Wzmacniacz gitarowy

mateiron · Postautor: **mateiron** » 11 lis 2005, o 12:51

Witam,
Nie chce zadawać pytania "jak zrobić piec gitarowy - 50W - lampa".
Poznajdowałem wiele ciekawych stron z teorią dla początkujących, poczytałem, dowiedziałem się wielu pożytecznych rzeczy. Lecz to wszytko to taka sucha teoria. Chciałbym nawiązać z kimś kontakt (najlepiej przez gadu) kto wprowadził by mnie do tego "swiata"

od strony praktyczniej. Dalej nurtuja mnie pytania ile wszytko wyniesie, co do czego jak i gdzie

. Czy to osiągnie zadany efekt. Zalezało by mi na takiej osobie która gra na giatrze lub która robiła juz kilka takich pieców... wielkie dzieki!

Mateusz

Strona WWW · Postautor: **end** » 11 lis 2005, o 13:39

Wykonanie lampowego wzmacniacza o mocy 50W to nie lada wyzwanie...
Naprawdę trzeba miec duzo doświadczenia i praktyki w budowaniu urządzeń lampowych.
Ja bym się nie porywał na początek z lampowym 50W
Po pierwsze, żeby to grało dobrze nie wystarczy sam piec lampowy a dobry gitarowy głośnik np. Celestion
Po drugie, trafo głosnikowe będzie kosztowało kupę kasy (150-300zł) w zależności od konkretnej konstrukcji wzmacniacza.
Po trzecie, mogą wystapic takie komplikacje jak np. przydźwięk a z tym trzeba umiec sobie poradzic od strony praktyki a Ty zapewne jeszcze jej za duzo nie masz.

Proponuję nie porywać się na lampy, bynajmiej na poczatek, z drugiej strony nie chcę zniechęcać...
Wybór nalezy do ciebie...
Proponuję coś na tranzystorze lub scalaku w końcówce mocy a w przedwzmacniaczu jesli chcesz można zrobić stopień wej. na lampce ECC81, ECC82, ECC83 lub podobne.(duzo tego)

mateiron · Postautor: **mateiron** » 11 lis 2005, o 15:14

Kurcze, strasznie to rozbudowane wszytko

Ale ja mam do dyspozycji profesora z uczelni! zaoferował mi swoja pomoc... Moje fundusze sięgają ponad 400 zł. Ale z kolei on nie ma doswiadczenia w gitarowych rzeczach... ehh... co mam zrobić

Strona WWW · Postautor: **end** » 11 lis 2005, o 15:54

Kurcze, strasznie to rozbudowane wszytko
Ale ja mam do dyspozycji profesora z uczelni! zaoferował mi swoja pomoc... Moje fundusze sięgają ponad 400 zł. Ale z kolei on nie ma doswiadczenia w gitarowych rzeczach... ehh... co mam zrobić

Wiesz, że dobry głośnik np takie jak te:
http://www.box.com.pl/pl/celestion/inde ... we&linkf=1

Jest drogi, najtańszy jest po 220zł i najdroższy 1450zł

Tak więc zakładamy, że na głośnik wydasz około 240zł
Zostaje Ci 160zł...
Samo trafo głośnikowe może kosztować jak pisałem wyżej...
Widzisz, np. dlatego piece lampowe są tak drogie...

Tu nie chodzi tak do końca o doświadczenie w gitarowych rzeczach, żeby coś zbudować potrzeba wiedzy i praktyki, a znajomość sprzętu gitarowego przydaje podczas modyfikacji układów, ulepszaniu brzmienia pod swoje ucho itp.

Mogę wiedzieć dlaczego akurat lampowy wzmacniacz chcesz?
Co Cię nakierowało na to, że wybór trafił na lampy ?

mateiron · Postautor: **mateiron** » 11 lis 2005, o 16:01

Piec lampowy kojaży mi się ze swietną jakością dzwięku. Grałem na tranzystorach, na lampach, na mieszanych... najlepsze wydają mi się lampy.
Napewno zrobienie tranzystora jest prostrze, aj?

Strona WWW · Postautor: **end** » 11 lis 2005, o 16:11

Wydaje mi się, że podchodzisz do tego troche "audiofilsko", a tego nie lubię... To takie moje zdanie...możesz się nie zgodzić ze mną ale podstawiłbym Ci "na ślepo" 3 rodzaje piecyków i zagrałbyś na każdym po kolei, nie wiedząc który to który, i ciekawy jestem czy byś rozróżnił który to który... i który najlepiej z nich brzmiał.
Brzmienie piecyka zależy głownie od:
Jakości przystawek w gitarze, jakości strun, jakości kabla sygnałowego.
Zależy tez od konkretnego rodzaju ukladu, czyli przedwzmacniacze moge mieć różne punkty pracy przez co inne brzmienie, bardziej "przybrudzone" przesterem lub bardzo czyste...
Tranzystorowy będzie zawsze tańszy... dlatego np. że nie potrzeba trafa głośnikowego, nie potrzeba potężnego zasilacza sieciowego, do napięcia anodowego rzędu ponad 300V, nie trzeba "bawić" się z żarzeniem itp.
Niby cała masa zalet w tranzystorze... ale jednak ta lampa potrafi innaczej brzmieć..
Pozatym 50W to naprawde duża moc, nie kieruj się tylko mocą wzmacniacza, kieruj się tym gdzie chcesz na nim grać i co chcesz na nim grać...
Pozdr.

mateiron · Postautor: **mateiron** » 11 lis 2005, o 19:03

Heh, ja wiem od czego zalezy granie na giatrze, tego mi mówić nie musisz

Przystawki... mimo wszytko mam cały czas takie same przystawki, więc nawet gorsze przystawki brzmią lepiej na lepszym piecu... przeciez to logiczne

Podchodze może troche audiofilsko bo mi w piecu najbardziej zalezy na dobrej barwie.
Ja gram głównie Heavy... ma być głośne i ładne

Obecnie gram na 65V Marshallu Velvet VS z lampą na przedwzmacniaczu... ale to za ciche jest! Piec ma mi słóżyć przedewszytkim na próby (które są głośne) oraz na występy.
Musze to przemyślec wszytko... ale dzięki! dużo mi rozjaśniłeś/zniechęciłes

Strona WWW · Postautor: **end** » 11 lis 2005, o 19:22

dużo mi rozjaśniłeś/zniechęciłes

Nie chciałem Cię zniechęcać...

Ale chciałem od razu Cię uświadomić... jednak możesz mieć odmienne zdanie i jest o.k.

Heh, ja wiem od czego zalezy granie na giatrze, tego mi mówić nie musisz....

Nie rozumiem... granie czy brzmienie?

Obecnie gram na 65V Marshallu Velvet VS z lampą na przedwzmacniaczu... ale to za ciche jest! Piec ma mi słóżyć przedewszytkim na próby (które są głośne) oraz na występy.

No to sprawę można trochę uprościć, jeśli masz w preampie lampę to może wystarczy zrobić samą końcówkę mocy z kolumną głośnikową i po sprawie...

Wzmacniacz gitarowy

Kto jest online