Aktyw Forum
Zarejestruj się na forum.ep.com.pl i zgłoś swój akces do Aktywu Forum. Jeśli jesteś już zarejestrowany wystarczy, że się zalogujesz.
Sprawdź punkty Zarejestruj sięIle elektroniki praktycznej w Elektronice Praktycznej ?
Moderator:Jacek Bogusz
Witam.
W wolnej chwili zrobiłem podsumowanie reklam zamieszczonych w ostatnim numerze EP (11.2012),
zestawienie poniżej.
Kolorem czerwonym zaznaczyłem strony zawierające reklamy, po podsumowaniu wychodzi że 33% treści pisma to reklamy.
To jest wersja optymistyczna podsumowania, ponieważ większość artykułów z działów: Sprzęt, Podzespoły, Automatyka i Mechatronika oraz Prezentacje to tak naprawdę zakamuflowane reklamy konkretnego sprzętu.
Gdyby obok prezentowanego sprzętu był np. sposób jego użycia w jakimś konkretnym urządzeniu mielibyśmy do czynienia z praktyką (konkretnym projektem) a tak pozostaje sama reklama.
Czytam pismo od pierwszego numeru, aktualnym kierunkiem rozwoju jestem rozczarowany.
Coraz mniej ciekawych projektów, rozwiązań, klasycznego warsztatu elektronika.
Pismo przekształca się w lukrowaną "biznesową" gazetkę dla panów w garniturach lubiących ładne obrazki na kredowym papierze.
Ten proces już kiedyś obserwowałem na przykładzie miesięcznika Audio-Video.
Pozdrawiam.
W wolnej chwili zrobiłem podsumowanie reklam zamieszczonych w ostatnim numerze EP (11.2012),
zestawienie poniżej.
Kolorem czerwonym zaznaczyłem strony zawierające reklamy, po podsumowaniu wychodzi że 33% treści pisma to reklamy.
To jest wersja optymistyczna podsumowania, ponieważ większość artykułów z działów: Sprzęt, Podzespoły, Automatyka i Mechatronika oraz Prezentacje to tak naprawdę zakamuflowane reklamy konkretnego sprzętu.
Gdyby obok prezentowanego sprzętu był np. sposób jego użycia w jakimś konkretnym urządzeniu mielibyśmy do czynienia z praktyką (konkretnym projektem) a tak pozostaje sama reklama.
Czytam pismo od pierwszego numeru, aktualnym kierunkiem rozwoju jestem rozczarowany.
Coraz mniej ciekawych projektów, rozwiązań, klasycznego warsztatu elektronika.
Pismo przekształca się w lukrowaną "biznesową" gazetkę dla panów w garniturach lubiących ładne obrazki na kredowym papierze.
Ten proces już kiedyś obserwowałem na przykładzie miesięcznika Audio-Video.
Pozdrawiam.
Re: Ile elektroniki praktycznej w Elektronice Praktycznej ?
Na forum w diale DIY pojawiają się różne projekty...Coraz mniej ciekawych projektów, rozwiązań, klasycznego warsztatu elektronika.
Osobiście samodzielnie projektuję układy jak również PCB..
Wszystko ręcznie rysuję pisakami, chodź w najbliższym czasie zamierzam skorzystać z odpowiedniej techniki... (oszczędność czasu)
Też jestem za tymi, tradycyjnymi warsztatowymi projektami...
Jeśli tego oczekujemy, to sami musimy brać aktywny udział w DIY nawzajem wymieniając się własnymi pomysłami...
- rezasurmar
- -
- Posty:165
- Rejestracja:19 sie 2008, o 14:24
- Lokalizacja:Tychy
- Kontaktowanie:
Re: Ile elektroniki praktycznej w Elektronice Praktycznej ?
Potwierdzam słowa kolegi www, sam dlatego już kupuję tylko wersję elektroniczną, po co mi sterta prospektów.
Ciekawe artykuły czy projekty można policzyć na palcach jednej dłoni. Kursy są niemiłosiernie rozciągane na bardzo długi okres czasu, by zapełniać te między reklamowe luki ;(. Niestety EdW zaczyna powoli przypominać pod tym względem EP, albo jakieś bohomazy DYI, kursy rozciągane podobnie jak w EP, masakra.
Niestety brak konkretnej konkurencji mocno obniżył ogólny poziom pism z pod znaku AVT. I nie chodzi tu o poziom artykułów, czy kursów, tylko właśnie o ich sposób prezentacji, rozwlekanie w czasie czy właśnie ogromną ilość reklam i "prospektowych" artykułów bez jakiejkolwiek wartości praktycznej. Bo to co jest opisane na temat nowych podzespołów itd. można śmiało znaleźć na stronach producentów.
Sytuacje ratuje jedynie cykl megaduino, MSP430, itp. czyli kursy, kursy, kursy.
Ciekawe artykuły czy projekty można policzyć na palcach jednej dłoni. Kursy są niemiłosiernie rozciągane na bardzo długi okres czasu, by zapełniać te między reklamowe luki ;(. Niestety EdW zaczyna powoli przypominać pod tym względem EP, albo jakieś bohomazy DYI, kursy rozciągane podobnie jak w EP, masakra.
Niestety brak konkretnej konkurencji mocno obniżył ogólny poziom pism z pod znaku AVT. I nie chodzi tu o poziom artykułów, czy kursów, tylko właśnie o ich sposób prezentacji, rozwlekanie w czasie czy właśnie ogromną ilość reklam i "prospektowych" artykułów bez jakiejkolwiek wartości praktycznej. Bo to co jest opisane na temat nowych podzespołów itd. można śmiało znaleźć na stronach producentów.
Sytuacje ratuje jedynie cykl megaduino, MSP430, itp. czyli kursy, kursy, kursy.
Re: Ile elektroniki praktycznej w Elektronice Praktycznej ?
Te artykułu o podzespołach nie do końca są takie niepotrzebne już kilka razy były inspiracją do własnych poszukiwań, a nawet do gotowych projektów opisanych w EP. Przykładem może być przegląd zestawów uruchomieniowych z EP11, nie chciało by mi się szukać po kilku producentach i czytać tych wszystkich opisów, tak mam to zebrane w jednym miejscu i w pigułce mogę się zapoznać.
Inną sprawa jest objętość reklam w stosunku do "zawartości"...
Od kilku numerów gdzieś podziała się ankieta, był to element w sumie pozwalający się zorientować w tematach publikowanych w przyszłości, teraz pozostaje czekać na kolejne wydanie.
PS. Arduino idzie powoli do przodu i już chyba najwyższy czas aby temat uśmiercić albo dogonić R3\Leonardo, tym bardziej, że nowe wersje środowiska nieco po macoszemu traktują R1 czyli Avtduino, a za chwilkę pojawi się AVR32 i Arduino 1.5....
Inną sprawa jest objętość reklam w stosunku do "zawartości"...
Od kilku numerów gdzieś podziała się ankieta, był to element w sumie pozwalający się zorientować w tematach publikowanych w przyszłości, teraz pozostaje czekać na kolejne wydanie.
PS. Arduino idzie powoli do przodu i już chyba najwyższy czas aby temat uśmiercić albo dogonić R3\Leonardo, tym bardziej, że nowe wersje środowiska nieco po macoszemu traktują R1 czyli Avtduino, a za chwilkę pojawi się AVR32 i Arduino 1.5....
Re: Ile elektroniki praktycznej w Elektronice Praktycznej ?
E tam, przesadzacie. Dobrze, że jest przegląd różnorakich rozwiązań, bo dzięki temu nie muszę ślęczeć w internecie i gapić się godzinami w monitor.
Z drugiej strony mam kilka zastrzeżeń, co do publikowanych materiałów:
1) Kurs STM32 dla użytkowników 8-bitowców - dlaczego skończyło się na mruganiu diodą? Reklamy STM32 idą pełną parą w każdym numerze, ale przydały by się jakieś artykuły co i jak można z tymi procesorami zrobić.
2) Schematy - może jestem trochę pedantyczny w tym temacie, ale reguły rysowania schematów chyba powinny być znane. Wejście z lewej, wyjście z prawej (jak często 7805 narysowany jest odwrotnie), zasilanie z góry, masa na dole. Tymczasem pojawiają się symbole scalaków, gdzie nóżki są narysowane tak jak wygląda obudowa, co powoduje, że schemat jest strasznie zagmatwany i nieczytelny. Nierzadko zdarzają się też napisy do góry nogami.
3) Fajnie gdyby ten "Niezbędnik Elektronika" miał jakieś powiązanie z artykułami w gazecie, bo obecnie to jest taki zbiór czegoś co da się ściągnąć z netu. Pojawiły się np Lattice Diamond albo CooCox i warto było by w gazecie napisać jakiś artykuł jak tego używać.
Z drugiej strony mam kilka zastrzeżeń, co do publikowanych materiałów:
1) Kurs STM32 dla użytkowników 8-bitowców - dlaczego skończyło się na mruganiu diodą? Reklamy STM32 idą pełną parą w każdym numerze, ale przydały by się jakieś artykuły co i jak można z tymi procesorami zrobić.
2) Schematy - może jestem trochę pedantyczny w tym temacie, ale reguły rysowania schematów chyba powinny być znane. Wejście z lewej, wyjście z prawej (jak często 7805 narysowany jest odwrotnie), zasilanie z góry, masa na dole. Tymczasem pojawiają się symbole scalaków, gdzie nóżki są narysowane tak jak wygląda obudowa, co powoduje, że schemat jest strasznie zagmatwany i nieczytelny. Nierzadko zdarzają się też napisy do góry nogami.
3) Fajnie gdyby ten "Niezbędnik Elektronika" miał jakieś powiązanie z artykułami w gazecie, bo obecnie to jest taki zbiór czegoś co da się ściągnąć z netu. Pojawiły się np Lattice Diamond albo CooCox i warto było by w gazecie napisać jakiś artykuł jak tego używać.
Re: Ile elektroniki praktycznej w Elektronice Praktycznej ?
A to akurat bardzo często jest wygodne i ułatwia odszukanie przy sprawdzaniu w układzie, ale to już kwestia gustu. A schematy są takie jakie wypluwa program, chyba jedynie Orcad trzymał kiedyś jakieś normy rysowania, reszta to samowolka.Tymczasem pojawiają się symbole scalaków, gdzie nóżki są narysowane tak jak wygląda obudowa,
Ale do schematów mam inną uwagę, czasem schemat właściwy lub montażowy jest pomniejszany, co skutkuje całkowitą nieczytelnością np. rozmieszczenia elementów (do tego te zestawienie kolorystyczne szaro-bure), a jakaś bzdeta rozdmuchiwana jest na ćwierć strony np. EP11 strona 30 .... nie ma sposobu na zmontowanie tej płytki mając tylko gazetę.. a str26 rys.4....
Pomijam już oczywiste błędy takie jak pogubione etykiety połączeń na schematach np Ep10 str 34.
Re: Ile elektroniki praktycznej w Elektronice Praktycznej ?
Jak dla mnie liczą się zasoby...1) Kurs STM32 dla użytkowników 8-bitowców - dlaczego skończyło się na mruganiu diodą? Reklamy STM32 idą pełną parą w każdym numerze, ale przydały by się jakieś artykuły co i jak można z tymi procesorami zrobić.
Jeśli mam określoną potrzebę, to odpalam Vamgrafa i robię dokładnie to na co mam ochotę bez większych wysiłków, a ów układy realizują zaprogramowane procedury.... (szkoda tylko, że Vamgraf programuje dwa układy, w końcu sama obsługa programu jest mega intuicyjna i banalnie prosta, niczym paint)
Co do rysowania schematów, to kwestia przyzwyczajenia... (osobiście zwracam uwagę na opis "nużki", a nie na to z której strony ona się znajduje...
Re: Ile elektroniki praktycznej w Elektronice Praktycznej ?
nóżkiCo do rysowania schematów, to kwestia przyzwyczajenia... (osobiście zwracam uwagę na opis "nużki", a nie na to z której strony ona się znajduje...
Re: Ile elektroniki praktycznej w Elektronice Praktycznej ?
Nie prościej na PW? (to jest forum techniczne, a nie dyktando z polaka, także czasem literka może uciec... )nóżki
Re: Ile elektroniki praktycznej w Elektronice Praktycznej ?
A co ma forum techniczne do niechlujnej pisowni?
Co to jest "polaka"?
Co to jest "polaka"?
- Darlington
- -
- Posty:574
- Rejestracja:12 lis 2007, o 18:18
- Lokalizacja:stąd!
Re: Ile elektroniki praktycznej w Elektronice Praktycznej ?
"Polak" to język polski, wg mnie o to słówko to się ewidentnie czepiasz.
Jednak błędy ortograficzne, składniowe i gramatyczne powinny być jak najbardziej tępione - szanujmy swój język, tym bardziej, że w tej dziedzinie (elektronika) nie ma go za dużo.
Jednak błędy ortograficzne, składniowe i gramatyczne powinny być jak najbardziej tępione - szanujmy swój język, tym bardziej, że w tej dziedzinie (elektronika) nie ma go za dużo.
Re: Ile elektroniki praktycznej w Elektronice Praktycznej ?
Już nie będę się czepiał... Reklam też.
Ω
Ω
Re: Ile elektroniki praktycznej w Elektronice Praktycznej ?
Skoro tak uważasz, to dlaczego sam tej uwagi nie wysłałeś brunowi na PW?Nie prościej na PW? (to jest forum techniczne, a nie dyktando z polaka, także czasem literka może uciec... )nóżki
PozdrA
Re: Ile elektroniki praktycznej w Elektronice Praktycznej ?
Zazwyczaj wszelkie uwagi wysyłam na PW. (oczywiście mowa o użytkownikach którzy przychodzą tu z konkretną sprawą, problemem, bądź ciekawym tematem dyskusji nie mającym na celu kłótni, czy też ironii względem innych użytkowników)
Re: Ile elektroniki praktycznej w Elektronice Praktycznej ?
Co jakiś czas pojawiały się (teraz jak jest nie wiem, bo z powyższych względów /cytat/ przestałem kupować) wielkie hasła w stylu -" Od numeru*** 10 stron więcej!" - I było więcej - reklam. Co ciekawe - cena się nie zmieniała.po podsumowaniu wychodzi że 33% treści pisma to reklamy.
Tak więc - mamy wydawnictwo, które nie dość, że żeruje na swoich czytelnikach, to jeszcze prowadzi sklep (AVT), w którym większość cen jest z kosmosu, a jakość towaru - tragiczna (HQ-POWER na przykład). Do tego wszystkiego jak wieść gminna niesie stosuje praktyki monopolistyczne - skutecznie likwidując, lub przejmując konkurencyjne wydawnictwa.
Efekt jest tego taki, ze zamiast zróżnicowanych wydawnictw mamy kilka różnych tytułów, z prawie dokładnie takim samym poziomem treści (i reklam).
Pierwsze numery EDW zapowiadały się bardzo dobrze - to przyznaję. Jednak to, co zostało z tamtego kierunku/formy pisma, z biegiem czasu się rozmyło i po prostu zniknęło... Nie będę tu dawać żadnych przykładów - Ci, którzy mieli okazję śledzić "rozwój" tego wydawnictwa, wiedzą doskonale o czym mówię, a samo AVT - nie sądzę, aby miało coś na usprawiedliwienie, poza znanymi już regułkami powtarzanymi przy każdej tego typu okazji.
A zresztą - o poziomie świadczy najlepiej wielkość tego Forum - moderator jak wpadnie raz w miesiącu posprząta coś z wierzchu, wywali do kosza kilka postów, napisze kilka uwag i znów ma spokój. Nie mam pretensji do Moderatorów - bynajmniej - po prostu nie ma najmniejszego sensu bywać częściej na Forum, gdzie po miesiącu można znaleźć co najwyżej kilka nowych tematów/postów...
Podobnie jest i w czasopismach wydawanych przez AVT - niezależnie od tytułu - po odjęciu reklam i kryptoreklam samej treści pozostaje kilka procent (!). AUDIO - jest chyba najlepszym tu przykładem - nawet miałbym propozycję, aby na pierwszej stronie okładki zamieścić zdanie " Czasopismo zawiera lokowane produkty. Wyłącznie"
Re: Ile elektroniki praktycznej w Elektronice Praktycznej ?
Można wiele pisać o tym forum...A zresztą - o poziomie świadczy najlepiej wielkość tego Forum - moderator jak wpadnie raz w miesiącu posprząta coś z wierzchu, wywali do kosza kilka postów, napisze kilka uwag i znów ma spokój. Nie mam pretensji do Moderatorów - bynajmniej - po prostu nie ma najmniejszego sensu bywać częściej na Forum, gdzie po miesiącu można znaleźć co najwyżej kilka nowych tematów/postów...
Dla mnie to forum jest miejscem gdzie godziwie traktowani są wszyscy użytkownicy...
Tutaj nie dostaje się mandatów karnych z byle powodu, a samo moderowanie postów jest przychylne dla użytkowników... (Większość uwag jest przekazywanych na PW)
Na innych {konkurencyjnych} forach jest inaczej...
Nowy użytkownik nie ma żadnych szans przetrwania... (obserwowany jest jego każdy ruch)
Za przypadkowy błąd ort. w poście ---> ostrzeżenie
Za zwrócenie uwagi moderatorowi ---> ostrzeżenie (zawsze znajdzie się wytłumaczenie iż to moderator ma rację, lecz jeśli użytkownik jest uparty, to kolejne ostrzeżenie {Mirek Z.} )
Za kulturalną krytykę ---> ostrzeżenie, chodź post mógł polecieć do kosza (nowy użytkownik nie koniecznie musi zdawać sobie sprawę z takich ciężkich restrykcji panujących na forum)
A więc ?...
A więc zostało ostatnie piąte ostrzeżenie... (czyli co ja teraz mogę na tym forum napisać ?... w końcu jeden błahy błąd i papa... )
Dla mnie to jest żenada...
Oczywiście można dbać o poziom forum, ale wszystko ma swoje granice przyzwoitości względem użytkownika, dlatego też bardzo cenię sobie forum EP
Re: Ile elektroniki praktycznej w Elektronice Praktycznej ?
Oj zdziwił byś się ile trzeba niekiedy czasu na te kilka postów. Ostatnio jak mnie nie było 4 dni to miałem kilka podstron tematów do przejrzenia, po miesiącu to trzeba by chyba cały dzionek poświęcić (i to nie 8 godzin). A nie jestem przecież jedynym modem...A zresztą - o poziomie świadczy najlepiej wielkość tego Forum - moderator jak wpadnie raz w miesiącu posprząta coś z wierzchu, wywali do kosza kilka postów, napisze kilka uwag i znów ma spokój. Nie mam pretensji do Moderatorów - bynajmniej - po prostu nie ma najmniejszego sensu bywać częściej na Forum, gdzie po miesiącu można znaleźć co najwyżej kilka nowych tematów/postów...
Uważaj rafał, bo zaraz dostaniesz ostrzeżenie za kolorkiA więc zostało ostatnie piąte ostrzeżenie... (czyli co ja teraz mogę na tym forum napisać ?... w końcu jeden błahy błąd i papa... )
Ale tak serio, przynajmniej ja staram się traktować wszystkich podobnie i rozumiem też że nie każdy zawsze od razu przyswoi sobie wszelkie lokalne zasady czy nawyki. Dopóki ludzie przestrzegają ogólnie pojętej netykiety, oraz posty w miarę trzymają się tematyki, to dla mnie jest ok. Ale to taka dygresja, w sumie nie odchodźmy od tematu.
Re: Ile elektroniki praktycznej w Elektronice Praktycznej ?
Kolega MatyAS wyczerpująco opisał sytuację, która chyba żadnemu praktykowi się nie podoba.
W przyszłym miesiącu zrobię podobne podsumowanie (reklama/tekst) z uwzględnieniem ordynarnej zakamuflowanej kryptoreklamy.
Pozdrawiam.
W przyszłym miesiącu zrobię podobne podsumowanie (reklama/tekst) z uwzględnieniem ordynarnej zakamuflowanej kryptoreklamy.
Pozdrawiam.
Re: Ile elektroniki praktycznej w Elektronice Praktycznej ?
A może najwyższy czas na EP tylko w wersji elektronicznej?
Obniży to koszty wydania, więc teoretycznie będzie większy budżet na ciekawe projekty, bo niestety dzisiaj ciekawe projekty związane są ze sporymi kosztami...
Obniży to koszty wydania, więc teoretycznie będzie większy budżet na ciekawe projekty, bo niestety dzisiaj ciekawe projekty związane są ze sporymi kosztami...
-
- -
- Posty:5
- Rejestracja:20 cze 2003, o 20:47
Re: Ile elektroniki praktycznej w Elektronice Praktycznej ?
Sam jestem zaskoczony, tym że ludzie upominaja sie o wiecej. Myślę,że będzię kontynuacja, ale trzeba bedzie trochę poczekać, bo musze to napisać. A takie atykuły nie powstają szybko.Z drugiej strony mam kilka zastrzeżeń, co do publikowanych materiałów:
1) Kurs STM32 dla użytkowników 8-bitowców - dlaczego skończyło się na mruganiu diodą? Reklamy STM32 idą pełną parą w każdym numerze, ale przydały by się jakieś artykuły co i jak można z tymi procesorami zrobić.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości