Aktyw Forum
Zarejestruj się na forum.ep.com.pl i zgłoś swój akces do Aktywu Forum. Jeśli jesteś już zarejestrowany wystarczy, że się zalogujesz.
Sprawdź punkty Zarejestruj sięBomisy
Moderatorzy:Jacek Bogusz, Moderatorzy
Ostatnio po rozmowie z dziadkiem dowiedziałem się o istnieniu Bomisów, sklepów w których sprzedają urzywane elementy elektroniczne na wagę, Może wiecie gdzie takie coś jeszcze jest, albo coś podobnego?
- Aleksander Zawada
- Moderator
- Posty:532
- Rejestracja:21 lut 2003, o 12:10
- Lokalizacja:Warszawa
- Kontaktowanie:
Takich sklepów z kupowaniem na wagę w zasadzie już nie ma. Natomiast są sklepy, gdzie bywa trochę ciekawych staroci. Są to często właśnie takie dawne bomisy.
W czasach Polski Ludowej w bomisach można było znaleźć np. odpadowe układy scalone CEMI (po prostu nie miały prawidłowych jakichś tam parametrów albo inny defekt (np uszkodzoną jedną bramkę w 7400).
Dziś już to musi budzić politowanie, ale kiedyś to było jedno z jedynie słusznych źródeł części. Ja już na bomisy właściwie się nie załałem, ale kiedyś na Wolumenie były dwa takie. Kiedyś udało mi się za symboliczne 3000 zł (starych )nabyć parę głowic do magnetofonów szpulowych.
W czasach Polski Ludowej w bomisach można było znaleźć np. odpadowe układy scalone CEMI (po prostu nie miały prawidłowych jakichś tam parametrów albo inny defekt (np uszkodzoną jedną bramkę w 7400).
Dziś już to musi budzić politowanie, ale kiedyś to było jedno z jedynie słusznych źródeł części. Ja już na bomisy właściwie się nie załałem, ale kiedyś na Wolumenie były dwa takie. Kiedyś udało mi się za symboliczne 3000 zł (starych )nabyć parę głowic do magnetofonów szpulowych.
Pamiętam je dobrze. Były to w zasadzie jedyne sklepy gdzie można było się zaopatrzyć w potrzebne rzeczy. W Bomisach można było również dostać inne elementy i to w pełni sprawne, a jak ktoś miał jeszcze znajomości to żył jak pączek w maśle.
Dziś taki sklep rodzi uśmiech na ustach młodszych kolegów, ale kiedyś trzeba było sie najeździć i nieźle nachodzić aby coś kupić. Sklepy z częściami elektronicznymi były tylko w dużych miastach i to jeszcze kiepsko zaopatrzone, a o częściach zza oceanu czy dalekiego wschodu można było tylko pomarzyć.... Także młodzi elektronicy do dzieła !!!!
Dziś taki sklep rodzi uśmiech na ustach młodszych kolegów, ale kiedyś trzeba było sie najeździć i nieźle nachodzić aby coś kupić. Sklepy z częściami elektronicznymi były tylko w dużych miastach i to jeszcze kiepsko zaopatrzone, a o częściach zza oceanu czy dalekiego wschodu można było tylko pomarzyć.... Także młodzi elektronicy do dzieła !!!!
- Aleksander Zawada
- Moderator
- Posty:532
- Rejestracja:21 lut 2003, o 12:10
- Lokalizacja:Warszawa
- Kontaktowanie:
W tamtych czasach (80-tych) zdobycie opornikow czy kondensatorow to byl nie lada wyczyn a zdobycie jakis kolwiek polprzewodnikow to bylo marzeniem. Uklady z zagranicy byly bardzo drogie bo wowczas w Polsce srednia pensja wynosila 20$ na miesiac i w dodatku obowiazywal zakaz eksportu do krajow ukladu warszawskiego za zelaznej kurtyny zaawansowanych technologi (COCOM). I wlasnie Bomisy byly takimi jaskiniami skarbow gdzie mozna bylo dostac oporniki, kondensatory, tranzystory, czy uklady scalone. Mozna bylo kupic rozne obudowy plytki drukowane i je pomalej modyfikacji uzyc do wlasnych ukladow. Wtedy kupowalo sie na zapas bo moze kiedys sie przyda (moja piwnica pewnie jest podobna do Alka tyle ze bez zarowek ) . Byly tez rozne odzuty np z exportu lub rzeczy z jakimis usterkami. W ten sposob stalem sie posiadaczem TVC produkcji radzieckiej (to akurat bym import ). W tamtych czasach nic nie bylo w sklepach i to moze budzic teraz smiech ale wtedy samemu skladalo sie telewizory i to lacznie z wlasnorecznym trawieniem plytek. Dlatego bardzo popularny byl jedyny na rynku miesiecznik Re i pozniej do niego zaczal sie ukazywac dodatek Audio Video Hi Fi i tam byly zamieszczane roznego rodzaju rzeczy do samodzielnego skladania byl np. odpowiednik ZX 81 z tym ze schemat zamiescili dopiero w 6 czesci hihi . Wieza schemat wzmiacniacza, tunera i to wlacznie z obudowa i rozne inne. To byly czasy kiedy o wszystko trzeba bylo walczyc a teraz wystarczy pojsc do sklepu i sie ma wszystko czego sie zapragnie
- Aleksander Zawada
- Moderator
- Posty:532
- Rejestracja:21 lut 2003, o 12:10
- Lokalizacja:Warszawa
- Kontaktowanie:
Ja jestem już z innej epoki, ale widziałem parę takich telewizorów montowanych samodzielnie.
Trzeba przyznać, że to magazynowanie części w piwniczkach jest albo jakieś zaraźliwe albo jest cechą elektroników.
Pamiętam, że w którymś radioelektroniku (chyab w roku 1990) były przedstawione sposoby zamiany lamp w odbiorniku TV na półprzewodniki.
Autor pisał, że o te lampy trudno. Podawał więc sposób zamiany EAA91, PY88 i paru jeszcze innych. Minęło trochę czasu i okazało się, że kupienie tych lamp stało się względnie łatwe. A wszystko chyba dzięki internetowi
Trzeba przyznać, że to magazynowanie części w piwniczkach jest albo jakieś zaraźliwe albo jest cechą elektroników.
Pamiętam, że w którymś radioelektroniku (chyab w roku 1990) były przedstawione sposoby zamiany lamp w odbiorniku TV na półprzewodniki.
Autor pisał, że o te lampy trudno. Podawał więc sposób zamiany EAA91, PY88 i paru jeszcze innych. Minęło trochę czasu i okazało się, że kupienie tych lamp stało się względnie łatwe. A wszystko chyba dzięki internetowi
Wlasnie rozebralem drukarke laserowa hp IIp do rosolu (nastepne rupiecia do piwnicy) i ku mojemu zaskoczeniu podgrzewanie do wprasowania toneru na papier zrobione jest za pomoca lampy cos ala halogen tylko ze dlugosci 21 cm czyli lampy dalej sa w sprzecie elektronicznym a sercem tej drukarki jest motorola MC68000 (to bylo sercem tez Atari i Amigi). Ciekawe czy mozna do czegos zastosowac laser z takiej drukarki?
A wracajac to TV pamietam ze byl zamieszczony schemat jak zrobic TV czarno bialy na jednym scalaku. Tak hihi kiedys byly telewizory czarno biale. A teraz mozna wlozyc karte TV do komputera i miec plaski monitor i bez zadnej lampy miec TVC jak to sie wszystko szybko zmienia.
A wracajac to TV pamietam ze byl zamieszczony schemat jak zrobic TV czarno bialy na jednym scalaku. Tak hihi kiedys byly telewizory czarno biale. A teraz mozna wlozyc karte TV do komputera i miec plaski monitor i bez zadnej lampy miec TVC jak to sie wszystko szybko zmienia.
Właśnie w białostockim bomisie można było dostać odrzuty z produkcji w białostockim biazecie (producent podzespołow telewizyjnych). Tak zakupione zespoły odchylania, zasilacze i programatory telewizyjne można było w wa-wie na perskim zamienić na inne podzespoły i montować telewizory. Ile to trzeba było się natrudzić aby mieć telewizor. Dzisiaj po prostu zachodzi się do sklepu i można dowolnie sobie wybierać z szerokiej oferty.
Wolumen za 10zł
Ma wolumenie w można jeszcze kupić w taki sposób kondensatory... są odsypane w paczkie. Ostatnio kupowałem kondensatory za 10 zł a było tego calkiem sporo, tyle że nie mam zaufania do tych elementów.
Ta lampa nie ma nic wspólnego z typową lampą elektronową i faktycznie jest to zwykła żarówka tyle, że o trochę nietypowym kształcie i stworzona do tego, by produkować jak najwięcej ciepłaWlasnie rozebralem drukarke laserowa hp IIp do rosolu (nastepne rupiecia do piwnicy) i ku mojemu zaskoczeniu podgrzewanie do wprasowania toneru na papier zrobione jest za pomoca lampy cos ala halogen tylko ze dlugosci 21 cm czyli lampy dalej sa w sprzecie elektronicznym a sercem tej drukarki jest motorola MC68000
TROLL TROLL TROLL
Nie rozpowszechniaj spamu!!! Nie na temat- nie wiesz co to netykieta???Ta lampa nie ma nic wspólnego z typową lampą elektronową i faktycznie jest to zwykła żarówka tyle, że o trochę nietypowym kształcie i stworzona do tego, by produkować jak najwięcej ciepłaWlasnie rozebralem drukarke laserowa hp IIp do rosolu (nastepne rupiecia do piwnicy) i ku mojemu zaskoczeniu podgrzewanie do wprasowania toneru na papier zrobione jest za pomoca lampy cos ala halogen tylko ze dlugosci 21 cm czyli lampy dalej sa w sprzecie elektronicznym a sercem tej drukarki jest motorola MC68000
TROLLE do KF!!!!!
Ta lampa nie ma nic wspólnego z typową lampą elektronową i faktycznie jest to zwykła żarówka tyle, że o trochę nietypowym kształcie i stworzona do tego, by produkować jak najwięcej ciepła
Jesli bys czytal uwaznie to bys widzial ze wiem do czego ta lampa zarowa tam jest ja o niej wspomnialem by wesprzec Alka ktory uwaza sie ze jest z innej epoki i dodac mu otuchy ze "lampy" jeszcze zyja choc ja ich fanem nie jestem i nigdy nie bylem.Wlasnie rozebralem drukarke laserowa hp IIp do rosolu (nastepne rupiecia do piwnicy) i ku mojemu zaskoczeniu podgrzewanie do wprasowania toneru na papier zrobione jest za pomoca lampy cos ala halogen tylko ze dlugosci 21 cm czyli lampy dalej sa w sprzecie elektronicznym a sercem tej drukarki jest motorola MC68000
Na wszelki wypadek dodam ze MC68000 tez byl Apple Macintosh
- Aleksander Zawada
- Moderator
- Posty:532
- Rejestracja:21 lut 2003, o 12:10
- Lokalizacja:Warszawa
- Kontaktowanie:
Pytanko
Więc uważasz że lampy to przeszłość?Ależ ja jestem z epoki tow. Jaruzelskiego
Lampy lampy lampy
fakty to fakty ... ja nie bawię się lampami ale mam dla nich szacunek. Wiem że teraz przeżywają drugą młodość i wróżę im jeszcze długie życie w Audio. Z resztą miałem z nimi do czynienia w pierwszej pracy. Nadajniki radioelektroniczne = same lampy od małych mocy do klistonów i magnetronów.Czyżby zebrało się grono oldboy'ów (włącznie ze mną)?
- Aleksander Zawada
- Moderator
- Posty:532
- Rejestracja:21 lut 2003, o 12:10
- Lokalizacja:Warszawa
- Kontaktowanie:
lampy re re
Ja urodziłem się w 1978 i miałem tą przyjemność pracować przy urządzeniach lampowych i wiem że będą one jeszcze długo używane.
Co więcej myślę że jeszcze nie raz będziemy mieli okazję uczestniczyć w dyskusjach co jest lepsze lampy kontra reszta świata
Co więcej myślę że jeszcze nie raz będziemy mieli okazję uczestniczyć w dyskusjach co jest lepsze lampy kontra reszta świata
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 28 gości