Aktyw Forum
Zarejestruj się na forum.ep.com.pl i zgłoś swój akces do Aktywu Forum. Jeśli jesteś już zarejestrowany wystarczy, że się zalogujesz.
Sprawdź punkty Zarejestruj sięTo żenujące ze stroną EP!
Moderatorzy:Jacek Bogusz, Moderatorzy
Jak zwykle na oficjalnej stronie EP numer 03/2008 a na innej stronie już 04/2008. Panowie, to żenujące!
Stan na 10.04.2008, godz. 17.30
Linki:
http://ep.com.pl/
http://wydania.nexto.pl/e-prasa/elektro ... a_p249.xml
robiw
Stan na 10.04.2008, godz. 17.30
Linki:
http://ep.com.pl/
http://wydania.nexto.pl/e-prasa/elektro ... a_p249.xml
robiw
Ostatnio zmieniony 10 kwie 2008, o 17:20 przez robiw, łącznie zmieniany 1 raz.
Hey.
Od ponad trzech lat o tym piszę i nie usłyszałem żadnej konkretnej odpowiedzi poza totalnym zlewem decydentów.
A spróbuj wziąć udział w ankiecie:
"Czy w EPooL powinny być płyty DVD zamiast CD-ROM?"
na stronie głównej EP:)
Dostaniesz w twarz tym: "Nie ma takiego adresu!"
Żenada pełną gębą!! Brawo!! tak trzymać!!
Pozdrawiam.
Od ponad trzech lat o tym piszę i nie usłyszałem żadnej konkretnej odpowiedzi poza totalnym zlewem decydentów.
A spróbuj wziąć udział w ankiecie:
"Czy w EPooL powinny być płyty DVD zamiast CD-ROM?"
na stronie głównej EP:)
Dostaniesz w twarz tym: "Nie ma takiego adresu!"
Żenada pełną gębą!! Brawo!! tak trzymać!!
Pozdrawiam.
Re: To żenujące ze stroną EP!
Witam. Niestety strona jest nadal w trakcie przebudowy "od środka" i niestety na chwilę obecną tak to wygląda. Cierpliwości.Jak zwykle na oficjalnej stronie EP numer 03/2008 a na innej stronie już 04/2008. Panowie, to żenujące!
Stan na 10.04.2008, godz. 17.30
Linki:
http://ep.com.pl/
http://wydania.nexto.pl/e-prasa/elektro ... a_p249.xml
robiw
Do pawelss1 żenujący jesteś Ty... już nie raz to pokazałeś więc odpuść sobie.
-
- -
- Posty:58
- Rejestracja:30 lip 2005, o 00:36
- Lokalizacja:Lublin
Witam,
od kilku miesięcy widzę narzekanie na brak aktualizacji strony ep.com.pl. Zgadzam się z tym. EP jest wydawana w sposób profesjonalny i tak tez powinno być ze stroną internetową, nieważne czy strona jest w przebudowie, aktualizowana powinna być. Ewentualnie usuńcie na czas przebudowy pozycję na stronie "W kolejnym numerze" i będzie po problemie. Zmiana informacji na stronie to kilkanaście minut a jest to na pewno jedna z najlepszych metod reklamy i zachęcenia do kupna.
Nie wiem jak wygląda praca nad przygotowaniem numeru, ale jestem przekonany, że co najmniej kilka dni przed ukazaniem się numeru w kioskach jest wiadomo jakie artykuły się znajdą i właśnie wtedy powinna być zaktualizowana strona.
Tłumaczenie, że strona jest w przebudowie jest dla mnie wystarczające, ale nie jeśli chodzi o dział "W kolejnym numerze".
Pozdrawiam i liczę na szybką poprawę.
od kilku miesięcy widzę narzekanie na brak aktualizacji strony ep.com.pl. Zgadzam się z tym. EP jest wydawana w sposób profesjonalny i tak tez powinno być ze stroną internetową, nieważne czy strona jest w przebudowie, aktualizowana powinna być. Ewentualnie usuńcie na czas przebudowy pozycję na stronie "W kolejnym numerze" i będzie po problemie. Zmiana informacji na stronie to kilkanaście minut a jest to na pewno jedna z najlepszych metod reklamy i zachęcenia do kupna.
Nie wiem jak wygląda praca nad przygotowaniem numeru, ale jestem przekonany, że co najmniej kilka dni przed ukazaniem się numeru w kioskach jest wiadomo jakie artykuły się znajdą i właśnie wtedy powinna być zaktualizowana strona.
Tłumaczenie, że strona jest w przebudowie jest dla mnie wystarczające, ale nie jeśli chodzi o dział "W kolejnym numerze".
Pozdrawiam i liczę na szybką poprawę.
Zgadzam się w 100% z kolegą pawelss1. Strona jest beznadziejna! I nikt nie ma prawa się złościć na kogoś kto pisze o tym na forum. Moderatorzy zamiast komentować krytykę forumowiczów, która co tu dużo pisać jest w 100% zasadna powinni wziąć się do pracy!
Pokazany marcowy numer na stronie głównej to kpiny a zamiast napisać post wystarczyło by zmienić zdjęcie i opis.
Ja natomiast najbardziej zawiedziony jestem brakiem aktualnych materiałów w dziale download, które zawsze miałem na dołączonych płytach lecz zrezygnowałem z ich kupowania bo gazeta z płytami była przesadnie droższa. No i tak czekam do marca aż ktoś te lutowe "nowości" zmieni na marcowe a nawet już kwietniowe.
Moim zdaniem taka strona powinna zostać już dawno zamknięta do czasu ukończenia budowy. Dziwie się że tak dobre pismo ma tak kiepską stronę internetową.
Mam nadzieję że obie te rzeczy robią całkowicie inne osoby bo boje się zaprenumerować EP bo nikt mi nie zagwarantuje że nagle w maju dostane lutowy numer ze zmienioną okładką..
Poprawcie się!
Wierzę w Was.
Pokazany marcowy numer na stronie głównej to kpiny a zamiast napisać post wystarczyło by zmienić zdjęcie i opis.
Ja natomiast najbardziej zawiedziony jestem brakiem aktualnych materiałów w dziale download, które zawsze miałem na dołączonych płytach lecz zrezygnowałem z ich kupowania bo gazeta z płytami była przesadnie droższa. No i tak czekam do marca aż ktoś te lutowe "nowości" zmieni na marcowe a nawet już kwietniowe.
Moim zdaniem taka strona powinna zostać już dawno zamknięta do czasu ukończenia budowy. Dziwie się że tak dobre pismo ma tak kiepską stronę internetową.
Mam nadzieję że obie te rzeczy robią całkowicie inne osoby bo boje się zaprenumerować EP bo nikt mi nie zagwarantuje że nagle w maju dostane lutowy numer ze zmienioną okładką..
Poprawcie się!
Wierzę w Was.
A ja sie zgadzam z Wami wszystkimi (no z wyjatkiem pawelssa - to konto jest zalozone wylacznie by krytykowac strone www ep, nic poza tym nie wniosl jak dotad na forum - a co za tym idzie mozna sie na Niego zloscic - rozumiem 1-2 no 3 razy, ale nie nascie).
Moderatorzy na forum maja sie tak do strony www jak... wiec prosze bez takich. A ta jedna osoba ktora jednak ma cos do tego, ma pozatym tez sporo innych zajec zwiazanych z ep, poza tym swoje wlasne zajecia... wiec znow bez takich. Krytykowac jest latwo.
Jakby strona zostala zamknieta, to by sie znow podniosly glosy... taka powazna gazeta a nie ma strony... itd itp. moze do czasu rozwazysz jednak kupowanie ep-ool. Oczywiscie milo bylo by, gdyby materialy do numerow pojawialy sie natychmiast po wydaniu, ale... wszystko przed nami.
Do dzis nie rozumiem co Was tak denerwuje w tym zwiastunie... jak prenumerujesz to i tak nic nie zmieni zwiastun w terminie otrzymania (ja tam kwietniowego nie widzialem jeszcze)... jak kupujesz w kiosku to i tak pojdziesz najpierw obejrzec i "pomacac"... a pozniej zdecydujesz czy warto, no chyba ze i tak kupujesz wszystkie po kolei... ale to znow nic nie zmienia i wracamy do sytuacji prenumeratora.
Ps. jak zobacze kolejny post pisany w stylu pawelssa to pojde sie upic... by miec czym wymiotowac (niestety o przejrzale sliwki o tej porze roku ciezko).
Moderatorzy na forum maja sie tak do strony www jak... wiec prosze bez takich. A ta jedna osoba ktora jednak ma cos do tego, ma pozatym tez sporo innych zajec zwiazanych z ep, poza tym swoje wlasne zajecia... wiec znow bez takich. Krytykowac jest latwo.
Jakby strona zostala zamknieta, to by sie znow podniosly glosy... taka powazna gazeta a nie ma strony... itd itp. moze do czasu rozwazysz jednak kupowanie ep-ool. Oczywiscie milo bylo by, gdyby materialy do numerow pojawialy sie natychmiast po wydaniu, ale... wszystko przed nami.
Do dzis nie rozumiem co Was tak denerwuje w tym zwiastunie... jak prenumerujesz to i tak nic nie zmieni zwiastun w terminie otrzymania (ja tam kwietniowego nie widzialem jeszcze)... jak kupujesz w kiosku to i tak pojdziesz najpierw obejrzec i "pomacac"... a pozniej zdecydujesz czy warto, no chyba ze i tak kupujesz wszystkie po kolei... ale to znow nic nie zmienia i wracamy do sytuacji prenumeratora.
Ps. jak zobacze kolejny post pisany w stylu pawelssa to pojde sie upic... by miec czym wymiotowac (niestety o przejrzale sliwki o tej porze roku ciezko).
ŻENADA!!!
Czy ktoś w końcu zechce zamieścić w dziale Download materiały z marca??
Kończy mi się cierpliwość. Bo jeśli zaprzestano umieszczania na stronie materiałów z płyty to trzeba było chociaż o tym poinformować czytelników! Czy to ma być sposób na zmuszanie na zakup drogiej wersji z płytami? Czy kolejny już liczony w dziesiątkach przejaw opieszałości?!
Kończy mi się cierpliwość. Bo jeśli zaprzestano umieszczania na stronie materiałów z płyty to trzeba było chociaż o tym poinformować czytelników! Czy to ma być sposób na zmuszanie na zakup drogiej wersji z płytami? Czy kolejny już liczony w dziesiątkach przejaw opieszałości?!
Żadne casopismo nie umieszcza OnLine materiałów wcześniej niż pozbiera zwroty od dystrybutorów, teraz w sprzedaży jest numer kwietniowy więc marcowe dopiero wracają. Troszkę cierpliwości,
a te uzupełniające informacje które są na wydaniu CD w większości można pobrać samodzielnie, tylko że EP nie może tego umieścić na swoich serwerach z wiadomych względów i należy to ściągać bezpośrednio z serwerów firm które te materiały udostępniają.
Widziałem że niektóre materiały, szczególnie chodzi tu o wsady i źródła z Projektów Czytelników pojawiają się dopiero po 2-3 latach od publikacji, kiedy autor parę groszy zarobi i uczciwie zwróci sobie poniesione koszty. Uważam że tak jest dobrze i nie trzeba tu panikować.
a te uzupełniające informacje które są na wydaniu CD w większości można pobrać samodzielnie, tylko że EP nie może tego umieścić na swoich serwerach z wiadomych względów i należy to ściągać bezpośrednio z serwerów firm które te materiały udostępniają.
Widziałem że niektóre materiały, szczególnie chodzi tu o wsady i źródła z Projektów Czytelników pojawiają się dopiero po 2-3 latach od publikacji, kiedy autor parę groszy zarobi i uczciwie zwróci sobie poniesione koszty. Uważam że tak jest dobrze i nie trzeba tu panikować.
Witam.
Jestem jak najbardziej daleki od paniki. Jedynie wyjaśnienia oczekiwałbym od kogoś z EP ale nie raczą o tym napisać gdziekolwiek.
Dzięki za odpowiedź ale chyba nie do końca prawdą jest co piszesz gdyż wcześniej materiały zamieszczane były wcześniej niż z >2 miesięcznym opóźnieniem. No i w takim razie dlaczego na każdej pierwszej stronie artykułu czy projektu napisane jest że materiały są do pobrania na stronie internetowej?! Jest to wielce mylące i powinno zostać dopisane że są do pobrania ale za pół roku!
Pozdrawiam
Jestem jak najbardziej daleki od paniki. Jedynie wyjaśnienia oczekiwałbym od kogoś z EP ale nie raczą o tym napisać gdziekolwiek.
Dzięki za odpowiedź ale chyba nie do końca prawdą jest co piszesz gdyż wcześniej materiały zamieszczane były wcześniej niż z >2 miesięcznym opóźnieniem. No i w takim razie dlaczego na każdej pierwszej stronie artykułu czy projektu napisane jest że materiały są do pobrania na stronie internetowej?! Jest to wielce mylące i powinno zostać dopisane że są do pobrania ale za pół roku!
Pozdrawiam
I znów to samo.
Stan z dnia: 10.05.2008.
Na oficjalnej stronie EP wciąż straszy w zapowiedziach nowego numeru stary a w sieci od kilku dni można zobaczyć to:
http://wydania.nexto.pl/e-prasa/elektro ... a_p249.xml
Pozdrawiam.
Stan z dnia: 10.05.2008.
Na oficjalnej stronie EP wciąż straszy w zapowiedziach nowego numeru stary a w sieci od kilku dni można zobaczyć to:
http://wydania.nexto.pl/e-prasa/elektro ... a_p249.xml
Pozdrawiam.
Nie lubię narzekania ale niestety muszę się zgodzić z kolegą Pawelss. Zobaczmy co się dzieje w podobnym czasopiśmie (tylko trochę bardziej na zachód).
Stan na 4 czerwca:
strona: http://www.elektor.com/magazines.46742.lynkx zawiera informacje o numerze czerwcowym,
strona (Next Month): http://www.elektor.com/tijdschrift-elek ... 9089.lynkx zawiera informacje o tym co będzie w następnym numerze (lipcowym, czyli kolejnym).
Tu powstaje pytanie: co redaktor witryny EP rozumie poprzez "W kolejnym numerze"? W tej chwili jest to zawartość numeru majowego. Czy "kolejny" nie oznacza "następny"?
Akurat pracuję w branży IT i jednym z moich zadań jest wynajdowanie błędów w witrynach naszych klientów. I robię to nie po to by im dokuczyć, tylko po to by ich witryna była przyjazna dla odwiedzających i konkurencyjna, lepsza nż inne witryny. Co więcej, klienci nawet dobrze za to płacą. Stąd wiem, że głosy krytyczne są bardzo cenne i prosiłbym kolegę Enda o łagodniejsze reakcje. Niestety na witrynie EP jest trochę błędów i jest tragiczne późno aktualizowana. Tłumaczenie, że jest w przebudowie (chyba już od kilku lat) nie jest dobre. Poprawki, które są tu potrzebne można wprowadzić w 1-2 tygodnie. No a aktualizacja, to chyba kilkadziesiąt minut.
End, uwierz mi, czym więcej będzie ludzi z krytycznymi uwagami, tym lepiej dla EP. To było wieloktrotnie sprawdzane. Oczywiście nie należy przesadzać z epitetami - to nie jest wskazane jak się chce coś osiągnąć.
PS: moja nie najlepsza opinia może być również spowodowana tym, że ostatnio kupiłem kilka zestawów ze sklepu AVT i do każdego mam poważne zastrzeżenia. Pisałem o tym na forum ale niestety brak reakcji. Tylko End się odezwał z pytaniem ale pomyliły mu się numery czasopism i to był koniec dyskysji. Trochę smutne .
Marek
Stan na 4 czerwca:
strona: http://www.elektor.com/magazines.46742.lynkx zawiera informacje o numerze czerwcowym,
strona (Next Month): http://www.elektor.com/tijdschrift-elek ... 9089.lynkx zawiera informacje o tym co będzie w następnym numerze (lipcowym, czyli kolejnym).
Tu powstaje pytanie: co redaktor witryny EP rozumie poprzez "W kolejnym numerze"? W tej chwili jest to zawartość numeru majowego. Czy "kolejny" nie oznacza "następny"?
Akurat pracuję w branży IT i jednym z moich zadań jest wynajdowanie błędów w witrynach naszych klientów. I robię to nie po to by im dokuczyć, tylko po to by ich witryna była przyjazna dla odwiedzających i konkurencyjna, lepsza nż inne witryny. Co więcej, klienci nawet dobrze za to płacą. Stąd wiem, że głosy krytyczne są bardzo cenne i prosiłbym kolegę Enda o łagodniejsze reakcje. Niestety na witrynie EP jest trochę błędów i jest tragiczne późno aktualizowana. Tłumaczenie, że jest w przebudowie (chyba już od kilku lat) nie jest dobre. Poprawki, które są tu potrzebne można wprowadzić w 1-2 tygodnie. No a aktualizacja, to chyba kilkadziesiąt minut.
End, uwierz mi, czym więcej będzie ludzi z krytycznymi uwagami, tym lepiej dla EP. To było wieloktrotnie sprawdzane. Oczywiście nie należy przesadzać z epitetami - to nie jest wskazane jak się chce coś osiągnąć.
PS: moja nie najlepsza opinia może być również spowodowana tym, że ostatnio kupiłem kilka zestawów ze sklepu AVT i do każdego mam poważne zastrzeżenia. Pisałem o tym na forum ale niestety brak reakcji. Tylko End się odezwał z pytaniem ale pomyliły mu się numery czasopism i to był koniec dyskysji. Trochę smutne .
Marek
Może to dziwnie zabrzmi, ale nie mam sobie nic do zarzucenia w tym temacie......prosiłbym kolegę Enda o łagodniejsze reakcje
Faktycznie nie jest za dobrze, ale mało kto sobie zdaje sprawę, że to wszystko nie zależy tylko od jednej osoby i ciężko to wytłumaczyć osobom które tylko.. patrzą z boku.
Oczywiście mam nadzieję, że to się w końcu zmieni, bo jak widać coraz częściej ludzie piszą o tym, że jest po prostu paranoja.
W każdym razie narzekanie nic nie zmieni, ale ponarzekać można...
Niestety.. brak czasu... Problem był banalny, ale rzecz jasna nie powinno go być dlatego ciesze się, że udało się Panu to uruchomić jak należy.Tylko End się odezwał z pytaniem ale pomyliły mu się numery czasopism i to był koniec
Co do erraty to trzeba by napisać do redakcji EdW i tak też się stanie.
Pozdr.
To faktycznie dziwnie brzmi, bo piszesz wcześniej, Że "Pawelss jest żenujący". Dla mnie to jest tylko zdenerwowany człowiek (ale był powód by się zdenerwować). Zauważ, że to jest człowiek, któremu zależy na pozytywnych zmianach w EP. Jestem pewien, że kupuje EP (czeka ze zniecierpliwieniem na kolejny numer) i w tym sensie zapewnia minimalny ułamek pensji osób pracujących w EP. Z tego powodu należy mu się szacunek.Może to dziwnie zabrzmi, ale nie mam sobie nic do zarzucenia w tym temacie...
To ciężko wytłumaczyć. Akurat również jestem programistą. Co prawda nie zajmuję się PHP ale raczej ASP.NET ale wiem jaki to jest poziom złożoności przy zmianach aplikacji internetowej. I nie jest to tak strasznie skomplikowane. Ja bym powiedział, że tu jest zaprezentowane podejście: "mamy tak dużo pracy, że nic nie robimy". Jeśli jest inaczej, to proszę o szczegóły... ale mało kto sobie zdaje sprawę, że to wszystko nie zależy tylko od jednej osoby i ciężko to wytłumaczyć osobom które tylko.. patrzą z boku.
Według mnie problem nie jest wcale banalny. Otóż chodzi o to, że wiekszość spisów elementów nie zgadza się ze schematem. Części w sklepie są wybierane wyłącznie na podstawie spisu elementów. Więc jeśli są tam błędy, to klient dostaje błędne części i całość nie działa (i zaczynają się nerwy). W moim przypadku, na 5-6 zestawów, w każdym były jakieś problemy. Nie wiem jak to wygląda u innych. Ale ten problem można bardzo prosto wyeliminować.Problem był banalny, ale rzecz jasna nie powinno go być dlatego ciesze się, że udało się Panu to uruchomić jak należy.
Drugi problem, który tu występuje to niedokładny opis części w spisie elementów. I kończy się to sytuacją, że dostaję n.p. potencjometr z długą ośką, kiedy wiadomo, że musi być z krótką a obcięcie ośki nic nie pomoże (bo wtedy gałka nie wejdzie). Albo zwykły Isostat jako przycisk nożny - przecież wiadomo, że 1-2 dniach się zepsuje - jest za delikatny. Z tym się spotkałem wielokrotnie.
Mógłym napisać dość poważny dokument na temat tego co można poprawić w EP ale przecież opinie na forum zapewniają to samo. I warto je czytać i korzystać z uwag.
Marek
problem powtarzalności elementów przy niewielkich partiach jest trudny do rozwiaznia. Kiedy porducent wykonuje partie 100000sztuk jakiegoś wyrobu moze zamówic partie takich samych elementów u źródła (producenta podzespołów). Kiedy zapotrzebowanie jest na mała ilość i dodtakow rozciągniete w czasie, to bardzi trudno jest kompletować elementy w takicj samuch obudowach - dotyczy to głównie elementów biernych: kondenastorów, rezystorów (mniej), potencjomentrów, przełaczników, itp. Obudowy układów scalonych sa jako tako standaryzowane, ale np kondensatory maja wiele róznych obudów.Według mnie problem nie jest wcale banalny. Otóż chodzi o to, że wiekszość spisów elementów nie zgadza się ze schematem. Części w sklepie są wybierane wyłącznie na podstawie spisu elementów. Więc jeśli są tam błędy, to klient dostaje błędne części i całość nie działa (i zaczynają się nerwy). W moim przypadku, na 5-6 zestawów, w każdym były jakieś problemy. Nie wiem jak to wygląda u innych. Ale ten problem można bardzo prosto wyeliminować.
Drugi problem, który tu występuje to niedokładny opis części w spisie elementów. I kończy się to sytuacją, że dostaję n.p. potencjometr z długą ośką, kiedy wiadomo, że musi być z krótką a obcięcie ośki nic nie pomoże (bo wtedy gałka nie wejdzie). Albo zwykły Isostat jako przycisk nożny - przecież wiadomo, że 1-2 dniach się zepsuje - jest za delikatny. Z tym się spotkałem wielokrotnie.
Mógłym napisać dość poważny dokument na temat tego co można poprawić w EP ale przecież opinie na forum zapewniają to samo. I warto je czytać i korzystać z uwag.
Marek
Co do spisu elemetów - jezeli sa tam błedy typu zamiast rezystor 100k jest rezystor 10k to zgoda
Rozumiem problem ale nie mogę zgodzić się z konkluzją. Jeśli dostaję część, która "na dzień dobry" jest do wyrzucenia (bo nie pasuje), to wolałbym, żeby mi powiedzieli: "tego niestety nie mamy - proszę kupić gdzieś indziej". Przecież gdybyśmy n.p. kupowali samochód i dostali opony o innym rozmiarze, to w salonie byłaby wielka awantura i oczywiście nikt by nie kupił takiego samochodu. Według mnie jest to problem sprzedawcy. Może kity powinny być trochę droższe, tak by AVT opłacało się kupić części n.p. w TME?
Poza tym nie do końca jestem przekonany, że to jest problem nietypowych obudów/elementów. Pamiętam, że jak kupowałem ten kit z Isostatem, to prawidłowe przełączniki były dostępne w sklepie. Po prostu nikt nie pomyślał o tym jaka część powinna być w zestawie. Pewno w spisie części było napisane "przełącznik" i znów zadziałała zasada "liczy się sztuka"
W ostatnim kicie miałem właśnie 220uF zamiast 2200uF. Prawidłowa watrość powinna być 2200uF.
Marek
Poza tym nie do końca jestem przekonany, że to jest problem nietypowych obudów/elementów. Pamiętam, że jak kupowałem ten kit z Isostatem, to prawidłowe przełączniki były dostępne w sklepie. Po prostu nikt nie pomyślał o tym jaka część powinna być w zestawie. Pewno w spisie części było napisane "przełącznik" i znów zadziałała zasada "liczy się sztuka"
W ostatnim kicie miałem właśnie 220uF zamiast 2200uF. Prawidłowa watrość powinna być 2200uF.
Marek
Podepnę się pod stary temat, bo zawędrowałem dziś na stronę EP i znów jest tam bałagan - mimo zapewnień Enda (z kwietnia i czerwca), że niebawem wszystko będzie już dobrze.
Dotąd nie mogę pojąć słynnego linku "W kolejnym numerze". Po prawej stronie mamy napis "EP nr 10/2008 - zapowiedź", poniżej zdjęcie okładki 10/2008, które jest linkiem do spisu treści tego numeru, a poniżej jest napis "W kolejnym numerze". I ten napis prowadzi do spisu treści 9/2008. Trudno zrozumieć logikę autora tej strony. Poniżej mamy okładkę 9/2008 i napis "W numerze", co prowadzi do spisu 9/2008. I to jest dobrze. Ale jakim cudem ktoś wymyślił logikę dla linku "W kolejnym numerze"? To przeczy podstawowym zasadom logiki .
Zauważyłem jeszcze jedną niedobrą rzecz; spis treści 10/2008 prowadzi do pustych (jeszcze niewypełnionych ) stron. To oznacza, że ktoś właśnie stopniowo robi zmiany i my właśnie oglądamy wyniki w trakcie zmian. Panowie, tak się nie robi. Porządne firmy robią zmiany na pomocniczym serwerze i dopiero jak wszystko jest gotowe, to przerzucają na docelowy serwer. Taki serwer to nie jest coś strasznie drogiego, to może być zwykły laptop jednego z pracowników. Dziwne, że EP nie stosuje tej metody.
Mimo narzekań i tak kupię nowy numer bo jet tam ten fajny kurs audio - chyba Piotra Góreckiego. Profesjonalny artykuł - i tylko on mnie zachęcił do kupna - strona internetowa niestety nie. To prowokuje do pytania jaki jest cel redakcji publikowania informacji w internecie. My jako czytelnicy raczej czujemy, że nie jesteśmy szanowani przez redakcję - przynajmniej ja tak to odczuwam. Co o tym myślicie?
Marek
Dotąd nie mogę pojąć słynnego linku "W kolejnym numerze". Po prawej stronie mamy napis "EP nr 10/2008 - zapowiedź", poniżej zdjęcie okładki 10/2008, które jest linkiem do spisu treści tego numeru, a poniżej jest napis "W kolejnym numerze". I ten napis prowadzi do spisu treści 9/2008. Trudno zrozumieć logikę autora tej strony. Poniżej mamy okładkę 9/2008 i napis "W numerze", co prowadzi do spisu 9/2008. I to jest dobrze. Ale jakim cudem ktoś wymyślił logikę dla linku "W kolejnym numerze"? To przeczy podstawowym zasadom logiki .
Zauważyłem jeszcze jedną niedobrą rzecz; spis treści 10/2008 prowadzi do pustych (jeszcze niewypełnionych ) stron. To oznacza, że ktoś właśnie stopniowo robi zmiany i my właśnie oglądamy wyniki w trakcie zmian. Panowie, tak się nie robi. Porządne firmy robią zmiany na pomocniczym serwerze i dopiero jak wszystko jest gotowe, to przerzucają na docelowy serwer. Taki serwer to nie jest coś strasznie drogiego, to może być zwykły laptop jednego z pracowników. Dziwne, że EP nie stosuje tej metody.
Mimo narzekań i tak kupię nowy numer bo jet tam ten fajny kurs audio - chyba Piotra Góreckiego. Profesjonalny artykuł - i tylko on mnie zachęcił do kupna - strona internetowa niestety nie. To prowokuje do pytania jaki jest cel redakcji publikowania informacji w internecie. My jako czytelnicy raczej czujemy, że nie jesteśmy szanowani przez redakcję - przynajmniej ja tak to odczuwam. Co o tym myślicie?
Marek
Kod: Zaznacz cały
Jest źle -a będzie jeszcze gorzej
Myślałem że zgubiłem sens artykułu po drodze albo coś mi się pomerdało! ale nie!
Redakcja zapewnia (wzorem starej dobrej PZPR: jak PZPR zapewniała że czegoś nie da to na bank nie dawała, ale jak mówiła że da, to znaczy że mówiła)
Redakcja uznała że to nieuczciwe że czytelnicy i prenumeratorzy gazety bez płyt CD maja dostęp do materiałów które są na płytkach z gazetą w wersji OnLine.
Taaak. To teraz ci którzy kupują EP bez CD niech się przyznaja jakie maja IP,
trzeba ich zbanować na serwerach firm które przekazują swoje materiały do EP aby cwaniacy nie mogli również pobrać tego ze stron producentów !
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości