Aktyw Forum
Zarejestruj się na forum.ep.com.pl i zgłoś swój akces do Aktywu Forum. Jeśli jesteś już zarejestrowany wystarczy, że się zalogujesz.
Sprawdź punkty Zarejestruj sięjaki dobrać przedwzmacniacz do czujnika ABS
Moderatorzy:Jacek Bogusz, Moderatorzy
Witam, buduję układ elektroniczny który będzie zczytywał impulsy z czujnika ABS (chodzi o zrobienie czujnika prędkości samochodu) odpowiednio je wzmacniał do poziomu akceptowanego przez układy CMOS, następnie odpowiednio dzielony poprzez dzielnik częstotliwości i podany do elektronicznego licznika prędkości. Problem polega na tym że nie wiem jaki przedwzmacniacz dobrać , na wyjściu czujnika pojawia się sinusoida w zakresie od 10mV do ok 800mV w zależności od prędkości tarczy( dokładnie nie moge sprecyzować napięć ponieważ nie ma możliwości technicznej) a częstotliwość od 15Hz do kilkunastu kHz, wiadomo że sygnał po przedwzmacniaczu ma mieć sinusoidę w granicach 12V żeby potem podać na bramkę układu CMOS z wejściem shmita np.CD4093 a potem do dzielnika. Prosze o pomoc w dobraniu przedwzmacniacza najlepiej z gotowych projektów. Z góry dziękuję za pomoc Piotr
Nie polecam
Żelazną zasadą jest nieingerowanie w systemy związane z bezpieczeństwem jazdy w samochodzie...i choć pewnie zaraz całe zastępy "fachowców" zaczną przekonywać że to nieprawda,JA nie polecam. Masz do dyspozycji przebieg który "napędza"prędkościomierz i z niego zrób co zamierzasz.
PZD Wojtek
PZD Wojtek
Witam, małe sprostowanie, nie ingeruję w budowę ani bezpieczeństwo tylko tworzę nowy układ który będzie zamontowany w samochodzie "retro", a czujnik ABS zastosowałem bo wydawał się najodpowiedniejszy, koło foniczne zostało wykonane na zamówienie. Więc jak widać nie ma mowy o złamaniu zasad ingerencji w ABS bo go wcale nie ma. Ponawiam prośbę o pomoc w dobraniu przedwzmacniacza, Piotr
Witam.
Nie wiem, czy wszystko dobrze zrozumiałem Sinusoida jest w zakresie od 10 do ok 800 mV, czy amplituda wokół zera jest w tym zakresie?
W pierwszym przypadku zastosowałbym zwykły wzmacniacz operacyjny z niesymetrycznym zasilaniem (w sam raz do instalacji samochodowych) np. LM 311(dokładnie komparator), z dodatnim sprzężeniem, który od razu załatwi Ci wzmocnienie i formowanie do sygnałów akceptowalnych przez CMOSy. Układ będzie banalnie prosty - kilka rezystorów i wzmacniacz.
W drugim przypadku też nie będzie trudno - trzeba będzie za pomocą dzielnika rezystorowego podciągnąć napięcie sinusoidy do wartości akceptowanych przez wzmacniacz, i troche więcej się pomęczyć z dobraniem punktu zmiany polaryzacji wyjścia wzmacniacza.
Takie układy znajdziesz zresztą w większości datasheetów wzmacniaczy operacyjnych
Nie wiem, czy wszystko dobrze zrozumiałem Sinusoida jest w zakresie od 10 do ok 800 mV, czy amplituda wokół zera jest w tym zakresie?
W pierwszym przypadku zastosowałbym zwykły wzmacniacz operacyjny z niesymetrycznym zasilaniem (w sam raz do instalacji samochodowych) np. LM 311(dokładnie komparator), z dodatnim sprzężeniem, który od razu załatwi Ci wzmocnienie i formowanie do sygnałów akceptowalnych przez CMOSy. Układ będzie banalnie prosty - kilka rezystorów i wzmacniacz.
W drugim przypadku też nie będzie trudno - trzeba będzie za pomocą dzielnika rezystorowego podciągnąć napięcie sinusoidy do wartości akceptowanych przez wzmacniacz, i troche więcej się pomęczyć z dobraniem punktu zmiany polaryzacji wyjścia wzmacniacza.
Takie układy znajdziesz zresztą w większości datasheetów wzmacniaczy operacyjnych
Wracając do napięć na czujniku ABS, mierzyłem te napięcia zwykłym multimetrem na zakresie napięcia zmiennego, jak wiadomo jest to mało wiarygodny pomiar (ze względu na różną częstotliwość przebiegu) ale zawsze jakiś tam jest, mniej lub bardziej dokładny, w trakcie uruchamiania końcowego podłączę oscyloskop to dowiem się jak to naprawdę jest, ale wracając do pomiau to napięcie jest napieciem między-szczytowym a nie liczone od zera. Dzięki za podpowiedź jaki scalak wykożystać, myślę że znajdę gdzieś aplikację jak to dokładnie zrobić, jeśli ktoś ma taką aplikację lub nowy pomysł proszę o podpowiedzi, z góry dziękuję Piotr. piotrdanielczuk@wp.pl
Oczywiście czujnik jest stanardowy lecz żadnej "kasety"? nie ma, czujnik pracuje jako oddzielny element (zwykła cewka z rdzeniem magnetycznym zbliżona do koła fonicznego) w której indukuje się napięcie w kształcie sinusoidy pod wpływem obracania się koła fonicznego. Jeszcze jedno, jeśli chodzi o odległość czujnika od koła fonicznego to zapewniam że jest odpowiednia. Ponawiam prośbę o podpowiedź Piotr
Witam.
Nie wiedząc za wiele o twoim czujniku, narysowałem ci schemacik który powinien zadziałać.
R=56kOhm
P1=potencjometr montażowy, 100kOhm liniowy.
P2=potencjometr montażowy, 2MOhm.
Nie wiem jaki dać rezystor na wejściu, bo nie wiem nic o czujniku. Poeksperymentuj , wstaw potencjometr i mierz napięcie, czy się zmienia w odpowiednim zakresie. W związku z równym dzielnikiem na wejściu odwracającym, po podłączeniu do instalacji samochodowej +12V, napięcie na wejściu nieodwracającym powinno oscylować wokół 6V w stosunku do masy.
Dobiera się to potencjometrem P1. Potencjometrem P2 eliminujesz "drgania". Z praktyki wiem, że przy kilkuhercowych przebiegach należy ustawić go na jakieś 700kOhm. Ale to może być różnie, zależnie od zaszumienia sygnału. Na wyjściu masz już "cyfrowy", czysty sygnał. Nie potrzeba ci wtedy cmosa, możesz go od razu wrzucic na dzielnik (jeżeli oczywiście dzielnik przyjmuje sygnały 0 - 12V:) ).
Aha - i koniecznie przeczytaj datasheeta do układu, który kupisz, bo robią go różne firmy. http://katalogi.iele.polsl.gliwice.pl/
I to chyba wszystko, co mogę powiedzieć
Nie wiedząc za wiele o twoim czujniku, narysowałem ci schemacik który powinien zadziałać.
R=56kOhm
P1=potencjometr montażowy, 100kOhm liniowy.
P2=potencjometr montażowy, 2MOhm.
Nie wiem jaki dać rezystor na wejściu, bo nie wiem nic o czujniku. Poeksperymentuj , wstaw potencjometr i mierz napięcie, czy się zmienia w odpowiednim zakresie. W związku z równym dzielnikiem na wejściu odwracającym, po podłączeniu do instalacji samochodowej +12V, napięcie na wejściu nieodwracającym powinno oscylować wokół 6V w stosunku do masy.
Dobiera się to potencjometrem P1. Potencjometrem P2 eliminujesz "drgania". Z praktyki wiem, że przy kilkuhercowych przebiegach należy ustawić go na jakieś 700kOhm. Ale to może być różnie, zależnie od zaszumienia sygnału. Na wyjściu masz już "cyfrowy", czysty sygnał. Nie potrzeba ci wtedy cmosa, możesz go od razu wrzucic na dzielnik (jeżeli oczywiście dzielnik przyjmuje sygnały 0 - 12V:) ).
Aha - i koniecznie przeczytaj datasheeta do układu, który kupisz, bo robią go różne firmy. http://katalogi.iele.polsl.gliwice.pl/
I to chyba wszystko, co mogę powiedzieć
- Załączniki
-
- komparator.GIF (2.01KiB)Przejrzano 8676 razy
Witam, widzę że temat robi się ciekawy, serdeczne dzięki za pomoc która okazała się strzałem w dziesiątkę. Moje pierwsze kroki były skierowane ku wzmacniaczowi operacyjnemu ale mogła by to być ciężka walka. Jednak pomysł kolegi ZenObi-ego okazał się rewelacyjny, właśnie dzisiaj uruchomiłem układzik na LM311 z dwoma rezystorkami, 1 rezystor 4,7 kom podłączony między masą a wej. nr2 następnie między wejścia pin2 i pin3 podłączony czujnik ABS, pin8 zasilanko, pin4 i pin1 masa, pin7 wyjście podparte do zasilania przez 4,7kom reszta piów nie podłączona. Podparłem się aplikacjami z katalogów. Ruszyło za pierwszym uruchomieniem, komparator zmienia stany na wyjściu już przy 6 mV na wejściu, czujnik maksymalnie podaje jakieś 900 mV napięcia zmiennego (dziś podłączyłem oscyloskop i mogłem dokładnie sprawdzić sygnały). Jak widać po opisie nie stosowałem sprzężenia zwrotnego, po prostu jedna wielka prostota i pełna funkcjonalność. Być może przekroczyłem jakieś wartości dopuszczalne(muszę sprawdzić) ale nie wydaje mi się ponieważ układ pracuje wyśmienicie. Pokłony w stronę ZenObi-ego, poniekąt to też jego zasługa "facet myśli". Przy okazji może ktoś podpowie czy jest układ z CMOSów podobny do TTL 7490 (licznik) lub taki sam, potrzebuję podzielić przebieg na 4 i 8 impulsów z wypełnieniem 50%, do następnego postu PIOTR
Witam.
Cieszę się, że mogłem pomóc.
Jeżeli chodzi o sprzężenie zwrotne, to zrób koniecznie, bo w momencie zmiany polaryzacji wyjścia mogą występować drgania - nawet nie będzie ich widać na oscyloskopie, a dzielnik będzie je widział i zliczał (sam się z tym kiedyś okrutnie namęczyłem).
Jeżeli chodzi o ttl 7490, to zajrzyj tu: http://www.eres.alpha.pl/elektronika/re ... icle_id=21
Jeżeli chcesz nie zliczać, tylko dzielić impulsy, to proponuję przerzutnik 4013. Jest to podwójny przerzutnik typu D. Na jednej kostce podzielisz na 4, na połowie drugiej na 8 i gotowe. I wypełnienie masz idealnie 50% . I pamiętaj o sprzężeniu bo ci cuda wyjdą.
Cieszę się, że mogłem pomóc.
Jeżeli chodzi o sprzężenie zwrotne, to zrób koniecznie, bo w momencie zmiany polaryzacji wyjścia mogą występować drgania - nawet nie będzie ich widać na oscyloskopie, a dzielnik będzie je widział i zliczał (sam się z tym kiedyś okrutnie namęczyłem).
Jeżeli chodzi o ttl 7490, to zajrzyj tu: http://www.eres.alpha.pl/elektronika/re ... icle_id=21
Jeżeli chcesz nie zliczać, tylko dzielić impulsy, to proponuję przerzutnik 4013. Jest to podwójny przerzutnik typu D. Na jednej kostce podzielisz na 4, na połowie drugiej na 8 i gotowe. I wypełnienie masz idealnie 50% . I pamiętaj o sprzężeniu bo ci cuda wyjdą.
Cześć, jeśli chodzi o rezystor w sprzężeniu zwrotnym to dam go żeby rzeczywiście mieć pewność że wszystko jest ok. Dobry pomysł ze scalaczkiem ale zastanawiam się czy nie dać 4042 bo go mam lub co lepsze 4040 tylko jak zwykle mam dylemat jak zadziała ten 4042 bo w środku ma połączone wejście zegarowe. No i brakuje mi normalnego programu do symulacji bo te co mam są w wersji demo np elekrtoniks workbench albo Micro-Cap. oby dwa fajne tylko w wersji demo bardzo ubogie. Do następnego postu Piotr.
ps. taki sam post ( to znaczy ten pierwszy jak zaczynałem temat) napisałem w portalu elektroda.pl i o dziwo nikt nie odpowiedział nawet jednym słowem a oglądających multum ,na tym forum coś się dzieje, co prawda niektórzy piszą o czymś o czym nie mają pojęcia, źle czytają , nie analizują i mało tego nie potrafią się do tego przyznać ale i tak jest nieźle. Gdy by nie ZenObi to też było by nie za ciekawie. Dziwne tylko że żaden MODERATOR się nie wtrącił do dyskusji, pewnie teraz się wtrąci. Chyba że też się na tym nie zna bez urazy to żart Myślę że trzeba pochodzić po forum i pomóc tym biednym elektronikom którzy jak ja czekaja na olśnienie.
ps. taki sam post ( to znaczy ten pierwszy jak zaczynałem temat) napisałem w portalu elektroda.pl i o dziwo nikt nie odpowiedział nawet jednym słowem a oglądających multum ,na tym forum coś się dzieje, co prawda niektórzy piszą o czymś o czym nie mają pojęcia, źle czytają , nie analizują i mało tego nie potrafią się do tego przyznać ale i tak jest nieźle. Gdy by nie ZenObi to też było by nie za ciekawie. Dziwne tylko że żaden MODERATOR się nie wtrącił do dyskusji, pewnie teraz się wtrąci. Chyba że też się na tym nie zna bez urazy to żart Myślę że trzeba pochodzić po forum i pomóc tym biednym elektronikom którzy jak ja czekaja na olśnienie.
Och, aż się zaczerwieniłem od tych pochwał
Człowieku, ja jestem takim samym laikiem jak ty! Tym tematem akurat się zajmowałem, to powiedziałem, co wiedziałem. A że włożyłeś w to trochę mózgu, to i sam doszedłeś co jak i z czym. I nie krzycz na ludzi, że nie odpowiadają - sam bym ominął temat, bo nic nie wiem o ABS. I właściwie strzelałem z tym co pisałem
Jeżeli chodzi o 4042 to dobry pomysł. Wszystko się zmieści w jednej kostce. Z ciekawostek na ERESie był błąd w wyprowadzeniach tego układu, ale już im o tym napisałem i poprawili. Wniosek - czytać datasheety.
I jeszcze jedno - nie chce mi się czytać datasheeta, hehe, ale czy wejście 311-tki może przyjmować stany ujemne? Bo w twoim projekcie tak zdaje się jest. Mierzysz moment przejścia przez zero. Jeżeli może, to ołrajt, ale jak nie, to powinieneś "podciągnąć" do plusa rezystorem.
Człowieku, ja jestem takim samym laikiem jak ty! Tym tematem akurat się zajmowałem, to powiedziałem, co wiedziałem. A że włożyłeś w to trochę mózgu, to i sam doszedłeś co jak i z czym. I nie krzycz na ludzi, że nie odpowiadają - sam bym ominął temat, bo nic nie wiem o ABS. I właściwie strzelałem z tym co pisałem
Jeżeli chodzi o 4042 to dobry pomysł. Wszystko się zmieści w jednej kostce. Z ciekawostek na ERESie był błąd w wyprowadzeniach tego układu, ale już im o tym napisałem i poprawili. Wniosek - czytać datasheety.
I jeszcze jedno - nie chce mi się czytać datasheeta, hehe, ale czy wejście 311-tki może przyjmować stany ujemne? Bo w twoim projekcie tak zdaje się jest. Mierzysz moment przejścia przez zero. Jeżeli może, to ołrajt, ale jak nie, to powinieneś "podciągnąć" do plusa rezystorem.
Hej, w sumie jestem elektronikiem i pracuję w serwisie Opla jako elektryk-elektronik, tylko że co innego coś naprawić a co innego zaprojektować tym bardziej że mój profil zawodu jest oparty bardziej na technice cyfrowej niz na analogowej i dla tego nie mogłem sobie poradzić z prostym zadaniem, poza tym jak się coś naprawia i to wcześniej działało a teraz nie to w trakcie analizy układu (jak działa) nasuwają się szybkie wnioski i rozwiązania które po usunięciu usterki utrwalają się tylko powierzchownie ale samo działanie układów umyka jak dym z papierosa. Gdy by teraz ktoś się mnie zapytał o teorię z zakresu techniki cyfrowej np. jaki czas narastania zbocza impulsu jest prawidłowy lub tabele prawdy dla przerzutnika JK, to na szczęście wiem gdzie tego szukać ale danych za chiny nie pamiętam. Na co dzień tych wiadomości się nie używa (w praktyce), chyba że jest się projektantem to wtedy powinno sie to wiedzieć nawet w nocy. Toś my sobie popisali, ale temat dalej jest ciekawy, niedługo będzie najdłuższy na forum. Piotr
Witam.
Serdecznie przepraszam za nazwanie laikiem.
Ja jestem studentem informatyki, a elektronika to coś, co chciałbym umieć żeby robić sobie różne rzeczy. Niby coś tam miałem z zajęć z elektroniki, ale tak naprawdę większości nauczyłem się na tym forum i w sieci, produkując sobie jakieś głupoty I uważam, że jestem laikiem, w odróżnieniu od niektórych, którzy uważają że wiedzą wszystko. A tacy są Piotrze wszędzie, i imię ich Legion, hehe. Myślą, że forum jest nie po to żeby pomóc, tylko żeby skrytykować wypowiedzi innych. Bez urazy, wiadomo kto )))))))))))
Serdecznie przepraszam za nazwanie laikiem.
Ja jestem studentem informatyki, a elektronika to coś, co chciałbym umieć żeby robić sobie różne rzeczy. Niby coś tam miałem z zajęć z elektroniki, ale tak naprawdę większości nauczyłem się na tym forum i w sieci, produkując sobie jakieś głupoty I uważam, że jestem laikiem, w odróżnieniu od niektórych, którzy uważają że wiedzą wszystko. A tacy są Piotrze wszędzie, i imię ich Legion, hehe. Myślą, że forum jest nie po to żeby pomóc, tylko żeby skrytykować wypowiedzi innych. Bez urazy, wiadomo kto )))))))))))
ZenObi nie ma za co przepraszać, ja znowu chciał bym pisać programy ale nie potrafię. To chyba zaleta ludzi którzy myślą i chcą poznawać i zagłębiać się w dziedziny pokrewne. Czyż elektronika i informatyka nie idzie w parze? Okiełznanie ich pozwala na swobodę w działaniu i konstruowaniu. Znam takich ludzi którzy wręcz mówią językiem maszynowym a na kolanie rysują zaawansowane układy elektroniczne. Niestety mi daleko do tego, ale staram się choć w części łykać wiedzę jeśli jest na to czas.
"czarutek" napisał o impulsatorze na linkę, oczywiście istnieje coś takiego ale niestety nie znajdzie zastosowania w moim układzie. Takie rozwiązanie było stosowane w większości marek samochodów gdy zaczęto stosować elektroniczne liczniki prędkości a nie rozwiązano do końca z kąd ten sygnał brać (tzn. to to było tym rozwiązaniem) teraz bierze się sygnał prędkości bądź z układu ABS jeśli istnieje, lub z czujnika prędkości piasty przedniego lewego koła (mniej więcej standard choć nie twierdzę że w każdej marce). jutro jak się uda to zrobię zdjęcie części mechanicznej zaprojektowanego impulsatora i pokażę w poście. Piotr
"czarutek" napisał o impulsatorze na linkę, oczywiście istnieje coś takiego ale niestety nie znajdzie zastosowania w moim układzie. Takie rozwiązanie było stosowane w większości marek samochodów gdy zaczęto stosować elektroniczne liczniki prędkości a nie rozwiązano do końca z kąd ten sygnał brać (tzn. to to było tym rozwiązaniem) teraz bierze się sygnał prędkości bądź z układu ABS jeśli istnieje, lub z czujnika prędkości piasty przedniego lewego koła (mniej więcej standard choć nie twierdzę że w każdej marce). jutro jak się uda to zrobię zdjęcie części mechanicznej zaprojektowanego impulsatora i pokażę w poście. Piotr
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości