Aktyw Forum

Zarejestruj się na forum.ep.com.pl i zgłoś swój akces do Aktywu Forum. Jeśli jesteś już zarejestrowany wystarczy, że się zalogujesz.

Sprawdź punkty Zarejestruj się

Zasilacz beztransformatorowy

modrzew
-
-
Posty:4
Rejestracja:8 lut 2004, o 11:55
Zasilacz beztransformatorowy

Postautor: modrzew » 8 lut 2004, o 12:03

Czy ktoś może wie jak zbudować zasilacz beztransformatorowy, napięcie wy ok. 15V, wydajność prądowa ok.2A????????????? :|

Awatar użytkownika
end
admin
admin
Posty:4977
Rejestracja:7 maja 2003, o 11:18
Lokalizacja:Jedlina Zdrój
Kontaktowanie:

Postautor: end » 8 lut 2004, o 14:29

A dlaczego beztransformatorowy?

_Wojciech_
-
-
Posty:269
Rejestracja:1 kwie 2003, o 20:32
Lokalizacja:Bielsko-Biała

Postautor: _Wojciech_ » 8 lut 2004, o 15:40

Kiedyś już napisałem na tym forum, że to jest BARDZO niebezpieczne urządzenie.
Pierwszy raz mnie prąd kopnął właśnie podczas uruchamiania zasilacza beztransformatorowego. Wiadomo, jak się chodziło do technikum, to na nic nie było kasy :lol:
Stanowczo ODRADZAM.

Awatar użytkownika
end
admin
admin
Posty:4977
Rejestracja:7 maja 2003, o 11:18
Lokalizacja:Jedlina Zdrój
Kontaktowanie:

Postautor: end » 8 lut 2004, o 15:42

Kiedyś już napisałem na tym forum, że to jest BARDZO niebezpieczne urządzenie.
Pierwszy raz mnie prąd kopnął właśnie podczas uruchamiania zasilacza beztransformatorowego. Wiadomo, jak się chodziło do technikum, to na nic nie było kasy :lol:
Stanowczo ODRADZAM.
To samo miałem na mysli .
Lepiej zastosowac jakies małe trafko i po klopocie.

modrzew
-
-
Posty:4
Rejestracja:8 lut 2004, o 11:55

Postautor: modrzew » 10 lut 2004, o 01:00

Dlaczego beztrnsformatorowy? Chciałem by zajmował mniej miejsca i był lżejszy niż układ z trafo. :!:

Wacek
-
-
Posty:58
Rejestracja:1 paź 2003, o 03:54
Lokalizacja:Toronto

Zasilacz

Postautor: Wacek » 10 lut 2004, o 03:35

Czesc
Tez mam takie doswiadczenia.
Taki zasilacz baaaaaaardzoooo lubi " piescic" i to zwykle
w najmniej odpowiednich momentach.Mnie trzeci taki
zasilacz "nauczyl rozumu". Jest takie bardzo brzydkie,
ale prawdziwe powiedzenie na temat pradu: z pradem,
xxxxxxxxxxxxxxxxx.No nie , nie bedziemy poslugiwac
sie brzydkimi wyrazami.
Pozdrowienia.

wróg_klasowy
-
-
Posty:2
Rejestracja:10 lut 2004, o 10:07

Postautor: wróg_klasowy » 10 lut 2004, o 10:34

Jeżeli rezygnujesz z tranformatora to masz zasadniczo dwa wyjścia.

Najprościej zastosować dzielnik rezystorowy na linii fazy, jeśli jest pewność takiego przyłączania do sieci lub na obu biegunach zasilania, jeśli używasz zwykłej wtyczki jednofazowej (na obu biegunach szeregowe rezystory dla bezpieczeństwa, oczywiśnie żadne miniaturowe). Dla zabezpieczenia od skutków przepięć można dać symetrycznie kondensator klasy X np. X2 na napięcie sieciowe np. 100nF. Dalej tradycyjnie dioda, kondensator, stabilizator itd. Dla prądu 2A nie opłaca się stosować szeregowych kondensatorów jak dla prądów ok. 50 mA.

Można też wyprostować napięcie sieciowe, np. jednopołówkowo, dalej kondensator elektrolityczny np. z zasilacza komputerowego (np. 470uF ale na 400V, a nie na 200V), potem poszatkować to wysokie napięcie stałe z odpowiednim wypełnieniem i przez diodę ładować kolejny kondensator do napięcia np. ok 20V. Dalej tradycyjnie stabilizator liniowy itd.

Jakby jednak nie próbować to taki zasilacz jest niebezpieczny, szczególnie jesli ma mieć wydajność 2A na nieseparowanym wyjściu.
Z ostatecznej oszczędności można taki zasilacz zastosować w instalacji stałej, jesli mamy wyodrebnioną fazę i masę i nie zasilamy urządzeń zewnetrznych tzn. odbiornik zasilany znajduje się w jednej obudowie z zasilaczem lub w osobnej, ale nie ma zadnych innych dostepnych wyjść (zasilanie stałych układów sterowania ze stycznikami itp.).
Zawsze trzeba stosować duże rezystory szeregowe, odporne na przebicia i kondensatory przeciwzakłóceniowe.

Podobnie można stosować tyrystory, triaki i dalej uzdatniać, ale na prawdę nie warto.

Awatar użytkownika
gawel
-
-
Posty:683
Rejestracja:24 lis 2003, o 11:19
Lokalizacja:Białystok

Postautor: gawel » 10 lut 2004, o 15:35

Modrzew, właściwie to nie da się tego zrobić. Jeżeli masz uzyskać 15V i 2A prądu obciążenia (30W), to bez układów stabulizacji się nie da (oprócz dotychczas poruszanych problemów z bezpieczeństwem użytkowania). Może rozważ zasilacz impulsowy (jest mniejszy i lżejszy).

h0nza
-
-
Posty:17
Rejestracja:28 lis 2003, o 12:17
Lokalizacja:J-Bie
Kontaktowanie:

Postautor: h0nza » 10 lut 2004, o 17:26

Chcąc zrobić taki zasilacz tradycyjnie (w EP dużo takich widziałem) - musiał byś użyć kondensatora 33miF niepolarnego na napięcie 400 V ewentualnie 350V elektrolity takiej pojemności i napięcia są duże a taki niepolarny będzie naprawdę gigantyczny - chyba że 2 elektrolity 68mikro szeregowo - tyle że dla bezpieczeństwa napięcia przebicia kondensatorów musiałyby być znacznie większe - naprawdę lepka sprawa - do tego na wyjściu miałbyś w miarę stały prąd - chcąc utrzymać napięcie 15V musiał byś stabilizować to szeregowo - taki stabilizator chcesz czy nie ciągle będzie brał więcej niż 30W mocy niezależnie od tego czy jest obciążony czy nie

udało mi się zmontować zasilacz w 8A 12V w standardowej obudowie do zasilacza wtyczkowego (tak nominalnie to mogę brać 2,5-3 A bo jest słabiutka wentylacja a te 8 amper to maximum przez minutę)
jest to lekkie nawet bardzo - wymontowałem takie cudo z zdezelowanej drukarki Xeroxa przerobiłem na odpowiednie napięcia i wstawiłem do tak malutkiego pudełka

Wróć do „Elektronika - tematy dowolne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości