Witam
Pytanie opre o układ TL082.
W nocie aplikacyjnej wzmacniacza jest napisane że zasilanie układu wynosi plus minus 15V, a max plus minus 18V.
A co kiedy nie ma symetrycznego zasilania lub ich napięcia są różne? Czy należy wtedy zsumować te dwie wartości czyli 15+15=30V?
Pytam ponieważ w sieci jest dostepny popularny schemat zasilacza warsztatowego, gdzie zasilanie tego wzmacniacza to +33V oraz -3V.
Jeśli to się sumuje to faktycznie nie przekracza 36V, ale czy te 36V to nie jest aby max? Nie powinno być 30V? Pytam bo zasilacz mocno opisany i zastanawia mnie jak to jest.
Załaczam schemat.
Aktyw Forum
Zarejestruj się na forum.ep.com.pl i zgłoś swój akces do Aktywu Forum. Jeśli jesteś już zarejestrowany wystarczy, że się zalogujesz.
Sprawdź punkty Zarejestruj sięJak poprawnie obliczyć zasilanie wzmacniacza operacyjnego?
Moderatorzy:Jacek Bogusz, Moderatorzy
Re: Jak poprawnie obliczyć zasilanie wzmacniacza operacyjnego?
Z punktu widzenia współczesnego wzmacniacza operacyjnego istotne są:
- różnica potencjałów zacisków zasilania dodatniego Vcc+ i ujemnego Vcc-, np. (+33V) - (-3V) = 36V,
- dopuszczalne potencjały wejść, w karcie katalogowej podane w rubryce „common-mode input voltage range“, a dla TL082 wynoszące od (Vcc- + 4V) do (Vcc+ - 4V) - a więc w przypadku wspomnianego zasilacza od +1V do +29V względem „masy“.
„Masa“ to tylko jeden z węzłów całego układu o umownie przyjętym potencjale 0V (pamiętamy z lekcji fizyki, że potencjał elektryczny to rzecz względna). Wzmacniacz operacyjny z „masą“ nie ma nic wspólnego bezpośrednio, a jedynie pośrednio, poprzez sieć elementów dołączonych do swoich wejść i wyjścia.
Były kiedyś wzmacniacze operacyjne z wyprowadzonym zaciskiem do dołączenia masy (mam jeszcze kilka takich w szufladzie), ale były to bardzo wczesne, niedoskonałe konstrukcje.
- różnica potencjałów zacisków zasilania dodatniego Vcc+ i ujemnego Vcc-, np. (+33V) - (-3V) = 36V,
- dopuszczalne potencjały wejść, w karcie katalogowej podane w rubryce „common-mode input voltage range“, a dla TL082 wynoszące od (Vcc- + 4V) do (Vcc+ - 4V) - a więc w przypadku wspomnianego zasilacza od +1V do +29V względem „masy“.
„Masa“ to tylko jeden z węzłów całego układu o umownie przyjętym potencjale 0V (pamiętamy z lekcji fizyki, że potencjał elektryczny to rzecz względna). Wzmacniacz operacyjny z „masą“ nie ma nic wspólnego bezpośrednio, a jedynie pośrednio, poprzez sieć elementów dołączonych do swoich wejść i wyjścia.
Były kiedyś wzmacniacze operacyjne z wyprowadzonym zaciskiem do dołączenia masy (mam jeszcze kilka takich w szufladzie), ale były to bardzo wczesne, niedoskonałe konstrukcje.
Re: Jak poprawnie obliczyć zasilanie wzmacniacza operacyjnego?
Chyba nie dokońca cię rozumiem. 4+4=8V, a w przypadku tego zasilacza jest 29V?...dla TL082 wynoszące od (Vcc- + 4V) do (Vcc+ - 4V) - a więc w przypadku wspomnianego zasilacza od +1V do +29V względem „masy“.
Czyli jak dobrze rozumiem masa jest tutaj umowna. Jak zatem odnieść się do jego parametrów względem masy, skoro masa jest umowna czy też pośrednia? Czy należy zatem jego parametry podane w nocie katalogowej traktować umownie?Wzmacniacz operacyjny z „masą“ nie ma nic wspólnego bezpośrednio, a jedynie pośrednio, poprzez sieć elementów dołączonych do swoich wejść i wyjścia.
Rozwin jeszcze proszę swoją myśl.
Re: Jak poprawnie obliczyć zasilanie wzmacniacza operacyjnego?
Wzmacniacz operacyjny „nic nie wie“ o masie naszego układu jako całości. Wzmacniacz ma dwa zaciski zasilania (o nazwach np. Vcc- i Vcc+). Między te zaciski dołączamy zasilanie wzmacniacza operacyjnego. Dla TL082 może ono wynosić maksymalnie 36V (zalecana wartość to 10V do 30V). Wzmacniacz ma dwa wejścia: odwracające i nieodwracające. Dla prawidłowej pracy wzmacniacza TL082 potencjał każdego z wejść musi leżeć przynajmniej 4V powyżej potencjału Vcc- i przynajmniej 4V poniżej potencjału Vcc+. Jeśli Vcc- = -15V, a Vcc+ = +15V, to na wejścia TL082 można podawać napięcia od -11V do +11V.
Ponieważ w wielu przypadkach układy zawierające wzmacniacz operacyjny są zasilane z zasilania symetrycznego (np. +15V / -15V / 0V), gdzie 0V to potencjał odniesienia czyli „masa“, to w katalogach większości wzmacniaczy operacyjnych podaje się napięcia względem tejże „masy“. Mimo iż sam „goły“ wzmacniacz wcale nie jest do niej podłączony!
Równie dobrze można by było dla TL082 podać: Vcc- = 0V, Vcc+ = +10 do +30V (max. +36V), „common-mode input voltage“ = +4V do (Vcc+ - 4V). Wiele typów wzmacniaczy, np. LM358, powstało z myślą o zasilaniu pojedynczym; w ich kartach katalogowych dane podawane są przy założeniu, że ujemny zacisk zasilania = „masa“ = 0V.
W naszym układzie zasilacza mamy: „masę“, zasilanie dodatnie +33V oraz zasilanie ujemne -3V. Dla TL082 oznacza to, że:
- jest on zasilany napięciem o wartości 36V (wartość graniczna!),
- napięcia na jego wejściach powinny leżeć między +1V a +29V względem „masy“ zasilacza.
Wartość +1V uzyskałem, dodając 4V do potencjału Vcc- wynoszącego -3V.
Wartość +29V uzyskałem, odejmując 4V od potencjału Vcc+ wynoszącego +33V.
Rzucając okiem na schemat zasilacza można jednak stwierdzić, że na wejściach przynajmniej jednego z TL082 występuje potencjał „masy“ czyli 0V. A więc o 1V niżej niż wartość zalecana. Wzmacniacz co prawda najprawdopodobniej będzie działać, ale takie rozwiązanie jest nieeleganckie. Podobnie jak zasilanie wzmacniacza maksymalnym dopuszczalnym napięciem!
Ponieważ w wielu przypadkach układy zawierające wzmacniacz operacyjny są zasilane z zasilania symetrycznego (np. +15V / -15V / 0V), gdzie 0V to potencjał odniesienia czyli „masa“, to w katalogach większości wzmacniaczy operacyjnych podaje się napięcia względem tejże „masy“. Mimo iż sam „goły“ wzmacniacz wcale nie jest do niej podłączony!
Równie dobrze można by było dla TL082 podać: Vcc- = 0V, Vcc+ = +10 do +30V (max. +36V), „common-mode input voltage“ = +4V do (Vcc+ - 4V). Wiele typów wzmacniaczy, np. LM358, powstało z myślą o zasilaniu pojedynczym; w ich kartach katalogowych dane podawane są przy założeniu, że ujemny zacisk zasilania = „masa“ = 0V.
W naszym układzie zasilacza mamy: „masę“, zasilanie dodatnie +33V oraz zasilanie ujemne -3V. Dla TL082 oznacza to, że:
- jest on zasilany napięciem o wartości 36V (wartość graniczna!),
- napięcia na jego wejściach powinny leżeć między +1V a +29V względem „masy“ zasilacza.
Wartość +1V uzyskałem, dodając 4V do potencjału Vcc- wynoszącego -3V.
Wartość +29V uzyskałem, odejmując 4V od potencjału Vcc+ wynoszącego +33V.
Rzucając okiem na schemat zasilacza można jednak stwierdzić, że na wejściach przynajmniej jednego z TL082 występuje potencjał „masy“ czyli 0V. A więc o 1V niżej niż wartość zalecana. Wzmacniacz co prawda najprawdopodobniej będzie działać, ale takie rozwiązanie jest nieeleganckie. Podobnie jak zasilanie wzmacniacza maksymalnym dopuszczalnym napięciem!
Re: Jak poprawnie obliczyć zasilanie wzmacniacza operacyjnego?
O takie wytłumaczenie chodziło. Dziękuje
Zastanawiam się jeszcze na jednym, czy nie było by prościej tej części ujemnej oprzeć o przetwornice ICL7660?
Pytam bo buduję 4-kanałowy zasilacz i szukam dobrego rozwiązania.
Masz rację. Zastanawiam się zatem czy lepszym rozwiązaniem nie byłoby obniżenie zasilania z 33V na 32V, a tym samym podać większe ujemne czyli -4V zamiast -3V. Wtedy wyjście powinno zawierać się w przedziale 0-28V, zamiast 1-29V, czy tak?Rzucając okiem na schemat zasilacza można jednak stwierdzić, że na wejściach przynajmniej jednego z TL082 występuje potencjał „masy“ czyli 0V. A więc o 1V niżej niż wartość zalecana.
Zastanawiam się jeszcze na jednym, czy nie było by prościej tej części ujemnej oprzeć o przetwornice ICL7660?
Pytam bo buduję 4-kanałowy zasilacz i szukam dobrego rozwiązania.
Re: Jak poprawnie obliczyć zasilanie wzmacniacza operacyjnego?
Nie mam schematu zasilacza przed oczami, ale rzeczywiście zalecana byłaby zmiana napięcia ujemnej szyny zasilania na -4V. Napięcie dodatniej szyny zmniejszyłbym do +30V. Dla TL082 tak byłoby lepiej. Aczkolwiek mogłyby ulec pogorszeniu jakieś parametry zasilacza, np. maksymalne napięcie wyjściowe. Nie analizowałem schematu, więc nie mogę tego potwierdzić, ale trzeba to wziąć pod uwagę.
Z ostatniej chwili: obejrzałem schemat; przy zasilaniu dodatnim +30V na wyjściu da się uzyskać jakieś +27V, ponieważ TL082 może dać na swym wyjściu max. około +28,5V, a dalej są jeszcze 2 tranzystory.
Gdybym ja miał ten zasilacz budować, znalazłbym inny wzmacniacz operacyjny: typu "rail-to-rail input/output", a więc:
- dopuszczający napięcia na wejściach z pełnego zakresu Vcc- ... Vcc+,
- mogący wytwarzać na wyjściu napięcia w pełnym zakresie Vcc- ... Vcc+,
- tolerujący napięcie zasilania do 40...44V.
Jeśli chodzi o wytworzenie napięcia ujemnego, to jest szereg przetwornic typu "pompa ładunkowa", jak choćby wspomniany ICL7660, ale są i niedrogie (kilkanaście zł) scalone przetwornice transformatorowe DC/DC. Wszystko zależy od tego jaki jest pobór prądu. Przypuszczam, że jest to tylko prąd zasilania dwóch TL082, a więc zaledwie kilka mA. Czyli wystarczy prosta przetwornica ładunkowa (kondensatorowa).
Z ostatniej chwili: obejrzałem schemat; przy zasilaniu dodatnim +30V na wyjściu da się uzyskać jakieś +27V, ponieważ TL082 może dać na swym wyjściu max. około +28,5V, a dalej są jeszcze 2 tranzystory.
Gdybym ja miał ten zasilacz budować, znalazłbym inny wzmacniacz operacyjny: typu "rail-to-rail input/output", a więc:
- dopuszczający napięcia na wejściach z pełnego zakresu Vcc- ... Vcc+,
- mogący wytwarzać na wyjściu napięcia w pełnym zakresie Vcc- ... Vcc+,
- tolerujący napięcie zasilania do 40...44V.
Jeśli chodzi o wytworzenie napięcia ujemnego, to jest szereg przetwornic typu "pompa ładunkowa", jak choćby wspomniany ICL7660, ale są i niedrogie (kilkanaście zł) scalone przetwornice transformatorowe DC/DC. Wszystko zależy od tego jaki jest pobór prądu. Przypuszczam, że jest to tylko prąd zasilania dwóch TL082, a więc zaledwie kilka mA. Czyli wystarczy prosta przetwornica ładunkowa (kondensatorowa).
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 70 gości