Aktyw Forum
Zarejestruj się na forum.ep.com.pl i zgłoś swój akces do Aktywu Forum. Jeśli jesteś już zarejestrowany wystarczy, że się zalogujesz.
Sprawdź punkty Zarejestruj sięKomputery i lamery ;)
Moderatorzy:Jacek Bogusz, Moderatorzy
Znacie kogoś w klasie, szkole, pracy kto twierdzi ze ma DirectX v10.0 lub że w czasopismach testuja na kompach z 4.0 Ghz i stąd lepsza grafika na screenach ? Co myślicie o takich ludziach ?
- Futrzaczek
- -
- Posty:782
- Rejestracja:4 gru 2005, o 17:48
- Lokalizacja:Piotrków Tryb
- Kontaktowanie:
No, tu juz mogę się wypowiedzieć
Myślę, że teraz to wszystko to juz zabawa głupimi cyferkami. U mnie w klasie cały czas te dresy sobie modernizują kompy i na przerwach pokazują sobie wycinki cenników, bo sami nie umieją powiedzieć co mają w kompie. A tak na marginesie, to co to daje? Nic, bo jeszcze nie umiemy tego wykorzystać w praktyce. Tylko benchmarki nam to mówią. A takie powypychane komputry są dla zawodowców a nie po to, żeby grać w jakiegoś (...) Runleara czy jakoś tak. Gry używają ok. 70% sprzętu. Reszta stoi odłogiem. A to wszystko po to, aby wyciągnąć od konsumenta tyle forsy, ile można....Co myślicie...
Brawo dla tego pana powyżej.
Ja 90 % czasu pracy na komputerze spędzam na wklepywaniu tekstu z klawiatury. 1% czasu pracuje kompilator (przeważnie jakis prosty, niezużywający wielu zasobów). W tle leci muzyka z Media Playera. Czy robie to na kompie Celeron466 z 128MB ramu czy Athlon 2500+ z 512MB ramu róznicy prawie nie widać. No ale fabryka musi zarabiać, więc jest jak jest.
Ja 90 % czasu pracy na komputerze spędzam na wklepywaniu tekstu z klawiatury. 1% czasu pracuje kompilator (przeważnie jakis prosty, niezużywający wielu zasobów). W tle leci muzyka z Media Playera. Czy robie to na kompie Celeron466 z 128MB ramu czy Athlon 2500+ z 512MB ramu róznicy prawie nie widać. No ale fabryka musi zarabiać, więc jest jak jest.
- Futrzaczek
- -
- Posty:782
- Rejestracja:4 gru 2005, o 17:48
- Lokalizacja:Piotrków Tryb
- Kontaktowanie:
Modernizacja sprzetu tylko po to by sie chwalic to lamerstwo...
Uwazam, ze to troche przesada bo moc zawsze mozna wykorzystac np. wlaczajac antyaliasing lub inne bajery jak wyzsza rodzielczosc itp.
Myślę, że teraz to wszystko to juz zabawa głupimi cyferkami.
Uwazam, ze to troche przesada bo moc zawsze mozna wykorzystac np. wlaczajac antyaliasing lub inne bajery jak wyzsza rodzielczosc itp.
Taak to prawda niestety... Dla mnie najwiekszym wyciagnieciem pieniedzy bylo/jest wprowadzenie zlacza PCI express, niby nie trzeba wtedy podpinac molexow, ale predkosc jest porownywalna do AGP 8xA to wszystko po to, aby wyciągnąć od konsumenta tyle forsy, ile można.
Oczywiscie kazdy powinien miec komputer jaki mu potrzebny, jak ciagle ktos gra w najnowsze tytuly to potrzebuje czegos mocniejszego, za to dla edycji tekstu muzyki wystarczy mu sprzet sredniej klasy.Ja 90 % czasu pracy na komputerze spędzam na wklepywaniu tekstu z klawiatury.
- Futrzaczek
- -
- Posty:782
- Rejestracja:4 gru 2005, o 17:48
- Lokalizacja:Piotrków Tryb
- Kontaktowanie:
No oczywiście, jak ktos gra, to potrzebne...
Ale przykład teraz ode mnie z klasy:
Dres kupił sobie grę. Grę za 299,99 zł
Wgrywa ją, a ona się tnie
Dres wywala kompa i mówi "mamo, kup drugi"
Dres dostaje kompa i wgrywa grę.
Gra działa ale jest nudna.
To dres kupuje inną grę tym razem za 199,99zł
Ta też nie działa
I tak dalej, i tak dalej...
I co najgorsze, chodzę z 13 takimi dresami do klasy. I ucz sie tu człowieku!
Ale przykład teraz ode mnie z klasy:
Dres kupił sobie grę. Grę za 299,99 zł
Wgrywa ją, a ona się tnie
Dres wywala kompa i mówi "mamo, kup drugi"
Dres dostaje kompa i wgrywa grę.
Gra działa ale jest nudna.
To dres kupuje inną grę tym razem za 199,99zł
Ta też nie działa
I tak dalej, i tak dalej...
I co najgorsze, chodzę z 13 takimi dresami do klasy. I ucz sie tu człowieku!
- Futrzaczek
- -
- Posty:782
- Rejestracja:4 gru 2005, o 17:48
- Lokalizacja:Piotrków Tryb
- Kontaktowanie:
Każdy ma komputer jaki jest mu potrzebny.
Jeśli jestes grafikiem komputerowym to jednak potrzebna jest moc aby coś porządnego wyrenderować- dla elektronika zazwyczaj nie jest potrzebne nic wielkiego, ja mam np celerona 660 i dodatkowo laptopka gracika gdzie wgralem sobie win98 bo nic innego nie idzie ale mi to wystarcza- kompilatorki działają, symulatorki działają, pdf z notką aplikacyjną otworzy, electronics workbench działa- to wszystko co nam elektronikom potrzebne, a gry....to marketing nic dodać nic ująć- samonakręcający się biznes
Jeśli jestes grafikiem komputerowym to jednak potrzebna jest moc aby coś porządnego wyrenderować- dla elektronika zazwyczaj nie jest potrzebne nic wielkiego, ja mam np celerona 660 i dodatkowo laptopka gracika gdzie wgralem sobie win98 bo nic innego nie idzie ale mi to wystarcza- kompilatorki działają, symulatorki działają, pdf z notką aplikacyjną otworzy, electronics workbench działa- to wszystko co nam elektronikom potrzebne, a gry....to marketing nic dodać nic ująć- samonakręcający się biznes
- Futrzaczek
- -
- Posty:782
- Rejestracja:4 gru 2005, o 17:48
- Lokalizacja:Piotrków Tryb
- Kontaktowanie:
Hmmm... Jak ktoś ma kompa od 2 tygodni, to raczej nie powinno się nazywać go lamerem - lepiej chyba mu pomóc, bo przecież każdy kiedyś "zaczynał". Gorzej, jeśli ktoś ma kompjuter od 2 lat i nie wie np. jak zainstalować sobie sterowniki od karty graficznej, nagrać płytkę itp. Wtedy to już jest dla mnie lamerstwo. Taka jest moja opinia.Co myślicie o takich ludziach ?
Co do wydajności współczesnych komputerów, to każdy wie, że za 3 lata, to już będie syf, więc to jest de facto (czy jak to się tam pisze ) kwadratura koła... Ciekaw jestem, czy dożyję czasów, gdy można będzie wygenerować realistyczny obraz np. w grach; wciąż widzę w tym wszystkim sporo niedociągnięć i właśnie mało realizmu - choćby poruszanie się postaci - nawet w Shreck'u! Może dlatego właśnie nie gram w żadne gry, zaś moi rówieśnicy się dziwią: "To co robisz na kompie, jak nie grasz?"
Pozdr.
Macie tu definicje encyklopedyczną "lamera", bo chyba ktoś jej do końca nie zna :>
"Lamer (z języka ang. 'kulawy') – to potoczne i pejoratywne określenie na popełniającego zasadnicze błędy, niedoświadczonego użytkownika komputera.
W szczególności dotyczy to osób nie przestrzegających netykiety i, pomimo podejmowanych przez innych prób, nie przyjmujących do wiadomości jej istnienia. Także osoba, która bezpodstawnie uważa się za eksperta w jakiejś dziedzinie i z takim nastawieniem zabiera głos w dyskusjach w sieci lub zadaje pytania na forum, na które odpowiedzi można łatwo znaleźć w dokumentach FAQ danej grupy lub w jej archiwum. Czasami "lamerem" nazywa się osobę która kopiuje czyjąś pracę i przypisuje sobie jej prawa autorskie."
"Lamer (z języka ang. 'kulawy') – to potoczne i pejoratywne określenie na popełniającego zasadnicze błędy, niedoświadczonego użytkownika komputera.
W szczególności dotyczy to osób nie przestrzegających netykiety i, pomimo podejmowanych przez innych prób, nie przyjmujących do wiadomości jej istnienia. Także osoba, która bezpodstawnie uważa się za eksperta w jakiejś dziedzinie i z takim nastawieniem zabiera głos w dyskusjach w sieci lub zadaje pytania na forum, na które odpowiedzi można łatwo znaleźć w dokumentach FAQ danej grupy lub w jej archiwum. Czasami "lamerem" nazywa się osobę która kopiuje czyjąś pracę i przypisuje sobie jej prawa autorskie."
- Futrzaczek
- -
- Posty:782
- Rejestracja:4 gru 2005, o 17:48
- Lokalizacja:Piotrków Tryb
- Kontaktowanie:
Kurcze, petersz, my chyba prądzimy fistaszki na tych samych falach!(myślimy podobnie)
No ,to teraz jak znam def. słowa lamer, to mogę powiedzieć, że moja klasa to w 97% lamerzy.
W gry na kompie nie gram od... chyba 2 lat - bo odkurzyłem lutownice i klecę układziki.
A w klasie stawiają mi to samo pytanie co peterszowi. Odpowiadam: robię realny realising przeglądu analitycznego przyśpieszenia prawa Ohma. I oczywiście kopary w dół
[ Dodano: 12-01-2006, 17:12 ]
Ps. A za experta, wg definicji to ja sie nie uważam
No ,to teraz jak znam def. słowa lamer, to mogę powiedzieć, że moja klasa to w 97% lamerzy.
W gry na kompie nie gram od... chyba 2 lat - bo odkurzyłem lutownice i klecę układziki.
A w klasie stawiają mi to samo pytanie co peterszowi. Odpowiadam: robię realny realising przeglądu analitycznego przyśpieszenia prawa Ohma. I oczywiście kopary w dół
[ Dodano: 12-01-2006, 17:12 ]
Ps. A za experta, wg definicji to ja sie nie uważam
No nie za bardzo bym się z tym stwierdzeniem zgodził......dla elektronika zazwyczaj nie jest potrzebne nic wielkiego...
Celeronik 660MHZ do przęglądania not aplikacyjnych wystarczy, ale
- czy nigdy nie otwierałeś żadnego schematu w formacie np. A3 ?
- używałeś Protela do zaprojektowania PCB ?
- miałeś otwartych kilka aplikacji jednocześnie ?
A tak w ogóle, to jeśli ktoś ma wolne moce, to może się przysłużyć ludzkości i pobrać dane do przetworzenia od SETI (poszukiwanie obcych cywilizacji), lub jakieś inne .
Re: Komputery i lamery ;)
To zależy, jesli ktoś jest ograniczony umysłowo to może i ma tego DirectX10Znacie kogoś w klasie, szkole, pracy kto twierdzi ze ma DirectX v10.0 lub że w czasopismach testuja na kompach z 4.0 Ghz i stąd lepsza grafika na screenach ? Co myślicie o takich ludziach ?
Każdy "normalny" i myslący człowiek, doinformowany itp. po prostu nie zwraca na to uwagi, bo po co ?...
Zadałeś pytanie tak ogólne, że chyba aż niepotrzebne i nic nie wnoszące...
Po co zakładacie takie tamaty? Widzę, że jest tego coraz więcej i nie rozumiem po co...
Hmmm... Może Dydas chciał się przekonać jacy ludzie są na forum, jakie mają opinie? Nie wiem... . Przecież nie jest to post typu "Ile masz par butów"... chociaż może? Przecież to off-topic .Po co zakładacie takie tamaty? Widzę, że jest tego coraz więcej i nie rozumiem po co...
Pozdr.
P.S.
Kto (i czemu) zablokował mój topic "Substancja wybuchowa..."? Właśnie dokonałem przełomu w eksperymentach i mógłbym się czymś podzielić...
Nie mam pojęcia kto zablokował ten temat, zapytaj moderatorów na PW to zapewne powiedzą Ci dlaczego.Hmmm... Może Dydas chciał się przekonać jacy ludzie są na forum, jakie mają opinie? Nie wiem... . Przecież nie jest to post typu "Ile masz par butów"... chociaż może? Przecież to off-topic .Po co zakładacie takie tamaty? Widzę, że jest tego coraz więcej i nie rozumiem po co...
Pozdr.
P.S.
Kto (i czemu) zablokował mój topic "Substancja wybuchowa..."? Właśnie dokonałem przełomu w eksperymentach i mógłbym się czymś podzielić...
Zmien otoczenie
[quote="futrzaczek2"]I co najgorsze, chodzę z 13 takimi dresami do klasy. I ucz sie tu człowieku![/quote]
Radze ci zmien otoczenie, bo zmierzasz prosto do psychiatryka.
Radze ci zmien otoczenie, bo zmierzasz prosto do psychiatryka.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 31 gości