Aktyw Forum
Zarejestruj się na forum.ep.com.pl i zgłoś swój akces do Aktywu Forum. Jeśli jesteś już zarejestrowany wystarczy, że się zalogujesz.
Sprawdź punkty Zarejestruj sięJak zrobić kalafonię w płynie?
Moderatorzy:Jacek Bogusz, Moderatorzy
Otóż... mam spirytus, mam kalafonię, ale nie mam pojęcia jakie proporcję należy zachować.
Kalafonia standardowa, około 30g, zaś spirytusu 200ml. Chciałbym zrobić to w małym pojemniczki, np. po koncentracie pomidorowym? Ile mam tego dać, aby osiągnąć zadowalający efekt? Cała wsypać?
Kalafonia standardowa, około 30g, zaś spirytusu 200ml. Chciałbym zrobić to w małym pojemniczki, np. po koncentracie pomidorowym? Ile mam tego dać, aby osiągnąć zadowalający efekt? Cała wsypać?
-
- -
- Posty:375
- Rejestracja:13 sie 2003, o 14:03
- Lokalizacja:Kraków
Re: Jak zrobić kalafonię w płynie?
Ja sobie najpierw zmieliłem, i wsypywałem do buteleczki ze spitytusem, mieszałemi znów wsypywałem itd. do momentu, aż roztwór stał się nasycony i na dnie zaczął pozostawać osad.
Re: Jak zrobić kalafonię w płynie?
A to ma osiągnąć konsystencję gęstą czy bardziej wodnistą?
-
- -
- Posty:375
- Rejestracja:13 sie 2003, o 14:03
- Lokalizacja:Kraków
Re: Jak zrobić kalafonię w płynie?
To będzie wodniste, jeśli chcesz roztwór. Zrestą zobaczysz, że więcej się nie rozpuści. Będzie sobie na dole pływać. Ja to robiłem kilka dni, bo wyglądało że więcej się nie rozpuści - jednak rozpuściło się.
Trudno mi teraz powiedzieć jakie tam były proporcje bo już naście lat minęło.
Trudno mi teraz powiedzieć jakie tam były proporcje bo już naście lat minęło.
Re: Jak zrobić kalafonię w płynie?
Można spróbować zrobić roztwór w izopropanolu (IPA)
Osobiście ten preparat stosuję do czyszczenia PCB, odtłuszczania itp.
Osobiście ten preparat stosuję do czyszczenia PCB, odtłuszczania itp.
Re: Jak zrobić kalafonię w płynie?
Ja robię roztwór z izopropanolu w proporcjach "na oko". Mniej więcej do połowy słoiczka po koncentracie pomidorowym wrzucam około 15g kalafonii. Całą bryłkę. Nic nie mieszam. Zostawiam na kilka dni.
Im więcej kalafonii dasz, to tym bardziej roztwór będzie lepiący i podczas lutowania będziesz się kleił do PCB jak i będzie więcej dymu. Tak więc nie przeginaj też z ilością kalafonii.
Jak już mi się rozpuści to strzykawką przelewam do małej buteleczce po lakierze do paznokci od dziewczyny. Łatwo roztwór nakłada się właśnie pędzelkiem dołączonym do buteleczki lakieru.
Im więcej kalafonii dasz, to tym bardziej roztwór będzie lepiący i podczas lutowania będziesz się kleił do PCB jak i będzie więcej dymu. Tak więc nie przeginaj też z ilością kalafonii.
Jak już mi się rozpuści to strzykawką przelewam do małej buteleczce po lakierze do paznokci od dziewczyny. Łatwo roztwór nakłada się właśnie pędzelkiem dołączonym do buteleczki lakieru.
Re: Jak zrobić kalafonię w płynie?
Zdecydowanie "na oko" - jeśli ma to być do malowania wytrawionej płytki (zabezpieczającym przed utlenianiem się miedzi i ułatwiającym lutowanie) roztwór powinien być wręcz wodnisty o kolorze słabej herbaty (osobiście pijam mocną, więc trudno napisać konkretniej niż "na oko"). Tak pomalowana płytka powinna być wygrzewana najmniej kilka godzin np. na kaloryferze (teraz aktualne) lub kilka minut na powierzchni żelazka ustawionego na nie więcej niż 100-120C*. Celowo piszę "wygrzewana" a nie suszona - kalafonia w takiej postaci podczas odparowywania spirytusu w niskich (pokojowych) temperaturach tworzy na powierzchni skorupkę uniemożliwiającą głębszym warstwom pozbyć się rozpuszczalnika. płytka na pierwszy dotyk się nie klei, ale przy mocniejszym ściśnięciu (np. podczas wiercenia) kalafonia na wierzchu pęka, łączy się z tą nie wyschniętą i w rezultacie mamy paluchy w kalafonii, a płytkę uświnioną pyłem z laminatu. Zbyt duża ilość roztworu kalafonii, lub jej zbyt duża gęstość powoduje nasilenie tego zjawiska. Dlatego też roztwór powinien być dość rzadki i niezbyt grubo nałożony (podczas malowania widać od razu, że wystarczy cienka warstwa - zbyt rzadki roztwór powoduje /jak w wypadku tłustych plam/ złe pokrywanie miedzi, a zbyt gęsty robi smugi - roztwór się nie rozlewa.Jak zrobić kalafonię w płynie?
Samo lutowanie też jest przyjemniejsze w wypadku małej ilości kalafonii (cienkiej warstwy) - przecież topnik jest już w samej cynie, a zbyt jego wiele to "usmarkana" płytka i mogące się pod nią schować zwarcia. Podobna sprawa z temperaturą - Za duża i kalafonia się pali (stąd dużo więcej niż przy prawidłowej dymu).
Po lutowaniu tak czy inaczej dobrze jest wyszorować (dosłownie!) płytkę od strony lutowania szczoteczką do zębów (nie używaną do niczego innego - ) umoczoną w spirytusie (denaturat, lub (lepiej) IPA).
Re: Jak zrobić kalafonię w płynie?
U mnie topnik jest prawie przeźroczysty. (szybko schnie) Na PCB znajduje się niewielka ilość kalafonii niezbędna do prawidłowego montażu.
Nie potrzeba tu tworzyć jakiejś skorupy, bo do zabezpieczenia PCB wystarczy preparat WD 70 (nie sprawia problemu przy rozlutowywaniu)
Nie potrzeba tu tworzyć jakiejś skorupy, bo do zabezpieczenia PCB wystarczy preparat WD 70 (nie sprawia problemu przy rozlutowywaniu)
Re: Jak zrobić kalafonię w płynie?
Nie ma takiego numeru...nie ma takiego numeru...nie ma takiego numeru...do zabezpieczenia PCB wystarczy preparat WD 70
Jeśli już - to nie WD, a PLASTIK 70. Jest to Lakier akrylowy służący WYŁĄCZNIE do zabezpieczenia płytki PO LUTOWANIU przed działaniem wilgoci i szkodliwych warunków (cytuję z opisu: "Tworzy powłokę odporną na rozcieńczone kwasy, alkalia i czynniki atmosferyczne"). Owszem jest możliwe lutowanie po pokryciu tym lakierem, ale raczej w wypadkach serwisowych.
A przy okazji - co nowego i odkrywczego wnosi Twój post poza tym co już zostało napisane? Przypominam - temat tyczy KALAFONII W PŁYNIE.
Re: Jak zrobić kalafonię w płynie?
Zadałem sobie "trud" i wpisałem w google zarówno "wd 70", "wd-70" jak i "plastik 70": rezultaty... dla pierwszych dwóch brak oczekiwanych rezultatów na pierwszych 3 podstronach (dalej nie patrzyłem), jest za to czujnik drgań, czy operator ładowarki teleskopowej (sic), natomiast dla plastic 70 cała pierwsza strona dotyczy wyłącznie tego preparatu. Temat "plastik 70" czy "wd 70" uważam za rozstrzygnięty, to że w jakiejś hurtowni czy sklepie ktoś niedouczony pomylił plastik 70 z wd-40 i tak opisał ten preparat, nie znaczy że należy to kultywować... i proszę bardzo nie kontynuować tego tematu, posty obu Panów dotyczące tej kwestii oraz "skorupy z kalafonii" zostały usunięte i mam nadzieję nie wrócą.
Re: Jak zrobić kalafonię w płynie?
Zamiast spirytusu można zastosować nitro. Bardzo dobre efekty i czas schnięcia dużo lepszy niż na spirytusie.
Re: Jak zrobić kalafonię w płynie?
Ja tam zawsze podkradałem dziewczynie butelkę zmywacza do paznokci i w nim rozpuszczałem, też bezproblemowo działałoZamiast spirytusu można zastosować nitro. Bardzo dobre efekty i czas schnięcia dużo lepszy niż na spirytusie.
Re: Jak zrobić kalafonię w płynie?
Zmywacze do paznokci mogą być na innej bazie niż aceton, to raz... a dwa, to nawet te oparte na acetonie nie są idealnym rozwiązaniem, bo zawierają inne dodatki (jakieś uzdatniacze czy witaminy... zupełnie zbyteczne do naszych celów zanieczyszczenia ). No chyba że tak w ostateczności...
Poza tym dla zdrowia psychicznego lepiej nie narażać się swoim dziewczynom
Poza tym dla zdrowia psychicznego lepiej nie narażać się swoim dziewczynom
Re: Jak zrobić kalafonię w płynie?
Co by nie było bazą w zmywaczu do paznokci niektóre mają jakieś dodatki oleju, tłuszczu, czy diabli wiedzą czego jeszcze. Pomijam już absolutny bezsens - mała buteleczka zmywacza kosztuje tyle co 1/2 litra denaturatu - może się zdarzyć (ze względu na te "uszlachetniacze" w zmywaczu właśnie), że kalafonia nie pokryje równomierni powierzchni płytki i porobią się wysepki (tłuste) które pozostaną bez zabezpieczającej warstwy. Przyznam się, ze nie robiłem nigdy kalafonii na zmywaczu, ale miałem kiedyś przypadek, gdy przed położeniem warstwy kalafonii z braku acetonu, użyłem nitro - NITRO, które jak się okazało było zanieczyszczone (butelka zielona z tworzywa, więc kupując nie wiedziałem). Po wyschnięciu płytka wyglądała jakby była chora na ospę...Zmywacze do paznokci mogą być na innej bazie niż aceton, to raz... a dwa, to nawet te oparte na acetonie nie są idealnym rozwiązaniem, bo zawierają inne dodatki (jakieś uzdatniacze czy witaminy... zupełnie zbyteczne do naszych celów zanieczyszczenia
Po jakimś czasie spróbowałem odlać trochę tego felernego NITRO na kawałek szyby i poczekałem aż odparuje - pozostał wyraźny ślad czegoś w rodzaju tłuszczu.
W denaturacie, denaturex'ie czy innym "zamienniku" nie spotkałem się dotychczas z takimi problemami.
Oczywiście - zamiast kombinować z kalafonią i jej rozpuszczaniem zawsze można ułatwić sobie życie i zakupić "gotowca" preparat w spreju o nazwie FLUX SK 19. Czy jednak "skórka warta wyprawki" trzeba ocenić indywidualnie.
Re: Jak zrobić kalafonię w płynie?
Nitro jest z natury rzeczy tłustawe... a zważywszy że w przeważającej większości składa się z toluenu... pochodnej ropy naftowej, to nie ma się co dziwić. To tak jakby się dziwić że benzyna zostawia tłuste plamy.
Re: Jak zrobić kalafonię w płynie?
Nie mam zamiaru się kłócić. Jednak jest (a w każdym razie było) coś takiego jak benzyna oczyszczona - i ta właśnie była stosowana do usuwania tłustych plam.To tak jakby się dziwić że benzyna zostawia tłuste plamy
Co do Nitro - Nie jestem chemikiem i guzik mnie obchodzi z czego i jak jest robiony ten rozpuszczalnik. Wiem tylko tyle, że "NITRO - NITRU nie równe" => tak jak można znaleźć zanieczyszczony (żółty) ACETON, tak można znaleźć zanieczyszczone (albo inaczej wytwarzane) NITRO. Miałem okazję kilka razy doświadczalnie się o tym przekonać. Jedno NITRO plamy zostawia, inne nie.
Re: Jak zrobić kalafonię w płynie?
Dlatego warto kupować bardzo drogie preparaty wysokiej czystości.
Teraz kilka słów na temat tanich preparatów:
Osobiście wkurzają mnie dodatki których celem jest zachowanie prohibicji względem owych substancji, bowiem tego typu preparaty zmniejszają stałą dielektryczną medium (MatyAS ma sporo racji).
Super czyste środki "ekstrakcyjne" nie są drogie ze względu na proces technologiczny, a raczej na możliwość spożycia bądź inhalacji.
Tego typu media celowo się zanieczyszcza celem wykluczenia bezakcyzowych środków odurzających.
Teraz kilka słów na temat tanich preparatów:
Osobiście wkurzają mnie dodatki których celem jest zachowanie prohibicji względem owych substancji, bowiem tego typu preparaty zmniejszają stałą dielektryczną medium (MatyAS ma sporo racji).
Super czyste środki "ekstrakcyjne" nie są drogie ze względu na proces technologiczny, a raczej na możliwość spożycia bądź inhalacji.
Tego typu media celowo się zanieczyszcza celem wykluczenia bezakcyzowych środków odurzających.
Re: Jak zrobić kalafonię w płynie?
Masz jakieś dane na ten temat? Jakieś pomiary na potwierdzenie Twoich wywodów? Jakoś nie sądzę, by ułamek procenta jakichś zanieczyszczeń (barwnik w denaturacie np.) powodował znaczący wzrost przewodnictwa kalafonii. A nawet jeśli już - dotyczyłoby to raczej znacznie wyższych napięć : Kalafonię w denaturacie używam "od zawsze", i kilka urządzeń zasilanych z 230V mam już na koncie - pracują bezawaryjnie już kilka- kilkanaście lat co najmniej.tego typu preparaty zmniejszają stałą dielektryczną medium
Alternatywę w postaci FLUX SK 19 podałem wyżej - zawsze jeśli ktoś ma jakieś obawy; może skorzystać.Dlatego warto kupować bardzo drogie preparaty wysokiej czystości.
Co do nitro i jego zanieczyszczeń chodziło mi o złe rozprowadzenie zanieczyszczonego roztworu kalafonii na powierzchni PCB, a w związku z tym pozostałymi plamami nieosłoniętej kalafonią miedzi. Takie plamy po kilku latach (zależy od tego w jakiej atmosferze urządzenie pracuje) mogą doprowadzić do znacznego uszkodzenia ścieżek - znacznie groźniejszego niż groźba ewentualnego przebicia elektrycznego ze względu na jakieś dodatki w samym rozpuszczalniku użytego do wykonania roztworu kalafonii.
Ale - ja się nie znam...Może Kolega Rafał ma większe doświadczenie i większą wiedzę - niech się wypowie.
Re: Jak zrobić kalafonię w płynie?
Teraz używam wysokiej czystości IPA do kalafonii.
3 lata temu przejechałem się na zanieczyszczonym denaturacie. (mam na myśli ten projekt)
viewtopic.php?f=23&t=22504
Wszystko działało sprawnie, do czasu w którym to przyszło mi przeprowadzić próby na wypalanych świetlówkach z przewodzącymi skrętkami. Poszły może ze 3 serie impulsów, no i pociągnęło mi łuk po resztkach kalafonii pozostałej po lutowaniu. (poleciał timer oraz dioda zenera)
Kolejne 3szt. polutowałem używając topnika bazującego na IPA. (w czasie prób bezpieczeństwa o dziwo łuk się nie zapalał nawet ze sporo mniejszych odległości )
3 lata temu przejechałem się na zanieczyszczonym denaturacie. (mam na myśli ten projekt)
viewtopic.php?f=23&t=22504
Wszystko działało sprawnie, do czasu w którym to przyszło mi przeprowadzić próby na wypalanych świetlówkach z przewodzącymi skrętkami. Poszły może ze 3 serie impulsów, no i pociągnęło mi łuk po resztkach kalafonii pozostałej po lutowaniu. (poleciał timer oraz dioda zenera)
Kolejne 3szt. polutowałem używając topnika bazującego na IPA. (w czasie prób bezpieczeństwa o dziwo łuk się nie zapalał nawet ze sporo mniejszych odległości )
Re: Jak zrobić kalafonię w płynie?
Benzyna ekstrakcyjna (czy jak wolisz oczyszczona) to inna bajka. Jest to benzyna nie tylko że "oczyszczana", ale i pochodzi z nieco innej frakcji benzyn - tzw. benzyn lekkich - nie stosowanych jako paliwa.
Aceton to związek chemiczny, i jako taki może być zanieczyszczony bądź nie. Nie neguję więc że trafiłeś gdzieś na zanieczyszczony aceton zostawiający plamy.
Nitro.... związkiem chemicznym nie jest. Jest to handlowa nazwa stosowana do mieszanin o różnym składzie, zależnym właściwie od producenta. W większości dostępnych na rynku podstawowym składnikiem jest toluen (związek chemiczny - pochodna m.in. ropy naftowej)... i właśnie aceton. Tak więc nitro możesz trafić w różnorakiej jakości.
Co do wypowiedz Rafała (3 posty wcześniej) to przyznam, że nie będę się wypowiadał, gdyż pomimo najszczerszych chęci, połowy nie rozumiem - czy też połowa nie ma dla mnie najmniejszego sensu.
Aceton to związek chemiczny, i jako taki może być zanieczyszczony bądź nie. Nie neguję więc że trafiłeś gdzieś na zanieczyszczony aceton zostawiający plamy.
Nitro.... związkiem chemicznym nie jest. Jest to handlowa nazwa stosowana do mieszanin o różnym składzie, zależnym właściwie od producenta. W większości dostępnych na rynku podstawowym składnikiem jest toluen (związek chemiczny - pochodna m.in. ropy naftowej)... i właśnie aceton. Tak więc nitro możesz trafić w różnorakiej jakości.
Co do wypowiedz Rafała (3 posty wcześniej) to przyznam, że nie będę się wypowiadał, gdyż pomimo najszczerszych chęci, połowy nie rozumiem - czy też połowa nie ma dla mnie najmniejszego sensu.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 76 gości