LesioQ masz może GG albo e-maila?
Potrzebował bym laser czerwony do zastosowań np. w dyskotece.
Aktyw Forum
Zarejestruj się na forum.ep.com.pl i zgłoś swój akces do Aktywu Forum. Jeśli jesteś już zarejestrowany wystarczy, że się zalogujesz.
Sprawdź punkty Zarejestruj sięLaser jak go zrobić?
Moderatorzy:Jacek Bogusz, Moderatorzy
Czerwony
Napisz, podyskutujemy.
PIOTRkropkaKUCHARSKImalpaSTREAMCNkropkaPL
pozdr.
PIOTRkropkaKUCHARSKImalpaSTREAMCNkropkaPL
pozdr.
LesioQ masz może GG albo e-maila?
Potrzebował bym laser czerwony do zastosowań np. w dyskotece.
a temuż ma nie istnieć, nie da rady skoncentrować tak astronomicznie olbrzymiej energii w kawałku krzemu o wymiarach 100x100x50 um (mikrometra). Co innego w laserach przemysłowych,
100 wat to mały pikuś. Amerykanie, z pomocą kilku europejskich koncernów, skonstruowali lasera o mocy ok 2kW pracujacy na podczerwieni dopalany chloro-fluorem czy czymś podobnym
i umozliwiający rozgrzanie szweścianu stali o wymiarach 1x1x1 m do temperatury kilku milionów stopni w czasie krótszym niż 1 sekunda. ciekawe jak wygląda stal w postaci gazu?
Ja też sie interesuje laserami i mam ich kilka(moduly i same diody). Najmocniejszy jaki mam to modul laserowy klasy IIIb i mocy ok. 450mW wielkosci dwóch paczek papierosów świecący na czerwono (dlugość fali ok 580nm). Jednak nie zalecam takich laserów dla początkujących. Problemem trudnym do pokonania jest dość efektywne chłodzenie takiego lasera. Straty energii mają wartosci kilkudziesięciu watów toteż zwykły radiator nie wystarczy. Najlepszym sposobem jaki znalazłem to chłodzenie modułem Peltiera, a moduł Peltiera chłodzony wodą z lodem. Jednak i to nie wystarczało, bo woda za jakieś kilka minut prawie sie gotowała,
To wtedy laser miał moc jakieś 80W tylko, że jakieś 0,1% szło na energię w postaci światła, a reszta była marnowana na ciepło i rozproszenie tego ciepła. To jest cała tajemnica laserów kilkudziesieciu watowych. Aby nie zanudzać LesioQ i The End odpowiem jak zrobić z tego efekty. W profesionalnych urzadzeniach strumien lasera (moc kilkadziesiąt mW) jest odchylany gawlonometrami. Jednak te urzadzenia są bardzo drogie. Możecie poeksperymentować aby głosnika przerobić na taki najprostszy gawlanometr, albo poeksperymentować z obrotowymi lustrami naklejonymi na jakieś małe silniczki i kręcącymi się z różnymi prędkościami. możliwości jest dużo. A co chodzi o lasera jak go zrobić to sie go nie robi. Na bazarze taki wzkażnik kupisz za jakieś 5PLN, a moc jaką oferuje (ok. 1mW) w zupełności wystarczy aby zagrzać atmosfere na imprezie.
PS. Z reguły istnieją lasery podczerwone i czerwone, z innymi barwami jest dość pod górę.
Nie ma zabardzo z czego otrzymać innych kolorów np. zielony, niebieski, fioletowy itp.
aby to swieciło troche dłużej niż kilka sekund. Ale na szczęscie trwają prace nad tym.
100 wat to mały pikuś. Amerykanie, z pomocą kilku europejskich koncernów, skonstruowali lasera o mocy ok 2kW pracujacy na podczerwieni dopalany chloro-fluorem czy czymś podobnym
i umozliwiający rozgrzanie szweścianu stali o wymiarach 1x1x1 m do temperatury kilku milionów stopni w czasie krótszym niż 1 sekunda. ciekawe jak wygląda stal w postaci gazu?
Ja też sie interesuje laserami i mam ich kilka(moduly i same diody). Najmocniejszy jaki mam to modul laserowy klasy IIIb i mocy ok. 450mW wielkosci dwóch paczek papierosów świecący na czerwono (dlugość fali ok 580nm). Jednak nie zalecam takich laserów dla początkujących. Problemem trudnym do pokonania jest dość efektywne chłodzenie takiego lasera. Straty energii mają wartosci kilkudziesięciu watów toteż zwykły radiator nie wystarczy. Najlepszym sposobem jaki znalazłem to chłodzenie modułem Peltiera, a moduł Peltiera chłodzony wodą z lodem. Jednak i to nie wystarczało, bo woda za jakieś kilka minut prawie sie gotowała,
To wtedy laser miał moc jakieś 80W tylko, że jakieś 0,1% szło na energię w postaci światła, a reszta była marnowana na ciepło i rozproszenie tego ciepła. To jest cała tajemnica laserów kilkudziesieciu watowych. Aby nie zanudzać LesioQ i The End odpowiem jak zrobić z tego efekty. W profesionalnych urzadzeniach strumien lasera (moc kilkadziesiąt mW) jest odchylany gawlonometrami. Jednak te urzadzenia są bardzo drogie. Możecie poeksperymentować aby głosnika przerobić na taki najprostszy gawlanometr, albo poeksperymentować z obrotowymi lustrami naklejonymi na jakieś małe silniczki i kręcącymi się z różnymi prędkościami. możliwości jest dużo. A co chodzi o lasera jak go zrobić to sie go nie robi. Na bazarze taki wzkażnik kupisz za jakieś 5PLN, a moc jaką oferuje (ok. 1mW) w zupełności wystarczy aby zagrzać atmosfere na imprezie.
PS. Z reguły istnieją lasery podczerwone i czerwone, z innymi barwami jest dość pod górę.
Nie ma zabardzo z czego otrzymać innych kolorów np. zielony, niebieski, fioletowy itp.
aby to swieciło troche dłużej niż kilka sekund. Ale na szczęscie trwają prace nad tym.
... lasery ...
Hej. Dla porządku - tam niekoniecznie była mowa o laserach półprzewodnikowych. Ciała stałe to nie tylko półprzewodniki. A nawet diody laserowe występują w zestawach liniowych. Mam taki zestaw np. 3cm długości - moc 100W CW (do pompowania kryształów Nd:YLF).
W ostatni weekend testowałem swojej produkcji YAGa 532nm , 6W średniej mocy (Q-switch 10kHz) Ładnie śweci, niestety nie było chmur.
A inne kolory ? fakt bywa mało wydajnie energetycznie, ale się da.
Galvosy ? używam. Fakt, ogólnie droga zabawa, za to ciekawa i unikalna.
Pozdrawiam,
LesioQ
W ostatni weekend testowałem swojej produkcji YAGa 532nm , 6W średniej mocy (Q-switch 10kHz) Ładnie śweci, niestety nie było chmur.
A inne kolory ? fakt bywa mało wydajnie energetycznie, ale się da.
Galvosy ? używam. Fakt, ogólnie droga zabawa, za to ciekawa i unikalna.
Pozdrawiam,
LesioQ
Hej.
Zgadywałbym raczej, że gazem roboczym byłby azot czyli laser UV 325nm. Może w dobrym układzie pracować na "powietrzu" bo jest tam cos 78% azotu. Ale niewidzialny, chyba, że wywoła luminescencję.
Zgadywałbym raczej, że gazem roboczym byłby azot czyli laser UV 325nm. Może w dobrym układzie pracować na "powietrzu" bo jest tam cos 78% azotu. Ale niewidzialny, chyba, że wywoła luminescencję.
Widziałem kiedyś zdjęcie lasera wykonanego z dwóch żyletek .Twórcami byli ,tak mi się wydaje hiszpanie.Był to laser z falą bieżącą.Gazem roboczym zdaje się był dwutlenek węgla a moc w impulsie kilka MW.Laser z falą bieżącą jest laserem impulsowym.
szymon W.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości