Aktyw Forum
Zarejestruj się na forum.ep.com.pl i zgłoś swój akces do Aktywu Forum. Jeśli jesteś już zarejestrowany wystarczy, że się zalogujesz.
Sprawdź punkty Zarejestruj sięWzmacniacz lampowy - przeróbka ;)
Moderatorzy:Jacek Bogusz, Tomasz Gumny, Futrzaczek, Adam Tatuś, Moderatorzy
Jest to schemat układu stosowanego we wzmacniaczach firmy Philips zaczerpnięty z książki "Radiotechnika- odbiorniki lampowe i tranzystorowe" Huberta Meluzina
Opis wzmacniacza:
Jest to wzmacniacz w układzie przeciwsobnym z niesymetrycznym wyjściem.
"Indukcyjnośc dławika w obwodzie siatki ekranującej powinna być większa niż 5H .,gdyż w przeciwnym razie występuje zbyt duże zmniejszenie mocy wyjściowej przy niskich częstotliwościach.
We wzmacniaczu zastosowano dwie pentody typu EL86.
Przy pełnym wysterowaniu częstotliwośćią 1kHz moc wyjściowa wynosi około 9W.
Kondensator 32uF służy do zablokowania napięcia stałego.
Dławik L jest dla prądu zmiennego połączony z głośnikiem , a impedancja jego dla najmniejszej przenoszonej częstotliwości powinna być znacznie większa od impedancji głośnika.
W układzie zniekształcenia powstające w dolnej lampie przenoszą się na pentodę górną.
Wada ta jest częściowo skompensowana przez odpowiednie dobraniu punktów pracy obu lamp (oporniki katodowe 120 i 110 ohm).
Rozrzuty parametrów poszczegulnych elementów,z wyjątkiem rezystorów katodowych,nie mają istotnego wpływu na pracę układu."
Teraz moje pytania:
W jakiej klasie pracuje ten wzmacniacz ?
Czy zamiast głośnika 800 ohm będzie można zastosować transformator głośnikowy ?
Jeżeli tak, to jakie ewentualnie modyfikacje trzeba zastosować ?
Wyczytałem w tej książce że zamiast EL86 można zastosować EL84 i dodać transformator wyjściowy ,przec co otrzymuje się podwujną moc wyjściową,ale nie jestem pewien czy dobrze to rozumiem.
Może da się go jakoś ulepszyć?
Proszę o jakieś porady.
Jeżeli pomysł wypali to będzie to mój pierwszy w pełni lampowy wzmacniaczyk
The End
Schemat jest tutaj: pliki/wzmacniacz.gif
Opis wzmacniacza:
Jest to wzmacniacz w układzie przeciwsobnym z niesymetrycznym wyjściem.
"Indukcyjnośc dławika w obwodzie siatki ekranującej powinna być większa niż 5H .,gdyż w przeciwnym razie występuje zbyt duże zmniejszenie mocy wyjściowej przy niskich częstotliwościach.
We wzmacniaczu zastosowano dwie pentody typu EL86.
Przy pełnym wysterowaniu częstotliwośćią 1kHz moc wyjściowa wynosi około 9W.
Kondensator 32uF służy do zablokowania napięcia stałego.
Dławik L jest dla prądu zmiennego połączony z głośnikiem , a impedancja jego dla najmniejszej przenoszonej częstotliwości powinna być znacznie większa od impedancji głośnika.
W układzie zniekształcenia powstające w dolnej lampie przenoszą się na pentodę górną.
Wada ta jest częściowo skompensowana przez odpowiednie dobraniu punktów pracy obu lamp (oporniki katodowe 120 i 110 ohm).
Rozrzuty parametrów poszczegulnych elementów,z wyjątkiem rezystorów katodowych,nie mają istotnego wpływu na pracę układu."
Teraz moje pytania:
W jakiej klasie pracuje ten wzmacniacz ?
Czy zamiast głośnika 800 ohm będzie można zastosować transformator głośnikowy ?
Jeżeli tak, to jakie ewentualnie modyfikacje trzeba zastosować ?
Wyczytałem w tej książce że zamiast EL86 można zastosować EL84 i dodać transformator wyjściowy ,przec co otrzymuje się podwujną moc wyjściową,ale nie jestem pewien czy dobrze to rozumiem.
Może da się go jakoś ulepszyć?
Proszę o jakieś porady.
Jeżeli pomysł wypali to będzie to mój pierwszy w pełni lampowy wzmacniaczyk
The End
Schemat jest tutaj: pliki/wzmacniacz.gif
Ostatnio zmieniony 29 mar 2004, o 19:38 przez end, łącznie zmieniany 1 raz.
- Aleksander Zawada
- Moderator
- Posty:532
- Rejestracja:21 lut 2003, o 12:10
- Lokalizacja:Warszawa
- Kontaktowanie:
Jest to typowy układ wzmacniacza szeregowo-przeciwsobnego.
Lampy EL86 były specjalnie zaprojektowane do takich układów. Przy niewielkim napięciu anodowym (170V) mają znaczny prąd anodowy (zdaje się 70mA).
Tego typu wzmacniacz, ale z lampami PL81 był zastosowany w polskim odbiorniku "Eroica". Ten wzmacniacz pracuje w klasie A ( a może w klasie AB1).
Zaletą układu szeregowo-przeciwsobnego jest to, że ma on mniejszą optymalną oporność obciążenia niż klasyczny układ. Umożliwia to niekiedy zrezygnowanie z transformatora wyjściowego. Niestety głośniki 800 -omowe są już raczej niedostępne. Siatkę hamującą górnej pentody należałoby podpiąć do katody tejże lampy.
Aby podłączyć głośnik 8-omowy trzeba włączyć transformator o przekładni równej w przybliżeniu:
n=sqrt (800/8) a więc 10:1.
Lampy EL86 były specjalnie zaprojektowane do takich układów. Przy niewielkim napięciu anodowym (170V) mają znaczny prąd anodowy (zdaje się 70mA).
Tego typu wzmacniacz, ale z lampami PL81 był zastosowany w polskim odbiorniku "Eroica". Ten wzmacniacz pracuje w klasie A ( a może w klasie AB1).
Zaletą układu szeregowo-przeciwsobnego jest to, że ma on mniejszą optymalną oporność obciążenia niż klasyczny układ. Umożliwia to niekiedy zrezygnowanie z transformatora wyjściowego. Niestety głośniki 800 -omowe są już raczej niedostępne. Siatkę hamującą górnej pentody należałoby podpiąć do katody tejże lampy.
Aby podłączyć głośnik 8-omowy trzeba włączyć transformator o przekładni równej w przybliżeniu:
n=sqrt (800/8) a więc 10:1.
- Aleksander Zawada
- Moderator
- Posty:532
- Rejestracja:21 lut 2003, o 12:10
- Lokalizacja:Warszawa
- Kontaktowanie:
Ile zwojów? Nie wiem, nigdy nie robiłem konstrukcyjnego obliczenia trafa. Lepiej zostawić to fachowcom od nawijania. Musisz jeszcze określić najniższą przenoszoną częstotliwość-będziesz mógł wtedy obliczyć indukcyjność uzwojenia pierwotnego. Jaka moc trafa? No, jeżeli wzmacniacz daje około 9W mocy wyjściowej to trzeba dać trafo jakieś 12-15W.
Co do toroidów-są z pewnością dobre, ale zwykłe, dobrze nawinięte też nie są złe.
Co do toroidów-są z pewnością dobre, ale zwykłe, dobrze nawinięte też nie są złe.
Jeszcze jedno pytanko co do trafa głosnikowego.
Chcąc zbudować wersje stereo będe potrzebował dwuch takich wzmacniaczyków jak.np ten który opublikowałem.
Czy niebędzie miało to żadnego wpływu na jakośc dźwięku jeśli zrobie dwa kanały na jednym trafie?
Czyli trafo bedzie miało dwa identyczne uzw. pierw o wtórne.i moc 50W
Oczywiście trzymam sie opini konstruktora z firmy Amplifon że najlepsze trafa głośnikowe to toroidy...
Chcąc zbudować wersje stereo będe potrzebował dwuch takich wzmacniaczyków jak.np ten który opublikowałem.
Czy niebędzie miało to żadnego wpływu na jakośc dźwięku jeśli zrobie dwa kanały na jednym trafie?
Czyli trafo bedzie miało dwa identyczne uzw. pierw o wtórne.i moc 50W
Oczywiście trzymam sie opini konstruktora z firmy Amplifon że najlepsze trafa głośnikowe to toroidy...
- Aleksander Zawada
- Moderator
- Posty:532
- Rejestracja:21 lut 2003, o 12:10
- Lokalizacja:Warszawa
- Kontaktowanie:
Witam
Wykonanie na jednym rdzeniu 2 traf (dla dwoch kanalow jest nierealne).
Obliczenie trafa to tez dosc trudny temat, ale nie az tak by bylo to nierealne. Trzeba tylko troche poczytac.
Osobiscie jak juz wspominalem zaczynam zabawe z lampami i polecam strone ktora podano mi na forum EP: http://www.trioda.com/php/forum/index.php
Tak samo warto zapoznac sie ze strona Jasa: http://www.mif.pg.gda.pl/homepages/jasiu/
Znajdziesz tez tam arkusze kalkulacyjne pomagajace zaprojektowac trafo.
Pozdrawiam
Tomek
Wykonanie na jednym rdzeniu 2 traf (dla dwoch kanalow jest nierealne).
Obliczenie trafa to tez dosc trudny temat, ale nie az tak by bylo to nierealne. Trzeba tylko troche poczytac.
Osobiscie jak juz wspominalem zaczynam zabawe z lampami i polecam strone ktora podano mi na forum EP: http://www.trioda.com/php/forum/index.php
Tak samo warto zapoznac sie ze strona Jasa: http://www.mif.pg.gda.pl/homepages/jasiu/
Znajdziesz tez tam arkusze kalkulacyjne pomagajace zaprojektowac trafo.
Pozdrawiam
Tomek
No tak z tym trafem to lipa.Dzięki za linka.
Będe cos myślał...
Ale czy wykonanie trafa w domowych warunkach ma sens?
Te trafo to moje pierwsze trafo więc napewno niebędzie dobrze zrobione a wiem że jakie trafo taki dźwięk....
A słyszałem że ceny traf głosnikowych to od 160zł do 400zł
Dlaczego sa takie drogie?...
Będe cos myślał...
Ale czy wykonanie trafa w domowych warunkach ma sens?
Te trafo to moje pierwsze trafo więc napewno niebędzie dobrze zrobione a wiem że jakie trafo taki dźwięk....
A słyszałem że ceny traf głosnikowych to od 160zł do 400zł
Dlaczego sa takie drogie?...
- Aleksander Zawada
- Moderator
- Posty:532
- Rejestracja:21 lut 2003, o 12:10
- Lokalizacja:Warszawa
- Kontaktowanie:
W Zatrze są ciut tańsze
Wszystko, co jednostkowo jest robione musi być droższe.
Nie nawijałem nigdy trafa (a w każdym razie moje próby zakończyły się niepowodzeniem) tak więc trudno mi coś doradzać. Wydaje mi się, że może to być problematyczne.
Po pierwsze- należy wykonać konstrukcyjne obliczenie trafa, co do czynności łatwych nie należy.
Po drugie- skąd wziąć blachę i drut? On też coś kosztuje. Z odzysku lepiej nie brać, bo emalia może być uszkodzona.
Po trzecie-trzeba mieć cierpliwość ( a lepiej nawijarkę) by równo i ładnie nawijać.
Wszystko, co jednostkowo jest robione musi być droższe.
Nie nawijałem nigdy trafa (a w każdym razie moje próby zakończyły się niepowodzeniem) tak więc trudno mi coś doradzać. Wydaje mi się, że może to być problematyczne.
Po pierwsze- należy wykonać konstrukcyjne obliczenie trafa, co do czynności łatwych nie należy.
Po drugie- skąd wziąć blachę i drut? On też coś kosztuje. Z odzysku lepiej nie brać, bo emalia może być uszkodzona.
Po trzecie-trzeba mieć cierpliwość ( a lepiej nawijarkę) by równo i ładnie nawijać.
Co do nawijania trafa to jest to realne, jednaj Ja tak samo zdolnosci manualnych do traf nieposiadam zbyt szybko sie wnerwiam, tak samo nienawidze wszelkich cewek zwlaszcza z duza iloscia zwojow
Natomiast moj znajomy spokojnie nawija w domu wszelkie cuda, ladnie z przegladkami
Osobiscie bede zlecal nawiniecie trafa jakiejsc firmie.
Jak znam zycie bedzie to w cenie gotowego trafa glosnikowego czyli niezbyt tanio. No ale co zrobic od przekroju, jakosci nawiniecia, zaprojektowania, grubosci blach w rdzeniu EI. Oraz 1000 czynnikow jest to temat trudny, dlatego taka cena. Tak samo trodno zawierzyc mi troche firma ktore robia "audiofilskie wzmacniacze" i ich trafa sa tez bardzo "audiofilskie". Niestety mam troche pojecia o elektronice i niewieze w cudowne wlasciwosci jakis elektrolitow, rezystorow itp. Poprostu wierze w dopre elka i dobre rezystory (takie stosowane w elektronice a nie w "audiofili"). To samo tyczyc sie moze traf u prodocentow ktorzy zachwalaja swoje produkty w nieboglosy, przy okazji wymyslajac nowe teorie. Jednak mozliwe ze nie wszyscy i mysle ze uda mi sie znalezc solidna firme ktora robi dobre trafa, a nie audiofilskie "z srebrnego przewodu" lub adiofilskie "wykonane jak kiepskie trafo do zasilacza -wykonane bardzo niechlujnie i na szybkiego"
Pozdrawiam
Tomek
Natomiast moj znajomy spokojnie nawija w domu wszelkie cuda, ladnie z przegladkami
Osobiscie bede zlecal nawiniecie trafa jakiejsc firmie.
Jak znam zycie bedzie to w cenie gotowego trafa glosnikowego czyli niezbyt tanio. No ale co zrobic od przekroju, jakosci nawiniecia, zaprojektowania, grubosci blach w rdzeniu EI. Oraz 1000 czynnikow jest to temat trudny, dlatego taka cena. Tak samo trodno zawierzyc mi troche firma ktore robia "audiofilskie wzmacniacze" i ich trafa sa tez bardzo "audiofilskie". Niestety mam troche pojecia o elektronice i niewieze w cudowne wlasciwosci jakis elektrolitow, rezystorow itp. Poprostu wierze w dopre elka i dobre rezystory (takie stosowane w elektronice a nie w "audiofili"). To samo tyczyc sie moze traf u prodocentow ktorzy zachwalaja swoje produkty w nieboglosy, przy okazji wymyslajac nowe teorie. Jednak mozliwe ze nie wszyscy i mysle ze uda mi sie znalezc solidna firme ktora robi dobre trafa, a nie audiofilskie "z srebrnego przewodu" lub adiofilskie "wykonane jak kiepskie trafo do zasilacza -wykonane bardzo niechlujnie i na szybkiego"
Pozdrawiam
Tomek
Czesc
Do tego wzmacniacza , jako tzw " prowizorke" mozna zastosowac jako glosnikowy, trafo sieciowe typu TS15 lub TS20 z napieciem wtornym 18V dla 4om i 24V dla 8om.Nie da to takich efektow akustycznych jak specjalnie nawiniete trafo, ale dla wiekszosci zwyklych " zjadaczy chleba" bedzie nie do odroznienia. Dawno temu, na probie generalnej spalil sie trafo we wzmacniaczu z jedna lampa EL36 , o mocy 15W. Mialem 1 godzine na naprawe. Nawimiecie trafa wdomu - to minimum 3, a wiec do ZURT - u, TS40, nie pamietam juz jaki nr i wzmacniacz zadzialal. Nawiasem mowiac, to ten trafo chodzil do konca, bo nikomu nie chcialo sie kupowac w ZDZ - cie oryginalnego lub nawijac samemu.
Prowizorki - to jednak nie taki zly pomysl!
Przy nawijaniu samemu, to rdzen z TS20, pierwotne dzielone na dwa razy po 600zw dne 0.17, wtorne 120 zw dne 0.6 z odczepem na 80 (dla 4 om) nawiniete pomiedzy pierwotnym. Jakosc nawijania ma duze znaczenie w ukladach przeciwsobnych, w tym ukladzie raczej nie. Jesli chodzi o estetyke, to nikt nie zaglada do wzmacniacza jak jest nawiniety trafo - prawda?
Pozdrowienia
Pozdrowienia
Do tego wzmacniacza , jako tzw " prowizorke" mozna zastosowac jako glosnikowy, trafo sieciowe typu TS15 lub TS20 z napieciem wtornym 18V dla 4om i 24V dla 8om.Nie da to takich efektow akustycznych jak specjalnie nawiniete trafo, ale dla wiekszosci zwyklych " zjadaczy chleba" bedzie nie do odroznienia. Dawno temu, na probie generalnej spalil sie trafo we wzmacniaczu z jedna lampa EL36 , o mocy 15W. Mialem 1 godzine na naprawe. Nawimiecie trafa wdomu - to minimum 3, a wiec do ZURT - u, TS40, nie pamietam juz jaki nr i wzmacniacz zadzialal. Nawiasem mowiac, to ten trafo chodzil do konca, bo nikomu nie chcialo sie kupowac w ZDZ - cie oryginalnego lub nawijac samemu.
Prowizorki - to jednak nie taki zly pomysl!
Przy nawijaniu samemu, to rdzen z TS20, pierwotne dzielone na dwa razy po 600zw dne 0.17, wtorne 120 zw dne 0.6 z odczepem na 80 (dla 4 om) nawiniete pomiedzy pierwotnym. Jakosc nawijania ma duze znaczenie w ukladach przeciwsobnych, w tym ukladzie raczej nie. Jesli chodzi o estetyke, to nikt nie zaglada do wzmacniacza jak jest nawiniety trafo - prawda?
Pozdrowienia
Pozdrowienia
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości