metalizacja

1g23 · Postautor: **1g23** » 9 mar 2004, o 00:15

Jak metalizować otwory w płytkach dwustronnych w warunkach domowych. Czy są dostępne środki do metalizacji i w jakich cenach. Gdzie można znaleść jakieś materiały.

Dexter · Postautor: **Dexter** » 9 mar 2004, o 18:56

Ja juz szukam sposobu od bardzo dawna i dalem sobie spokoj. Trzeba sie pogodzic z faktem ze w warunkach domowych jakims prostym "patentem" NIE da sie zrobic metalizacji otworow. Nobla dla tego kto znajdzie taki sposob
Pozdro
Dexter

czarutek · Postautor: **czarutek** » 9 mar 2004, o 19:11

Nobla?!

A jak z Waszymi zdolnościami manualnymi? Może raczej w zakresie mechaniki precyzyjnej... Ręce Wam się bardzo trzęsą?
To tylko najważniejsze warunki w mojej metodzie.
Ten ostatni już mi zbytnio nie przeszkadza...

1g23 · Postautor: **1g23** » 9 mar 2004, o 22:27

To opisz jaką to masz metode i co mają do tego trzęsące się ręce chętnie skożystam!

prompt · Postautor: **prompt** » 9 mar 2004, o 23:43

W przeciętnych warunkach domowych metalizacji nie zrobisz. Możesz wprawdzie się tym pobawić, ale efekty będą dalekie od tego co uzyskuje się w warunkach przemysłowych, a jakość połączeń niska. Może ew. jakieś tulejkowanie otworów, ale nie mam pojęcia jak jest z dostępnością materiałów. Sam, jeśli robię płytkę pod wykonanie ręczne, projektuję lutowanie elementów przewlekanych tylko po stronie druku, a przejścia między warstwami drutowe, poza obrysem elementów. Płytka wychodzi trochę większa, ale za to "bezproblemowa". A jeżeli mam gotowy projekt płytki z metalizacją, to robię nowy, swój ...

gawel · Postautor: **gawel** » 10 mar 2004, o 11:35

Jednym z warunków dobrej metalizacji jest gładkość otworu (zewnątrz otworu nie może być żadnych zadziorów). Takie coś uzyskuje się jedynie robiąc otwory ostrym widiowym wiertłem w wiertarkach wysokoobrotowych (min 40000 rpm) i tu leżysz, bo takiej nie masz.
Kolejnym problemem jest chemia, króra wymaga precyzji i czystości.

czarutek · Postautor: **czarutek** » 10 mar 2004, o 11:39

Ja wsuwam stulejki, ale to tylko dla płytek dwustronnych.

PiotrCn · Postautor: **PiotrCn** » 10 mar 2004, o 16:59

Jak nie da się zmieścić na jednej stronie , to robię przjścia z obiciętych goldpinów ,Wierci się taki otworek by goldpin wchodziłbardzo ciasno . Wciskam na raz wszytkie goldpiny , potem obcinam tak by wystawały z każdej strony po max 1mm i seryjnie lutuje. Trzyma mocno i zajmuje mniej czasu niż zabawa z drutami .

czarutek · Postautor: **czarutek** » 10 mar 2004, o 17:02

Ale nie możesz w to już nic włożyć, a miejscsa zajmuje sporo

Piotr36 · Postautor: **Piotr36** » 10 mar 2004, o 21:41

Przecież wystarczy w otwór wlożyc odcinek cieniutkiego drutu np. z plecionki przylutować z jednej i drugiej strony i po kłopocie! Przy odrobinie wprawy całkiem nieźle i szybko to wychodzi, a najważniejsze da się jeszcze wlożyć w ten sam otwór elememt - nawet podstawkę pod scalak. Ja robię to od kilku lat i nie narzekam. Jakości do metalizacji nie da się porównywać, ale jest szybko TANIO i spełnia swoje zadanie. Przecież płytka nie idzie na wystawę!!! , a i tak umieszczasz ją w jakiejś obudowie.

_Wojciech_ · Postautor: **_Wojciech_** » 10 mar 2004, o 22:06

Ja też sobie dałem spokój.
Powody: jeśli się to da zrobić ręcznie, to znaczy, że płytka jest na tyle prosta, że można zrobić jednostronną.
Jeśli jest bardziej skomplikowana (kilkaset otworów), to nie ma siły, "w chałpie" tego się zrobić nie da.

czarutek · Postautor: **czarutek** » 10 mar 2004, o 22:27

Co za uparciuchy...

I lenie...

Jak tak dalej pójdzie, to Moderator nitkę zamknie, a wtedy ani 1g23, ani Dexter nie uzyska odpowiedzi żadnej.

Malkontenci

Żaro · Postautor: **Żaro** » 14 mar 2004, o 14:40

Przelotki do dwustronnych płytek drukowanych pojawiły się ostatnio na Wolumenie u gościa który sprzedaję odpady poprodukcujne, obok kącika audio. Po 10 zł za torebkę przelotek, około milona sztuk

.

czarutek · Postautor: **czarutek** » 14 mar 2004, o 14:45

Żaro, dzięki za wsparcie, nareszcie nie jestem sam, może znajdą się tacy, którzy zechcą nas posłuchać...

Dexter · Postautor: **Dexter** » 15 mar 2004, o 18:43

I jakby to mialo dzialac ?? Kawalek cienkiej rureczki ktora sie wklada w otwor zalutowywuje z obu stron, wklada uklad i zalutowywuje ponownie calosc ??
Pozdro
Dexter

czarutek · Postautor: **czarutek** » 15 mar 2004, o 19:04

Dokładnie. A grubość ścianki tej rureczki jest taka, że robi za cały dwustronny pad.
A teraz tylko pokombinować jak to w domowych warunkach ciut 'domiedziować'...

swstr · Postautor: **swstr** » 21 mar 2004, o 18:06

.....................

prompt · Postautor: **prompt** » 21 mar 2004, o 19:43

Nikt tutaj nie twierdzi, że w warunkach domowych nie można przeprowadzić metalizacji otworów, tylko że wkład pracy jest znaczny, a jakość tak uzyskanych połączeń, delikatnie mówiąc, mierna.

Takie przepisy są dobre dla kogoś kto jest z zamiłowania chemikiem, a wówczas nie takie "cuda" potrafi w domu zrobić. Sam widziałem ...

Dla mnie o wiele prostsze jest zaprojektowanie płyty tak, że metalizacja
otworów nie jest konieczna

metalizacja

A ja wiem

Kto jest online