne....
sorki za spam jesli to moja wina
(choc pytanie aktualne)
czekam na gazetki
porozmawialem dluzej z pania na telefonie i bardzo milo wyjasnila mi wiele spraw
calosc napawa duzym optymizmem
zastanawia mnie tylko jeszcze jedno (chyba zadzwonie zapytac): jak chce numer archiwalny, a nie ma go na magazynie - to czy jest jakas metoda na jego zdobycie ?
jest mozliwosc jakiegos "dodrukowania" etc ?
[ Dodano: 15-02-2006, 20:59 ]
yyy phpbb sie pokrzaczylo ? nie pod tym watkiem pisalem ...
[ Dodano: 15-02-2006, 21:00 ]
btw. prenumeraty poszly tj kasa
czekam na gazetki
porozmawialem dluzej z pania na telefonie i bardzo milo wyjasnila mi wiele spraw
calosc napawa duzym optymizmem
zastanawia mnie tylko jeszcze jedno (chyba zadzwonie zapytac): jak chce numer archiwalny, a nie ma go na magazynie - to czy jest jakas metoda na jego zdobycie ?
jest mozliwosc jakiegos "dodrukowania" etc ?
[ Dodano: 15-02-2006, 21:01 ]
yyy,... dziwne....
sorki za spam jesli to moja wina
(choc pytanie aktualne)
- Futrzaczek
- -
- Posty:782
- Rejestracja:4 gru 2005, o 17:48
- Lokalizacja:Piotrków Tryb
- Kontaktowanie:
To ja też dorzuce swoje 3 grosze na temat "sklep AVT - Parodia"
Około maja 2005 roku chciałem kupić płytkę do jednego z ich kitów.
Oczywiście, nie ja kupowałem, tylko pełnoletni
Zakupu chciałem dokonać przez sklep internetowy.
Złozyłem zamówienie, pieniążki przelałem, czekam miesiąc i... nic
Na mejle nie odpowiadają
Dopiero we wrześniu dostałem odpowiedź
Do dziś głucha cisza
Płytkę zrobiłem sam
Już więcej z tą firmą nie bedę gadać, bo mi nerwów i pieniędzy szkoda
Około maja 2005 roku chciałem kupić płytkę do jednego z ich kitów.
Oczywiście, nie ja kupowałem, tylko pełnoletni
Zakupu chciałem dokonać przez sklep internetowy.
Złozyłem zamówienie, pieniążki przelałem, czekam miesiąc i... nic
Na mejle nie odpowiadają
Dopiero we wrześniu dostałem odpowiedź
Napisałem, że by mi forsę(13,70zł) zwróciliPłytek do wybranych kitów już nie ma
Do dziś głucha cisza
Płytkę zrobiłem sam
Już więcej z tą firmą nie bedę gadać, bo mi nerwów i pieniędzy szkoda
Chyba nie wyobrażasz sobie że drukarnia będzie uruchamiać maszyny tylko dla jednego egzemplarza???? W takim razie nie masz pojęcia o specyfice pracy drukarni.zastanawia mnie tylko jeszcze jedno (chyba zadzwonie zapytac): jak chce numer archiwalny, a nie ma go na magazynie - to czy jest jakas metoda na jego zdobycie ?
jest mozliwosc jakiegos "dodrukowania" etc ?
W twoim przypadku pozostaje rynek wtórny, np. ogłoszenia lub aukcje.
Tak sie akurat składa że jedno z dużych wydawnictw literatury informatycznej oferuje "druk na żądanie" książek których nakład się wyczerpał. Cena jest trochę większa niż cena katalogowa książki, ale mimo wszystko jeśli ksiązka jest cenna to opłaca się ją zamówić. W zasadzie wydawnictwo AVT mogłoby dodrukowywać pojedyńcze egzemplarze (oczywiście na zwykłym papierze i bez kolorów co nie jest chyba zbyt wiekim minusem) po niskim koszcie (druk na laserówce) ale zawiększyłoby to obciążenie pracowników. Pozatym dostępne są płyty z archiwaliami z których można drukować w domu.
Ja nie mówie ze AVT ma zaraz to robić, tylko ustosunkowałem się do Twojej wypowiedzi o trudności dodruku archiwaliów. Pozatym lepszym rozwiazaniem wydaje się być płyta DVD z prawie kompletnym archiwum EP - półki się uginają pod stosami EP a odnalezienie czegokolwiek w tym stosie gazet jest trudne.
A odnośnie kłopotów czy to z prenumeratą czy to ze sprzedażą wysyłkową to problemy, jeśli już były to zawsze udało mi się wszystko wyjaśnić pozytywnie (okazji miałem niewiele, bo w większości wszystko realizowane było poprawnie i szybko).
A odnośnie kłopotów czy to z prenumeratą czy to ze sprzedażą wysyłkową to problemy, jeśli już były to zawsze udało mi się wszystko wyjaśnić pozytywnie (okazji miałem niewiele, bo w większości wszystko realizowane było poprawnie i szybko).
Witam ponownie.
Pan PZb zachęcał na forum wszystkich do kontaktów z nim w różnych sprawach. Postanowiłem więc napsać jeszcze raz e-mail w mojej sprawie, tzn zwrotu modelu lub zwrotu kosztów za części. Postanowiłem też wycofać kolejne dwa projekty wysłane do Redakcji, bo czas oczekiwania na publikacje przekracza wszelkie wyobrażenia. Odzew jest taki jaki się spodziewałem, czyli żaden, a więc totalne olewanie czytelnika. Jak tylko się chcę skontaktować w tej sprawie to spotykam się jedynie z milczeniem. Najgorsze w tym, że nie mogę odzyskać pieniędzy za te projekty ani ich samych. Nawet nie wiem czy pozostałe z nich są jeszcze w Redakcji. Wniosek chyba jeden z tego, kompletny bajzel w Redakcji.
Nie wiem więc dlaczego PZb zachęca do kontaktów z nim drogą elektroniczną skoro nawet nie raczy odpisać. Widocznie dlatego proponuje kontakt poprzez e-mail bo nie chce "prać publicznie brudów" na forum.
Pozdrawiam Wszystkich Czytelników zrobionych przez redakcję w balona.
Pan PZb zachęcał na forum wszystkich do kontaktów z nim w różnych sprawach. Postanowiłem więc napsać jeszcze raz e-mail w mojej sprawie, tzn zwrotu modelu lub zwrotu kosztów za części. Postanowiłem też wycofać kolejne dwa projekty wysłane do Redakcji, bo czas oczekiwania na publikacje przekracza wszelkie wyobrażenia. Odzew jest taki jaki się spodziewałem, czyli żaden, a więc totalne olewanie czytelnika. Jak tylko się chcę skontaktować w tej sprawie to spotykam się jedynie z milczeniem. Najgorsze w tym, że nie mogę odzyskać pieniędzy za te projekty ani ich samych. Nawet nie wiem czy pozostałe z nich są jeszcze w Redakcji. Wniosek chyba jeden z tego, kompletny bajzel w Redakcji.
Nie wiem więc dlaczego PZb zachęca do kontaktów z nim drogą elektroniczną skoro nawet nie raczy odpisać. Widocznie dlatego proponuje kontakt poprzez e-mail bo nie chce "prać publicznie brudów" na forum.
Pozdrawiam Wszystkich Czytelników zrobionych przez redakcję w balona.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości