Rezystor podciągający port pracujący jako wejście.

almatea · Postautor: **almatea** » 12 gru 2006, o 15:54

Na bazie doświadczeń, jakie najcześciej stosujecie rezystory podciągające do minusa zasilania w Atmegach przy portach pracujących jako wejścia - wykrywanie + zasilania.

Jeden z pinów w mojej Atmedze musi wykrywać obecność napięcia 3,3V. Pracuje jako wejście ustawione na 0, podciągnięte do minusa zasilania. Czy z doświadczenia, rezystor 5,6k podciągający go nie jest za duży?

Pozdrawiam

Almatea.

Fredy · Postautor: **Fredy** » 12 gru 2006, o 18:59

To nieeleganckie co robisz.
Lepiej zatosuj tranzystor jako klucz z odpowiednim dzielnikiem. Wtedy będziesz miał pewność że tranzystor przełączy sie przy odpowiednim napięciu a wejscie atmegi będzie podciągnięte do góry.

A te twoje rezystory o których piszesz to powinienes nazwać raczej opuszczającymi.

almatea · Postautor: **almatea** » 12 gru 2006, o 20:53

Może to i nieeleganckie, ale chodziło o zaoszczędzenie czasu..

Bo sytuacja wygląda tak:

Pewien scalaczek pracujący na napięciu 3,3V ma do jednej z nóżek podłączoną Ledkę z rezystorkiem. Anoda diody do 3,3V. Wg logiki - jesli "wystawi" 0 to Ledka świeci, jeśli 1 to gaśnie. To jest taki scalony moduł, który ten pin ma właśnie wyprowadzony, ale oprócz tego jest podłączona do niego ta dioda smd, zabudowana zresztą. Potrzebuję sprawdzać, czy świeci czy nie, dlatego podłączyłem się z mikrokontrolerem bezpośrednio do tego pinu. Chciałem uniknąć cięcia ścieżek.
Any comments??

Pozdrawiam

bis · Postautor: **bis** » 13 gru 2006, o 13:00

Takie podłączenie okreslane jest jako "pull down". Rezystor trzeba dobrać na podstawie opisu jak jest realizowane wejscie wewnątrz układu, jaki prąd pobiera samo wejście i jak je konfigurujesz. Ponieważ ten rezystor bezpośrednio zwiera zasilanie 3,3V do masy to trzeba dobierac możliwie najwiekszą wartość(aby jak najmniej obsiążyc zasilanie). Jeżeli masz włączoną opcję "pull up"(czyli rezystor do Vcc) wewnąrz układu dla tego pinu to też trzeba to uwzględnić. Moim zdaniem to rezystor rzędu 10KOhm będzie w sam raz, niezależnie od konfiguracji, ale jeżeli nie właczysz "pull up" to tak samo dobrze zadziała 50 KOhm a prąd obciążający zasilacz będzie pięciokrotnie mniejszy.
Oczywiście takie badanie czy jest zasilanie jest dosyć pobieżne, ale zawsze trzeba mieć na uwadze potrzeby i możliwości. Inaczej zawsze trzeba by było stosować rozbudowane układy komparatorów ze żródłami odniesienia czy też przetworniki A/C.
Dla mnie, w konstrukcjach elektronicznych liczy się sens techniczny i efektywność, elegancja jest ostatnim parametrem jaki należy uwzględniać.

bis

Fredy · Postautor: **Fredy** » 14 gru 2006, o 22:19

Jeśli tak jest jak piszesz to nie potrzebujesz żadnego rezystora podciągającego do masy.Mozesz właczyć podciągniecie do góry.
Jak wyjście scalaka zapala diodę to napięcie jest 0V, jak gasi to napięcie jest praktycznie równe napięciu zasilania.

Rezystor podciągający port pracujący jako wejście.

Kto jest online