Cześć.
Jestem tu nowy, więc z góry przepraszam za ewentualne pomyłki. Jestem też piekielnie stary, pamiętam jeszcze lampy, choć moja młodość to już były tranzystory i początki scalaków.
Jest tak:
Mam sobie na działce śmigło (12 V). Śmigło jest malutkie, w czasie największej wichury daje max 400 W. Śmigło ma zintegrowany prostownik, więc na dole jest mam już prąd stały. Mam też do tego regulator 12 V, ale ten działa tylko z akumulatorem. Mieszkam na drugim końcu Polski, na działce bywam rzadko. Jeśli przez parę dni nie powieje tam wiatr, to akumulator się rozładowywuje (bo regulator cały czas ciągnie prąd), poza tym tam są takie mrozy, że akumulator bez ładowania pada i natychmiast zamarza. Tam potrafi naprawdę nieźle powiać, ale potrafi też nie wiać przez miesiąc. Sorry, taki tam klimat . Znaczy się polski biegun zimna. Poza tym tam kradną akumulatory .
Ogólnie to chciałbym tylko coś takiego:
Wieje wiatr - palą się jakieś żarówki (diody) i oświetlają mi dziedzinę (nawet w dzień). No i żeby mi ich nie popaliło (tych żarówek-diod), jak za mocno powieje.
Nie wieje wiatr - jest ciemno i o to właśnie chodzi. No i żeby to działało bez żadnego aku. Śmigło stoi tam jakieś 10 lat i produkuje energię, która idzie w powietrze. Chciałbym ten stan zmienić.
Śmigło daje od zera do jakichś 18 V (18 V to już przy wichurach, wtedy pali żarówki samochodowe, ponadto te skoki wiatru-napięcia wykończą każdy sprzęt). Ma ktoś może jakiś pomysł, żeby to jakoś ustabilizować, żeby sobie działało bez aku no i żeby nie paliło żarówek? Tzn. żeby to działało tylko w zakresie od 12 do 13 V, a jak będzie więcej, to niech idzie w powietrze (ew. w jakąś grzałkę/lub cokolwiek? .
Płytkę jeszcze potrafię wytrawić, prosty układ zlutuję, choć już oczy nie te co dawniej i muszę tu już mieć dzienne światło. Pomoże ktoś? Ewentualnie namiar na kogoś, kto coś takiego produkuje...
Starzec będzie wdzięczny:)
Pozdrawiam
Czaplomashi
Aktyw Forum
Zarejestruj się na forum.ep.com.pl i zgłoś swój akces do Aktywu Forum. Jeśli jesteś już zarejestrowany wystarczy, że się zalogujesz.
Sprawdź punkty Zarejestruj sięRegulatorek napięcia (nietypowy) 12 V potrzebny, ew. schemat
Moderatorzy:Jacek Bogusz, Moderatorzy
-
- -
- Posty:3
- Rejestracja:29 mar 2016, o 21:26
Re: Regulatorek napięcia (nietypowy) 12 V potrzebny, ew. sch
Może superkondensatory? Tyle, że to droga impreza.
- Jacek Bogusz
- -
- Posty:470
- Rejestracja:12 maja 2010, o 17:37
- Lokalizacja:Poznań
- Kontaktowanie:
Re: Regulatorek napięcia (nietypowy) 12 V potrzebny, ew. sch
Jeśli urządzenie ma działać na zasadzie wieje wiatr - jest oświetlenie, nie wieje - nie ma oświetlenia, to nie wydaje się trudne do zbudowania. Zastosowałbym do tego "zwykłą" przetwornicę impulsową. Pytanie tylko o prąd obciążenia. Można też zrobić układ odcięcia akumulatora - wtedy nie będzie rozładowywany, ale nie rezygnowałbym z niego, bo to dobry bufor dla przetwornicy.
W EP7/2015 był opublikowany projekt takiego "działkowego" zasilacza współpracujący z ogniwami fotowoltaicznymi, ale żadnego gotowego rozwiązania dla elektrowni wiatrowej nie pamiętam. Jeśli turbina daje 200W (czy to jest moc szczytowa?), to na wyjściu przetwornicy zapewne będzie potrzebne coś około 20A. Z jednej strony, takich gotowych rozwiązań powinno być mnóstwo, ale z drugiej, gdy szuka się czegoś konkretnego, to jest trudno znaleźć coś od ręki. Wydaje mi się, że to, co jest potrzebne, to przetwornica DC/DC o napięciu wyjściowym 12V, prądzie obciążenia rzędu 20A i napięciu wejściowym z zakresu 12...40V. Czy dobrze to wykombinowałem?
W EP7/2015 był opublikowany projekt takiego "działkowego" zasilacza współpracujący z ogniwami fotowoltaicznymi, ale żadnego gotowego rozwiązania dla elektrowni wiatrowej nie pamiętam. Jeśli turbina daje 200W (czy to jest moc szczytowa?), to na wyjściu przetwornicy zapewne będzie potrzebne coś około 20A. Z jednej strony, takich gotowych rozwiązań powinno być mnóstwo, ale z drugiej, gdy szuka się czegoś konkretnego, to jest trudno znaleźć coś od ręki. Wydaje mi się, że to, co jest potrzebne, to przetwornica DC/DC o napięciu wyjściowym 12V, prądzie obciążenia rzędu 20A i napięciu wejściowym z zakresu 12...40V. Czy dobrze to wykombinowałem?
-
- -
- Posty:3
- Rejestracja:29 mar 2016, o 21:26
Re: Regulatorek napięcia (nietypowy) 12 V potrzebny, ew. sch
Prąd obciążenia jest tam max 30 A (sprzęt potrafi dać nawet do 400 W, ale to już musi być już naprawdę Tajfun), bezpiecznik jest mniejszy. Obecność akumulatora jest wykluczona - tam bywa -30 stopni, a ja tam bywam dużo rzadziej niż to -30 . Każdy akumulator tam padnie, zwłaszcza, gdy przez pół roku nikt do niego nie zajrzy.Jeśli urządzenie ma działać na zasadzie wieje wiatr - jest oświetlenie, nie wieje - nie ma oświetlenia, to nie wydaje się trudne do zbudowania. Zastosowałbym do tego "zwykłą" przetwornicę impulsową. Pytanie tylko o prąd obciążenia. Można też zrobić układ odcięcia akumulatora
Chodzi mi coś po łbie... Może podłączyć tam odwrotnie zwykłego UPS-a (podłączę go do śmigiełka zamiast do akumulatora)? Jak powieje, to UPS puści stabilizowane 230 V na żaróweczkę i oświetli dziedzinę, a jak przestanie wiać, to żaróweczka zgaśnie. Pytanie - czy żarówka 230 V wytrzyma takie ciągłe powiewy wiatraka? Bo tam wieje i przestaje wiać ze dwieście razy w ciągu dnia .
No i czy UPS-owi nie zaszkodzą takie wahania napięcia?
Pozdrawiam
Czaplomashi
- Jacek Bogusz
- -
- Posty:470
- Rejestracja:12 maja 2010, o 17:37
- Lokalizacja:Poznań
- Kontaktowanie:
Re: Regulatorek napięcia (nietypowy) 12 V potrzebny, ew. sch
Na pewno da się jakoś użyć do tego przetwornicy z UPS, ale to komplikowanie sobie życia i marnowanie energii . Skoro są żarówki na 12V, 24V i inne napięcia, to po co komplikować urządzenie? Z tego, co zrozumiałem, to wydaje mi się, że najlepsze byłoby oświetlenie LED, ponieważ wykorzystuje się w nim źródła prądowe. Źródło prądowe, niezależnie od napięcia na wejściu, "stara się" zawsze dostarczyć taki sam prąd do obciążenia. Postaram się odnaleźć jakieś gotowe rozwiązanie działające w podanym zakresie napięcia wejściowego.
-
- -
- Posty:3
- Rejestracja:29 mar 2016, o 21:26
Re: Regulatorek napięcia (nietypowy) 12 V potrzebny, ew. sch
Będę bardzo zobowiązany.Postaram się odnaleźć jakieś gotowe rozwiązanie działające w podanym zakresie napięcia wejściowego.
pozdrawiam
Czaplomashi
- mariusz1988
- -
- Posty:15
- Rejestracja:20 cze 2016, o 11:51
- Lokalizacja:Sheffield Anglia
Re: Regulatorek napięcia (nietypowy) 12 V potrzebny, ew. sch
Jeśli to dalej aktualne. Moim zdaniem najprościej w tym wypadku użyć regulatora napięcia który znajduję się na każdym alternatorze samochodowym. Łatwa dostępność i regulator ten działa na bardzo dużych prądach. ???
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 77 gości