Kalafonia standardowa, około 30g, zaś spirytusu 200ml. Chciałbym zrobić to w małym pojemniczki, np. po koncentracie pomidorowym? Ile mam tego dać, aby osiągnąć zadowalający efekt? Cała wsypać?

Aktyw Forum
Zarejestruj się na forum.ep.com.pl i zgłoś swój akces do Aktywu Forum. Jeśli jesteś już zarejestrowany wystarczy, że się zalogujesz.
Sprawdź punkty Zarejestruj sięModeratorzy:Jacek Bogusz, Moderatorzy
Zdecydowanie "na oko" - jeśli ma to być do malowania wytrawionej płytki (zabezpieczającym przed utlenianiem się miedzi i ułatwiającym lutowanie) roztwór powinien być wręcz wodnisty o kolorze słabej herbaty (osobiście pijam mocną, więc trudno napisać konkretniej niż "na oko"). Tak pomalowana płytka powinna być wygrzewana najmniej kilka godzin np. na kaloryferze (teraz aktualne) lub kilka minut na powierzchni żelazka ustawionego na nie więcej niż 100-120C*. Celowo piszę "wygrzewana" a nie suszona - kalafonia w takiej postaci podczas odparowywania spirytusu w niskich (pokojowych) temperaturach tworzy na powierzchni skorupkę uniemożliwiającą głębszym warstwom pozbyć się rozpuszczalnika. płytka na pierwszy dotyk się nie klei, ale przy mocniejszym ściśnięciu (np. podczas wiercenia) kalafonia na wierzchu pęka, łączy się z tą nie wyschniętą i w rezultacie mamy paluchy w kalafonii, a płytkę uświnioną pyłem z laminatu. Zbyt duża ilość roztworu kalafonii, lub jej zbyt duża gęstość powoduje nasilenie tego zjawiska. Dlatego też roztwór powinien być dość rzadki i niezbyt grubo nałożony (podczas malowania widać od razu, że wystarczy cienka warstwa - zbyt rzadki roztwór powoduje /jak w wypadku tłustych plam/ złe pokrywanie miedzi, a zbyt gęsty robi smugi - roztwór się nie rozlewa.Jak zrobić kalafonię w płynie?
Nie ma takiego numeru...nie ma takiego numeru...nie ma takiego numeru...do zabezpieczenia PCB wystarczy preparat WD 70
Ja tam zawsze podkradałem dziewczynie butelkę zmywacza do paznokci i w nim rozpuszczałem, też bezproblemowo działałoZamiast spirytusu można zastosować nitro. Bardzo dobre efekty i czas schnięcia dużo lepszy niż na spirytusie.
Co by nie było bazą w zmywaczu do paznokci niektóre mają jakieś dodatki oleju, tłuszczu, czy diabli wiedzą czego jeszcze. Pomijam już absolutny bezsens - mała buteleczka zmywacza kosztuje tyle co 1/2 litra denaturatu - może się zdarzyć (ze względu na te "uszlachetniacze" w zmywaczu właśnie), że kalafonia nie pokryje równomierni powierzchni płytki i porobią się wysepki (tłuste) które pozostaną bez zabezpieczającej warstwy. Przyznam się, ze nie robiłem nigdy kalafonii na zmywaczu, ale miałem kiedyś przypadek, gdy przed położeniem warstwy kalafonii z braku acetonu, użyłem nitro - NITRO, które jak się okazało było zanieczyszczone (butelka zielona z tworzywa, więc kupując nie wiedziałem). Po wyschnięciu płytka wyglądała jakby była chora na ospę...Zmywacze do paznokci mogą być na innej bazie niż aceton, to raz... a dwa, to nawet te oparte na acetonie nie są idealnym rozwiązaniem, bo zawierają inne dodatki (jakieś uzdatniacze czy witaminy... zupełnie zbyteczne do naszych celów zanieczyszczenia
Nie mam zamiaru się kłócić. Jednak jest (a w każdym razie było) coś takiego jak benzyna oczyszczona - i ta właśnie była stosowana do usuwania tłustych plam.To tak jakby się dziwić że benzyna zostawia tłuste plamy
Masz jakieś dane na ten temat? Jakieś pomiary na potwierdzenie Twoich wywodów? Jakoś nie sądzę, by ułamek procenta jakichś zanieczyszczeń (barwnik w denaturacie np.) powodował znaczący wzrost przewodnictwa kalafonii. A nawet jeśli już - dotyczyłoby to raczej znacznie wyższych napięć : Kalafonię w denaturacie używam "od zawsze", i kilka urządzeń zasilanych z 230V mam już na koncie - pracują bezawaryjnie już kilka- kilkanaście lat co najmniej.tego typu preparaty zmniejszają stałą dielektryczną medium
Alternatywę w postaci FLUX SK 19 podałem wyżej - zawsze jeśli ktoś ma jakieś obawy; może skorzystać.Dlatego warto kupować bardzo drogie preparaty wysokiej czystości.
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot], Google [Bot] i 7 gości