
Ale ja ich nigdy nie dawałem, a moje urządzonka działaja do dziś




Aktyw Forum
Zarejestruj się na forum.ep.com.pl i zgłoś swój akces do Aktywu Forum. Jeśli jesteś już zarejestrowany wystarczy, że się zalogujesz.
Sprawdź punkty Zarejestruj sięModeratorzy:Jacek Bogusz, Moderatorzy
Skoro tyle wiesz , to zapewne nie jest dla Ciebie tajemnicą , że dioda przewodzi prąd w jednym kierunku.Skoro te diody spolaryzoane są w przeciwnych kierunkach , to z tego jasno wynika , że w zależności od położenia suwaka P1 , rezystancja gałęzi ładowania jest różna od rezystancji gałęzi rozładowania.Gdyby nie te diody , to nici z PWM . Ponieważ jesteś niepełnoletniTo, że on jest ładowany i rozładowywany to ja wiem...
Ale ja ich nigdy nie dawałem, a moje urządzonka działaja do dziś
![]()
![]()
![]()
Kod: Zaznacz cały
P = W/t
W - w tym przypadku moja praca to zmiana energii kondensatora(w zasilaczu, prostowniku).
E = 0,5*C*U^2 - energia kondensatora
A wiemy, że pracujemy z jakąś częstotliwością. Powiedzmy, że częstotliwość ustawię powyżej bariey słyszalności, dajmy na to nawet 150kHz.
f = 1 / T => T = 1 / f
Moc jaką chce na silniku to powiedzmy 10Wat przy napięciu 12V.
wszytko tak naprawde wiem, poza pojemnością kondensatora, więc go obliczam
P = W / t = E / T = C*U^2 / 2*T
P = C*U^2*f / 2 => C = P / U^2*f
P - moc, W - praca, E - energia kondensatora, C - pojemnośc kondensatora, U -napięcie, f - czestotliwosc, T - okres
Witam....Okaże się tedy, że chyba bez sprżegła i kontroli napięcia drutu może być ciężko.
Kod: Zaznacz cały
12-(0,7 * 5) = 12-3,5 = 8,5V
To lepiej się staraj...Jakby coś, to postaram się bardziej fachowy.
Przeczytaj twój wcześniejszy temat, w którym tak mocno spierałeś sie, że nie warto sie uczyć teorii. Zauważ, że napisałem wyraźnie, że przczytałem kurs o tranzystorach. A jeśli wiem jak działa tranzystor - to MUSZĘ więdzieć, że dioda półprzewodnikowa ma taką właściwość jak napięcie polaryzacji.Sova, nie martw się.
Diody półprzewodnikowe mają fajną, a czasem zgubną właściwość - spolaryzowane w kierunku przewodzenia obniżają przepływające przezeń napięcie o ok. 0,7V[...]
[...]Nie jesteś jedyny na tym forum, który tu czegoś nie rozumie[...]
Zastanów sie nad tymi słowami i całym przekazem mojego postu.Nie jesteś jedyny na tym forum, który tu czegoś nie rozumie, może dałem zbyt uproszczony opis?
Tak , oczywiście masz rację, to prędkość liniowa będzie się zmieniać ....O ile dobrze pamiętam ruch obrotowy, prędkość kątowa karkasu będzie stała, jesli silnik będzie napędzać karkas ruchem jednostajnym(to to możemy zapewnić, nie uwzględniając natętnień sieci). Zmieniać się będzie prędkość liniowa, przez zmianę promienia karkasu. ...
Możesz mieć kłopoty z tym tłumikiem. W tej postaci to nie jest tłumik a tylko naprężacz. Lepszy byłby układ w którym wychylenie dżwigni podciąganej sprężyną przekładałoby się na hamowanie szpuli. Jego charakterystyka powinna być nieliniowa, czym większe wychylenie tym tłumienie powinno szybciej narastać , na sprężynie może być trudno to uzyskać. Poza tym myslę ,że nie doceniasz zakresu regulacji hamowania jaką tłumik musi zapewnić. Ale to tylko sugestie. Okaże się to w praktyce....Wydaje mi się, że można to prosto załatwić takim tłumikiem mechanicznym. Moment bezwładności szpuli jest stały, zakładamy, że jest spory. Szpula rozpędza się i teraz chcemy zapobiec zmianom pędkości kątkowej szpuli(bo to zmieniało by naprężenie drutu, więc jakieś tętnienia, co pewnie przerwałoby drut), trzeba więc cały czas mieć tak samo naprężony drut....
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości