Czy maszyny będą miały świadomość?

[MatyAS]

Pamiętam czasy, gdy na kalkulator 4-ro działaniowy dumnie mówiono "komputer". Podobnie bym podchodził do "myślenia" maszyn - dziś jeśli robot (czy inna maszyna) zanim coś zrobi, zacznie sprawdzać (bo ma tak w programie) czy może tak zrobić, mówimy "myśląca maszyna". Może za ...dziesiąt lat będzie miała w programie zamiast polecenia "sprawdź to i to" zapisane "sprawdź czy możesz"... w dalszym ciągu będzie to jednak TYLKO realizowanie wytycznych zapisanych w programie.

[000andrzej]

... w dalszym ciągu będzie to jednak TYLKO realizowanie wytycznych zapisanych w programie.

Chyba, że dojdzie do tego, że sobie sam będzie mógł pisać/zmieniać program w zależności od tego co się nauczy.

[Łukasz Krysiewicz]

a po co tworzyć "inteligentnego" robota
już niedługo będzie można "zaprogramować" człowieka,

zerknijcie na to

Zdalnie sterowane myszy

Urządzenie skonstruowane przez Kendall Research waży zaledwie trzy gramy. Nie posiada własnego zasilania, a niezbędnej energii dostarczają mu bezprzewodowo tak zwane „super-kondensatory” umieszczone bezpośrednio pod klatką, w której znajduje się doświadczalne zwierzątko. Implant wszczepiany bezpośrednio do mózgu posiada również zdalny kontroler komunikujący się z nim za pomocą fal radiowych, podłączany do sterującego komputera przez gniazdo USB.

[MatyAS]

Chyba, że dojdzie do tego, że sobie sam będzie mógł pisać/zmieniać program w zależności od tego co się nauczy.

Jeśli będzie miał tak napisane w swoim wewnętrznym (napisanym przez programistę) programie - oczywiście. Uważam jednak, że myślenie jako takie (takie, o jakim można powiedzieć że jest cechą istot inteligentnych), które nie ma ściśle określonych (zapisanych) zachowań. Możan wytresować psa, można i (zapewne) człowieka, ale zawsze małpa czy tym bardziej człowiek, może się zbuntować/przeciwstawić/działać irracjonalnie - czy to z buntu, czy z tego, że się po prostu z czymś nie zgadza, czy też na przekór - innym, okolicznościom, zdrowemu rozsądkowi... Wiem. To samo sobie zaprzecza - jak niby istota myśląca/inteligentna, może zachowywać się na przekór zdrowemu rozsądkowi, normom, kanonom, rygorom... No właśnie. Może. I (moim zdaniem) to właśnie odróżnia gatunek homo-sapiens od robo-sapiens.

[000andrzej]

A kto powiedział, że robot musi działać racjonalnie? Co to jest działanie nieracjonalne? Twój mózg tak przetwarza dane wejściowe, że na outpucie kończyny, narządy i inne "urządzenia" wykonawcze zachowują się nieracjonalnie. Ale to się dzieje w "procku". Przecież też mamy jakiś soft, o wiele bardziej skomplikowany ale zawsze. Tak jak pisałem - dużo wody musi upłynąć, aby maszyny choć w części w ten sposób przetwarzały dane wejściowe.

[lotto]

Myślę że będą świadome w nieodległej przyszłości. Boję się tego że zbuntują się przeciwko nam i wtedy będzie scenariusz jak z matrixa. Role się odwrócą i to my będziemy ich pomocnikami a tłoczenie płyt cd już nigdy nie będzie wyglądało tak samo.

Edit: Link ocenzurowano.

[Levante]

Uważa się, że ludzki mózg przetwarza około 10 biliardów operacji w ciągu jednej sekundę, czy 10 petaflopsów. Najwydajniejszy obecnie superkomputer, to 17,59 PFLOPS (amerykański Titan). Tak więc pod tym względem superkomputery przewyższyły już wydajność ludzkiego mózgu. Jednak czym innym jest wydajność komputera, a czym innym jego świadomość. Dlatego uważam, że nie tędy droga, bo tak naprawdę, to obecnie nie mamy bladego pojęcia czym tak naprawdę jest świadomość oraz jaka jest jej natura. Również wszelkiego rodzaju symulacje komputerowe ludzkiego mózgu niewiele w tym względzie wyjaśnią. Być może zaprojektowanie komputera kwantowego pozwoli uzyskać przynajmniej jakąś namiastkę sztucznej świadomości, chociażby ze względu na możliwość równoległego przetwarzania informacji.