grzeje sie tranzystor pod grzalke 12V PTC

[ukulele2]

Hej,

Mam taki projekcik i jednym z jego elementów to tranzystor gdzie na baze wchodzi +5V z ARDUINO, na kolektor wpada 12V, a emiter idzie do masy. Najpierw skorzystałem z tranzystora NPN BD243C ale cholernie mi sie grzal do tego stopnia ze stopil miejsca wtyku plytki stykowej, wymienilem pozniej na pojemniejszy NPN BD911 i ta sama historia. Palec można przyłożyć nie wiecej niż na sekundę. Doczepiłem radiator, ale tez monstrualnie sie grzeje, a do tego mocno spada wydajnosc grzalki, prawie przestaje grzac. Grzalka to typ PTC 12V. http://www.ebay.pl/itm/171334943427?ssP ... 1497.l2648

Moze robie cos zlego. Super hiper ze mnie elektornik to nie jest Jakies pomysly ?

[ukulele2]

p.s grzalka ma moc 50W

[virgo]

Zapewne Arduino daje zbyt mały prąd do konkretnego wysterowania tranzystora. A nawet gdyby dawało większy, to te tranzystory i tak mają za duże napięcie nasycenia. Dlatego będzie się grzać. Zmierz napięcie C-E na włączonym tranzystorze. Pewnie będzie 2V albo więcej. Wstaw jakiegoś mosfeta, np. IRF540, IRL540, BUZ11. Powinno pomóc.

[ukulele2]

Zapomniałem nadmienić, że +5V od ARDUINO przechodzi jeszcze przez rezystor 220 i diode LED, jako wskaznik pracy grzalki, a nastepnie przez diode shottkieego IN5818, jako dodatkowe zabezpieczenie uC i dopiero wpada na baze. Po usunieciu rezystora z dioda LED, tranzystor znacznie mniej wydziela ciepla, a grzalka maksymalnie grzeje a mozesz zabawic sie z belfra i troche wytlumaczyc jak za maly prad wchodzacy na baze robi takie zaklocenia w pracy tranzystora, rozgrzewajac go do czerwonosci ? i czy moge wpuscic np gdzie LED np za emiterem ?

[rafal.220]

Otóż zbyt mały prąd bazy nie jest w stanie na fula wysterować tranzystor, przez co wydzielasz na nim zbędny spadek napięcia w postaci ciepła w zależności od prądu kolektora. Możesz zastosować jakiegoś scalonego darlingtona. (Osobiście też polecam mosfeta)

[tg3a]

Witam.
Żeby było bardziej "łopatologicznie" to i ja coś dodam.
Grzałka przy pełnej mocy pobiera prąd 50 W / 12 V = 4,17 A. Oporność grzałki wynosi 12 V / 4,167 A=2,88 Ω (będzie potrzebna mi dalej).
Gdyby wysterowanie tranzystora pozwalało na osiągnięcie takiego prądu, prawie całe napięcie zasilające odkładałoby się na grzałce, a na tranzystorze tylko coś rzędu 1 V lub mniej, zależnie od głębokości stanu nasycenia. Moc wydzielana w tranzystorze nie przekraczałaby zapewne 4 W (mniej więcej o tyle mniejsza jest moc wydzielana w grzałce, ale to już są koszty stosowania tranzystora bipolarnego. MOSFET byłby pod tym względem lepszy).
Ale jeśli wysterowanie tranzystora jest, dajmy na to, takie, że przez kolektor płynie prąd równy 2A, to na grzałce odkłada się napięcie równe 2 A * 2,88 Ω = 5,76 V. Na tranzystorze mamy wobec tego 12 V - 5,76 V = 6,24 V. Moc wydzielana w tranzystorze jest równa 6,24 V * 2 A = 12,48 W, a w grzałce, jak nietrudno policzyć, 5,76 V * 2 A = 11,52 W.