To nic, że taki adept nie wyjdzie poza etap składacza migaczy i piszczałek. Ważne, że miga i piszczy! Zenujące, naprawdę smutne.... A w sumie, po co ja się udzielam? Dla mnie to nawet lepiej - nie będzie młodej konkurencji gdy mi stuknie 40-stka (no, chyba że będą płacic za ignorancję)To nic, że rezystory nie są idealnie dobrane. To nic, że dioda świeci słabiej, czy mocniej. Ona świeci. A jak odłączymy bazę (NPN) albo podłączymy do plusa przez rezystor (PNP) dioda zgaśnie. I widać o co chodzi. Już człowiek ma jakieś pojęcie o tranzystorze. Potrafi go podłączyć, wie, czego może się spodziewać w podstawowych sytuacjach. I, wg mnie o to właśnie chodzi...
Niestety (a może i na szczęście ) wiele osób uważa, że teoria sobie a praktyka sobie. Dzielą ludzi na teoretyków, którzy nic nie robią w praktyce i praktyków, którzy zamiast głową myślą lutownicą. Tymczasem prawidłowa, dająca najlepsze efekty postawa polega na tym, że elektronik rozumie potrzebną mu w danym zastosowaniu teorię i twórczo ją stosuje w rozwiązaniach praktycznych.
Tak jak Twoi koledzy bezsensownie rozwiązują wydumane oczka, tak Ty uważasz, że nie nie jest to potrzebne do zaprojektowania własnych układów, gdzie jest choćby troszke analogówki (wiem, wiem - analogówka jest be, bo Ty sie nia nie zajmujesz, dobre....). Oczywiście, że w praktyce nie są to jakieś wydumane, wyssane z palca mamuty jak w uczelnianych zadaniach - ale wymienione umiejętności są przydatne.
IMHO najlepszą metodą nauki jest najpierw pokazanie prostych układów bez wyjaśniania ich działania (pokazać, że sterta śmieci - jakichś kostek i drutów robi coś konkretnego), ale zaraz potem, gdy młody adept zacznie się interesować przyczynami, stopniowo podsuwać mu rzetelne wiadomości. Jeśli ma talent, szybko sam sięgnie po odpowiednie źródła. Jeśli od razu zostanie rzucony na głęboką wode teoretyczna - zniecheci sie (to zrozumiale). Ale jesli zatrzyma sie na wyjasnieniach "to do plusa, to do minusa i chodzi" - pozostanie dłubaczem amatorem, a nie elektronikiem.
PS. jeśli uważasz mnie za rozwiązywacz oczek, to przejrzyj niektóre numery EP, EdW (stare) gdzie można znaleźć niektóre moje wypociny... No i - ?