Aktyw Forum

Zarejestruj się na forum.ep.com.pl i zgłoś swój akces do Aktywu Forum. Jeśli jesteś już zarejestrowany wystarczy, że się zalogujesz.

Sprawdź punkty Zarejestruj się

Problem ze wzmakiem na tda2030 :(

Awatar użytkownika
czapka
-
-
Posty:14
Rejestracja:15 lip 2003, o 16:02
Lokalizacja:Myślenice
Problem ze wzmakiem na tda2030 :(

Postautor: czapka » 15 lip 2003, o 16:44

Witam!

Zrobiłem sobie z kumplem wzmaczka na tda2030 - tak na początek mojej elektronicznej kariery wybrałem to bo ponoć proste a i moc 2x50W lub 1x100W była dla mnie wystarczająca.
Problem jest taki, że jak odpalam wzmaczka to głośnik omal nie wyskoczy z kolumny bucząc niemiłosiernie! Sprawdziłem wszystko- zasilacz, trafo, płytkę (jest odizolowana od radiatora podwójnymi podkładkami mikowymi) i wizualnie wyglądało ok (nie było jakichś "przepaleń" charakterystycznych dla zwarć) a następnie ze schematem i dokumentacją tda2030 oraz tranzystorów bdx54a i bdx53c i tu też było ok poza jednym szczegółem - zaznaczyłem to czerwonym kółkiem na załączonym pliczku. Czy tam czasami nie brakuje ścieżki??
W każdym razie ja "dorobiłem" tą ścieżkę z cyny i ... znowu to samo- głośnik buuuuczy. Zacząłem macać miernikiem różne elementy konstrukcji i znalazłem że całe (prawie całe) napęcie zasilania jest na wyjściach!! Muszę wspomnieć że prąd na wyjściu zasilacza był idealny jak dla tego modelu - 17,5V. Dodatkowo znalazłem zwarcie "-" i masy, które jednak zniknęło po rozmontowaniu układu i wyjęciu płytki i radiatora z obudowy...
Może ktoś miał ten problem? Pomóżcie!

igod
-
-
Posty:41
Rejestracja:15 lip 2003, o 18:15
Lokalizacja:Katowice
Kontaktowanie:

Postautor: igod » 15 lip 2003, o 18:24

Tak, w czerwonym kółku brakuje ścieżki. Powinno to wyglądać tak samo jak w prawym kanale.

Awatar użytkownika
ScauT
-
-
Posty:62
Rejestracja:3 maja 2003, o 17:14
Lokalizacja:Legnica
Kontaktowanie:

Postautor: ScauT » 15 lip 2003, o 21:29

witam,

o ile pamietam to TDA2030 ma moc 2*18W, a tranzystorki do 50W napewno Ci nie podbija.

pzd.

ps.
tez uzywalem podobnej kosci (2040 - 2*22W) i smigala OK.
w ktorejs EdW byl opis, chyba rocznik '97, '98

Awatar użytkownika
czapka
-
-
Posty:14
Rejestracja:15 lip 2003, o 16:02
Lokalizacja:Myślenice

Postautor: czapka » 15 lip 2003, o 23:01

Ja mam taki kit że jest 2x50W lub 1x100W (patrz plik).
A nawet jakbym miał mieć te 2x18W to dlaczego prawie całe napięcie zasilania jest na wyjściu układu ???

igod
-
-
Posty:41
Rejestracja:15 lip 2003, o 18:15
Lokalizacja:Katowice
Kontaktowanie:

Postautor: igod » 16 lip 2003, o 09:28

Ten wzmacniacz ma tak naprawdę 2 x 30W przy 4R.

To nie płytkę masz izolować od radiatora tylko tranzystory i US.

Awatar użytkownika
czapka
-
-
Posty:14
Rejestracja:15 lip 2003, o 16:02
Lokalizacja:Myślenice

Postautor: czapka » 16 lip 2003, o 14:14

Ten wzmacniacz ma tak naprawdę 2 x 30W przy 4R.
Nord Elektronik wg. kitu którego wykonałem wzmacniacz, podaje takie parametry: http://www.nordelektronik.pl/zestawy.htm#11
Z tym, że ja u nich kitu nie kupowałem.
To nie płytkę masz izolować od radiatora tylko tranzystory i US.
Wiem. Po prostu użyłem takiego skrótu myślowego.

P.S. -> Igod
To ty jestes ten Igod od subwooferów? Jeśli tak to szacunek bo dużo się dzięki Twojej stronie nauczyłem :D

Awatar użytkownika
end
admin
admin
Posty:4977
Rejestracja:7 maja 2003, o 11:18
Lokalizacja:Jedlina Zdrój
Kontaktowanie:

xxl

Postautor: end » 16 lip 2003, o 14:59

Napisz do serwis@nordelektronik.pl
Te wszystkie wzmacniacze "kity" też trzeba umieć uruchomić.
Wiesz że końcówki raczej napewno spaliłeś?
Jeśli na wyjściu pojawia sie napięcie z zasilacza to....
Wzmacniacz wymaga jak się niemyle napięcia symetrycznego?
A ty jakie podlaczyłeś?

Awatar użytkownika
czapka
-
-
Posty:14
Rejestracja:15 lip 2003, o 16:02
Lokalizacja:Myślenice

Re: xxl

Postautor: czapka » 16 lip 2003, o 16:27

Napisz do serwis@nordelektronik.pl
Te wszystkie wzmacniacze "kity" też trzeba umieć uruchomić.
Zaraz się za to zabieram. Ciekawe czy ktoś zwróci uwagę na mojego meja? :roll:
Wiesz że końcówki raczej napewno spaliłeś?
Jeśli na wyjściu pojawia sie napięcie z zasilacza to....
No toś mnie pocieszył :evil: :o :( :x
Wzmacniacz wymaga jak się niemyle napięcia symetrycznego?
A ty jakie podlaczyłeś?
Tak, postąpiłem zgodnie z zaleceniami Norda: Po zakończeniu montażu do układu można dołączyć zasilanie. Zasilacz powinien dostarczać dwóch symetrycznych napięć 17.5V przy wydajności prądowej ok. 4A.
Należy się wówczas zaopatrzyć jedynie w transformator sieciowy o mocy ok. 100VA, dający na uzwojeniach wtórnych dwa napięcia ~12Vsk przy wydajności 4A.

Ja kupiłem trafo 100VA, 12V, 8,3A , które na wyjsciu zasilacza dawało równe 17,5V.

Awatar użytkownika
end
admin
admin
Posty:4977
Rejestracja:7 maja 2003, o 11:18
Lokalizacja:Jedlina Zdrój
Kontaktowanie:

xxl

Postautor: end » 16 lip 2003, o 16:35

Najpierw kup koncówki mocy (dobrze że nie sa drogie)
Jesli chcesz adres sklepu to www.aprovi.com.pl (jeden z najtańszych sklepów).
Co do wzmaka...
Przed ponownym podłaczaniem wzmacniacza włacz szeregowo w uzwojenie pierwotne trafa żarówkę np.60W to w razie złego montarzu byc może uchroni koncówki przed wypaleniem.
Sprawdx poprawnie montaż wszystkie rezystorki i jak sa zwory.
Poprawność wlutowania kondensatorów elektrolit.
Może cos poradzimy...
Jakie kondensatory dałeś do filtrowania napięcia?
-----------------------------------------------------------
Czasem mała nieuwaga doprowadza do :evil: :x :evil:

Awatar użytkownika
end
admin
admin
Posty:4977
Rejestracja:7 maja 2003, o 11:18
Lokalizacja:Jedlina Zdrój
Kontaktowanie:

xxl

Postautor: end » 16 lip 2003, o 16:40

A i jeszcze co do tej scieżki....jesli zmostkowałes ją dopiero po fakcie to i tak juz końcówki zostału uszkodzone.

Awatar użytkownika
czapka
-
-
Posty:14
Rejestracja:15 lip 2003, o 16:02
Lokalizacja:Myślenice

Postautor: czapka » 16 lip 2003, o 17:49

Zamiast żarówki już mam wmontowane gniazdo Fuse z bezpiecznikiem (ktorych juz tam spalilem w czasie testingu bodaj 3 sztuki bo myslalem ze sa za slabe).
Co do rozmieszczenia elementow- wszystko sprawdzone 3 razy lub wiecej (wtedy wykrylem ową pechową "dziurę" w ścieżkach) Radiator byl odizolowany podwójnymi podkładkami mikowymi od US i tranzystorow.
Zwory sa dwie i zrobilem sobie przelacznik ktory je zalacza lub wylacza (z 2x50w robi 1x100w) .
Kondki mam takie 4 sztuki elektrolity 4700 uF 25V i 2 sztuki nieelektrolity 100nK63. Jak napisalem wyzej - zasilacz dziala bez zarzutu - na jego wyjsciu jest 17,5V.
Po jutrze kupuje nowe US i robie kolejny testing - trzymajcie kciuki :twisted:

Awatar użytkownika
end
admin
admin
Posty:4977
Rejestracja:7 maja 2003, o 11:18
Lokalizacja:Jedlina Zdrój
Kontaktowanie:

xxl

Postautor: end » 16 lip 2003, o 19:15

Spoko mam nadzieje że Ci sie uda wszystko.
Co do tych podkładek mikowych podwujnie wsadzonych to LIPA :(
Pamiętaj że przez założenie podkładki mikowej czy silikonowej wzrasta rezystancja termiczna i układ (tranzystor)ma utrudnione odprowadzenie ciepła,co jest bardzo ważne dla wzmacniacza mocy by "tracić"ciepło.
Mam nadzieje że niezapomniałeś posmarować pastą silikonową termoprzewodzącą tranzystorów i układów scalonych?...
Oczywiście przed wymianą samych układów scalonych sprawdź reszte traznystorów,mogą być uszkodzone. :(
To miłej zabawy!!! :D :mrgreen:

Awatar użytkownika
czapka
-
-
Posty:14
Rejestracja:15 lip 2003, o 16:02
Lokalizacja:Myślenice

Re: xxl

Postautor: czapka » 16 lip 2003, o 19:57

Napisz do serwis@nordelektronik.pl
Te wszystkie wzmacniacze "kity" też trzeba umieć uruchomić.
Co autor miał na myśli ? Są tu jakieś "kruczki" o których wiedzą tylko ludzie z Nord'a i "wybrańcy" ?

A może jak już mam kupić nowe US to lepiej tda2040 lub tda2050 ???

rk
-
-
Posty:49
Rejestracja:10 kwie 2003, o 22:51
Lokalizacja:gdynia

Postautor: rk » 16 lip 2003, o 20:13

"...Należy się wówczas zaopatrzyć jedynie w transformator sieciowy o mocy ok. 100VA, dający na uzwojeniach wtórnych dwa napięcia ~12Vsk przy wydajności 4A.
Ja kupiłem trafo 100VA, 12V, 8,3A , które na wyjsciu zasilacza dawało równe 17,5V. "


zwróć uwagę na słowo "DWA"...

Awatar użytkownika
end
admin
admin
Posty:4977
Rejestracja:7 maja 2003, o 11:18
Lokalizacja:Jedlina Zdrój
Kontaktowanie:

xxl

Postautor: end » 16 lip 2003, o 20:14

Pamiętaj że nikt niejest nieomylny i zdarzają się błędy w "kit"-ach....
Zobacz firmę AVT....tam to dopiero natrzaskali błedów.Ale na szczęście opublikowali erraty.
Do czego Ci ten wzmacniacz?

Awatar użytkownika
end
admin
admin
Posty:4977
Rejestracja:7 maja 2003, o 11:18
Lokalizacja:Jedlina Zdrój
Kontaktowanie:

xxl

Postautor: end » 16 lip 2003, o 20:22

Wiesz co?...może to za wysoki prąd ma te trafo?
producent podał 4A a ty dałes ponad 8A
I pamietaj żeby wytargać pełną moc wzmaka polecałbym trafo 150W a nawet 200W (zapas).
Ponoć,aby wytargać pełną moc czyli 100W napięcie zasilania musi mieć 90V a ty ile masz?...
To co padaja to chyba moc muzyczna.
Poszperam jeszcze.... :mrgreen:

Awatar użytkownika
czapka
-
-
Posty:14
Rejestracja:15 lip 2003, o 16:02
Lokalizacja:Myślenice

Postautor: czapka » 16 lip 2003, o 20:28

ad. trafo

kupiłem trafo niesymetryczne, gdzie były dwa wtórne uzwojenia, ale przerobiłem je na symetryczne. poza tym jak juz wspominałem, na wyjściu zasilacza jest "wzorowe" symetryczne napięcie 17,5 V :mrgreen:

ad. "kity"

czyli chodzi Ci o to, że konstruktorzy tego kita najlepiej wiedzą co jest grane? skoro go wymyślili to powinni mój problem rozgryźć jak doberman udo swojej ofiary :D

ad. przyczyna budowy wzm

potrzebny mi ten wzmaczek pod pasywnego suba i tak żeby się zaznajomić z budową tego typu urządzeń... dobrze, że nie zacząłem od budowania lasera :)

rk
-
-
Posty:49
Rejestracja:10 kwie 2003, o 22:51
Lokalizacja:gdynia

Postautor: rk » 16 lip 2003, o 20:49

a jakie napięcia masz na nóżkach 3 i 5 scalaków? (oczywiście wzgl. masy)

Awatar użytkownika
czapka
-
-
Posty:14
Rejestracja:15 lip 2003, o 16:02
Lokalizacja:Myślenice

Postautor: czapka » 16 lip 2003, o 20:59

sprawdze po wmontowaniu nowych scalakow...

po analizie schematu polaryzacja jest prawidłowa...

dochodzimy z kumplem (bardziej kumpel bo on w naszym teamie czai baze z elektroniki) ze mogły się sfajczyć US przez brakującą ścieżkę... ciekawe czy Nord sprzedaje kity bez tej wady ??

rk
-
-
Posty:49
Rejestracja:10 kwie 2003, o 22:51
Lokalizacja:gdynia

Postautor: rk » 16 lip 2003, o 21:14

to wada kosmetyczna, nic nie powinno się przez nią spalić

Wróć do „Elektronika retro, lampy, audio”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości