Czchciałbym zapytac gdzie popełniam bład w rozumowaniu :
Chciałbym wykrywac kiedy jakies urządzenie (na schemacie "odbiornik") pobiera jaki kolwiek prąd.
Wzmacniacz operacjny zasilam nie symetrycznie tylko z 5 V.
Wpinam w obwód rezystor 0.1 Ohm , przy prądzie 0.1 A --> spadek na rezystorze 10 mV , układ "zciaga" do zera. gdy nie płynie zaden prad na wyjsciu powino byc 2.5 V (w moim ukladzje jest 4V - to przez napiecie nie zróżnicowania , prawda ?)
a czemu jak przez ten sam układ puszcze prad 0.5 A --> spadek wtedy wynosi 50mV gdy płynie prad na wyjsciu wzmaniacza jest 3.6V ?! przy braku pradu jest jak poprzednio czyli 4.0 V .
z noty apilacyjej wzmacniacza wynika ze maxymalne napiecie nie zrownowazenia to 5mV a typowe około 2mV(lm324)
Aktyw Forum
Zarejestruj się na forum.ep.com.pl i zgłoś swój akces do Aktywu Forum. Jeśli jesteś już zarejestrowany wystarczy, że się zalogujesz.
Sprawdź punkty Zarejestruj sięProblemy ze wzmacniaczem operacyjnym
Moderatorzy:Jacek Bogusz, Moderatorzy
Re: Problemy ze wzmacniaczem operacyjnym
Spróbuj zrobić tak: na kontaktron nawiń cewkę (trzeba poeksperymentować co do ilości zwojów itd), cewkę włącz w szereg z twoim "odbiornikiem prądu", przepływający prąd spowoduje że wytworzone pole zamknie styki kontaktronu. Sygnalizację możesz uzyskać przy pomocy opornika i diody LED włączonych w szereg ze stykami kontaktronu które dołączą ten układzik do jakiegoś zasilania. Dioda będzie świeciła gdy popłynie prąd (przez cewkę) do odbiornika.(..)Chciałbym wykrywac kiedy jakies urządzenie (na schemacie "odbiornik") pobiera jaki kolwiek prąd.
(...)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 50 gości