Aktyw Forum
Zarejestruj się na forum.ep.com.pl i zgłoś swój akces do Aktywu Forum. Jeśli jesteś już zarejestrowany wystarczy, że się zalogujesz.
Sprawdź punkty Zarejestruj sięL7805 połączony równolegle
Moderatorzy:Jacek Bogusz, Moderatorzy
Witam
Potrzebuje na szybko zrobić stabilizator na 5V i około 3A
Czy orientujecie się czy można bez przeszkód połączyć ze sobą równolegle dwa L7805 aby otrzymać taki prąd ???
Na razie tak zrobiłem i jest ok ale układ ma pracować przez kilka dni nonstop i wole się upewnić żebym czegoś nie zdymił.
Może znacie jakiś inny mocniejszy stabilizator??
Pozdrawiam XAX
---------------------------------------------------
Człowiek się głupi rodzi i głupi umiera.
Jedni tylko trochę bardziej inni mniej.
Potrzebuje na szybko zrobić stabilizator na 5V i około 3A
Czy orientujecie się czy można bez przeszkód połączyć ze sobą równolegle dwa L7805 aby otrzymać taki prąd ???
Na razie tak zrobiłem i jest ok ale układ ma pracować przez kilka dni nonstop i wole się upewnić żebym czegoś nie zdymił.
Może znacie jakiś inny mocniejszy stabilizator??
Pozdrawiam XAX
---------------------------------------------------
Człowiek się głupi rodzi i głupi umiera.
Jedni tylko trochę bardziej inni mniej.
Re: L7805 poł±czony równolegle
U Texasa jest tego mnustwoMoże znacie jakiś inny mocniejszy stabilizator??
http://focus.ti.com/analog/docs/analogp ... /powermgmt
Na mitery (nasz miejscowy sklep) tez mają troche stabilizatorów ....
Cześć.
Można w ten sposób łączyć. Moim zdaniem lepszym sposobem jest dodanie tranzystora mocy. Dajesz PNP, łącząc emiter z plusem zasilania, rezystor emiter-baza i wejście stabilizatora , kolektor z wyjściem stabilizatora. Dodatkowo kondensator 330n-1mikro baza- masa.Rezystor obliczysz z prądu,przy którym ma się otwierać tranzystor np. 1ohm/5W dla prądu stabilizatora ok. 0,7A.
Można w ten sposób łączyć. Moim zdaniem lepszym sposobem jest dodanie tranzystora mocy. Dajesz PNP, łącząc emiter z plusem zasilania, rezystor emiter-baza i wejście stabilizatora , kolektor z wyjściem stabilizatora. Dodatkowo kondensator 330n-1mikro baza- masa.Rezystor obliczysz z prądu,przy którym ma się otwierać tranzystor np. 1ohm/5W dla prądu stabilizatora ok. 0,7A.
Raczej łączyć nie polecam, bo jak jeden padnie to bedzie dużo dymku, no i efekt takiego zestawu też nie jest najlepszy. Dodawanie rezystorów zmniejszy prądy wyrównawcze, ale da dodatkowy spadek nap któr wcale nie jest korzystny. najlepszym rozwiązaniem jest większy układ, lub w ostateczności tranzystor mocy. trzeba pamietać jednak że to ostatnie zmniejszy nap wyjsciowe o około 0.8V.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Raczej łączyć nie polecam, bo jak jeden padnie to bedzie dużo dymku, no i efekt takiego zestawu też nie jest najlepszy. Dodawanie rezystorów zmniejszy prądy wyrównawcze, ale da dodatkowy spadek nap któr wcale nie jest korzystny. najlepszym rozwiązaniem jest większy układ, lub w ostateczności tranzystor mocy. trzeba pamietać jednak że to ostatnie zmniejszy nap wyjsciowe o około 0.8V.
Pozdrawiam
Witam.
Zgadzam się odnośnie pierwszego i drugiego zdania. Całkowicie błędne jest twierdzenie o spadku napięcia wyjściowego. Będzie ono takie jak zastosowanego stabilizatora. Jedyną różnicą jest konieczność zapewnienia napięcia wejściowego o ok.2,5 V wyższego od Uwy,przy maksymalnym prądzie obciążenia. Dla stabilizatora wymagane jest delta Uwe-wy ok1,5V. Różnica 1V na wejściu to mały problem.
W opisanych przypadkach spadek napiecia bedzie obecny. Możesz go zniwelowac stosując stab o wyzszym nap niż potzrebujesz ale to jest conajmniej nieeleganckie.Raczej łączyć nie polecam, bo jak jeden padnie to bedzie dużo dymku, no i efekt takiego zestawu też nie jest najlepszy. Dodawanie rezystorów zmniejszy prądy wyrównawcze, ale da dodatkowy spadek nap któr wcale nie jest korzystny. najlepszym rozwiązaniem jest większy układ, lub w ostateczności tranzystor mocy. trzeba pamietać jednak że to ostatnie zmniejszy nap wyjsciowe o około 0.8V.
Pozdrawiam
Witam.
Zgadzam się odnośnie pierwszego i drugiego zdania. Całkowicie błędne jest twierdzenie o spadku napięcia wyjściowego. Będzie ono takie jak zastosowanego stabilizatora. Jedyną różnicą jest konieczność zapewnienia napięcia wejściowego o ok.2,5 V wyższego od Uwy,przy maksymalnym prądzie obciążenia. Dla stabilizatora wymagane jest delta Uwe-wy ok1,5V. Różnica 1V na wejściu to mały problem.
Witam.
Nie będę się spierał o szczegóły. W mojej propozycji połączeń, tranzystor mocy pracuje jako driver równoległy , sterowany prądem obciążenia stabilizatora. Rezystor emiter-baza znajduje się w gałęzi wejściowej stabilizatora a obciążenie dołączone jest bezpośrednio między wyjście i masę stabilizatora. W tym układzie występuje dodatkowy spadek napięcia ale.. w gałęzi wejściowej . Miłego dnia.[/b]
Nie będę się spierał o szczegóły. W mojej propozycji połączeń, tranzystor mocy pracuje jako driver równoległy , sterowany prądem obciążenia stabilizatora. Rezystor emiter-baza znajduje się w gałęzi wejściowej stabilizatora a obciążenie dołączone jest bezpośrednio między wyjście i masę stabilizatora. W tym układzie występuje dodatkowy spadek napięcia ale.. w gałęzi wejściowej . Miłego dnia.[/b]
Witam.
Osobiście nie polecam takiego rozwiązania. Tak "podparty" stabilizator będzie wrażliwy na zmiany temperatury otoczenia. Powodem tego jest zależność Uf diody od demperatury.
Jesli podlaczony tranzystor spowoduje spadek napiecia 0.8V to wstawienie diody (lub diod) pomiedzy mase ukladu a masa spowoduje podbicie napiecia o wartosc spadku napiecia na diodzie (lub diodach).
Osobiście nie polecam takiego rozwiązania. Tak "podparty" stabilizator będzie wrażliwy na zmiany temperatury otoczenia. Powodem tego jest zależność Uf diody od demperatury.
"Tak "podparty" stabilizator będzie wrażliwy na zmiany temperatury otoczenia. Powodem tego jest zależność Uf diody od demperatury. "
tak -2,3mV na stopień
biorąc pod uwagę, że temperatura tej diody będzie zależała tylko od otoczenia to mamy zmiany w zakresie ~1% (chyba nie tak wiele?)
ale w połączeniu o jakim mówi M.Ch. oczywiście nie potrzeba kompensacji bo nie ma spadku na wyjściu. (a może zrobimy ankietę )
tak -2,3mV na stopień
biorąc pod uwagę, że temperatura tej diody będzie zależała tylko od otoczenia to mamy zmiany w zakresie ~1% (chyba nie tak wiele?)
ale w połączeniu o jakim mówi M.Ch. oczywiście nie potrzeba kompensacji bo nie ma spadku na wyjściu. (a może zrobimy ankietę )
Witam.
Zgadzam się z Tobą całkowicie. To jest uwaga ogólna, gdyż nie wiem nic o zasilanym układzie. Przyzwyczajenie jest drugą naturą człowieka. W przypadku pracy z układami klasy 0.5 i wyższej oraz zapisywania 1V w postaci 1.0V , unika się wszelkich, dodatkowych źródeł błędu .
ps. Przepraszam za literówkę. Na końcu powinno być " temperatury".
"Tak "podparty" stabilizator będzie wrażliwy na zmiany temperatury otoczenia. Powodem tego jest zależność Uf diody od demperatury. "
tak -2,3mV na stopień
biorąc pod uwagę, że temperatura tej diody będzie zależała tylko od otoczenia to mamy zmiany w zakresie ~1% (chyba nie tak wiele?)
ale w połączeniu o jakim mówi M.Ch. oczywiście nie potrzeba kompensacji bo nie ma spadku na wyjściu. (a może zrobimy ankietę )
Zgadzam się z Tobą całkowicie. To jest uwaga ogólna, gdyż nie wiem nic o zasilanym układzie. Przyzwyczajenie jest drugą naturą człowieka. W przypadku pracy z układami klasy 0.5 i wyższej oraz zapisywania 1V w postaci 1.0V , unika się wszelkich, dodatkowych źródeł błędu .
ps. Przepraszam za literówkę. Na końcu powinno być " temperatury".
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 10 gości