Aktyw Forum
Zarejestruj się na forum.ep.com.pl i zgłoś swój akces do Aktywu Forum. Jeśli jesteś już zarejestrowany wystarczy, że się zalogujesz.
Sprawdź punkty Zarejestruj sięProblem z mega32
Moderatorzy:Jacek Bogusz, robertw, k.pawliczak, Moderatorzy
Witam,
Mam taki mały problem, programowałem ten procesor przez SPI z bascoma i niechcący ustawilem fuse bita (tego od kwarcu) na ostatną z możliwych opcji na liście. Teraz nie moge programować tego procka w systemie. Pomóżcie mi, i powiedzcie jaki mam podpiąć kwarc, żeby procek ruszył. Wiem, że można zmienić to programatorem równoległym, ale nie posiadam takiego.
Z góry dzięki za pomoc.
Pozdro.
Mam taki mały problem, programowałem ten procesor przez SPI z bascoma i niechcący ustawilem fuse bita (tego od kwarcu) na ostatną z możliwych opcji na liście. Teraz nie moge programować tego procka w systemie. Pomóżcie mi, i powiedzcie jaki mam podpiąć kwarc, żeby procek ruszył. Wiem, że można zmienić to programatorem równoległym, ale nie posiadam takiego.
Z góry dzięki za pomoc.
Pozdro.
Re: Problem z mega32
Witam mam właśnie taki sam problem i chcialem sie zapytać czy udało Ci się już przestawić to ustawienie do poprzedniego ustawienia??Witam,
Mam taki mały problem, programowałem ten procesor przez SPI z bascoma i niechcący ustawilem fuse bita (tego od kwarcu) na ostatną z możliwych opcji na liście. Teraz nie moge programować tego procka w systemie. Pomóżcie mi, i powiedzcie jaki mam podpiąć kwarc, żeby procek ruszył. Wiem, że można zmienić to programatorem równoległym, ale nie posiadam takiego.
Z góry dzięki za pomoc.
Pozdro.
Do odblokowania procesora z JTAGiem (również ATmega32) możecie użyć właśnie takiego interfejsu. Zatem jeśli nadal nie rozwiązaliście tego problemu to zapraszam do lektury EP 06/2004. Interfejs JTAG oprócz emulacji pozwala w dowolny sposób przeprogramowywać wszystkie bity konfiguracyjne (oprócz Lock bitów) oraz programować flash i EEPROM procesora.
Dokładnie takie samo głópstwo wykonałem z ATmega16 w trakcie prac nad JTAGiem konfigurując bity CKSEL0-3 w tryb pracy z generatorem zewnętrznym. Dopiero po zrobieniu interfejsu przekonałem się, że działa on nawet wówczas gdy podłączony do niego procesor nie ma Zegara.
Pozdrawiam.
Dokładnie takie samo głópstwo wykonałem z ATmega16 w trakcie prac nad JTAGiem konfigurując bity CKSEL0-3 w tryb pracy z generatorem zewnętrznym. Dopiero po zrobieniu interfejsu przekonałem się, że działa on nawet wówczas gdy podłączony do niego procesor nie ma Zegara.
Pozdrawiam.
Cześć
Procesor sie blokuje przez ustafienie fuse bitów na pracę zgeneratora zewętrznego.Wtedy układ jest niewidoczny dla programatora ISP.,bo generator gwarcowy jest wyłączny więc nie może być transmisji.
Do XTAL1 należy podłączyć zew generator i wtedy pogramator odczyta stany fuse bitów które trzeba zmienić na ustawiena pracy z kwarcu .
Generator proponuję zrobic np 40069 i zachowac na przyszłość.
Najłatwiej popełnic bład w PhonyProg ponieważ bity ustawione znaczy sie przez czyste pole wyboru ,czyli odwrotnie do przyjetej konwencji,ale jest to wymuszone przez firmę Atmel (pdf do atmega).
Zablokowałem ATMEGA8535 i przez podanie zew sygnału 1 MHz i 1V z gen zew. i zmianie fuse bitów układ działa.
Procesor sie blokuje przez ustafienie fuse bitów na pracę zgeneratora zewętrznego.Wtedy układ jest niewidoczny dla programatora ISP.,bo generator gwarcowy jest wyłączny więc nie może być transmisji.
Do XTAL1 należy podłączyć zew generator i wtedy pogramator odczyta stany fuse bitów które trzeba zmienić na ustawiena pracy z kwarcu .
Generator proponuję zrobic np 40069 i zachowac na przyszłość.
Najłatwiej popełnic bład w PhonyProg ponieważ bity ustawione znaczy sie przez czyste pole wyboru ,czyli odwrotnie do przyjetej konwencji,ale jest to wymuszone przez firmę Atmel (pdf do atmega).
Zablokowałem ATMEGA8535 i przez podanie zew sygnału 1 MHz i 1V z gen zew. i zmianie fuse bitów układ działa.
Cóż, w przypadku procesorów nieposiadających JTAGa (np. ATmega8535) jest to najtańsze skuteczne działanie.
Jednak korzystając z procesorów z JTAGiem (np. ATmega32), zamiast posługiwać się programatorem PonyProg warto używać interfejsu JTAG. Błędy związane z przyjęciem atmelowskiej konwencji zaznaczania bitów niezaprogramowanych i nie zaznaczania zaprogramowanych nie będą miały wtedy miejsca. Po prostu interfejs użytkownika dla tego emulatora nie pokazuje explicite stanów bitów CKSEL0-3, ale ustawia automatycznie ich odpowiednią sekwencję gdy zostanie wybrana opcja pracy procesora z kwarcem zewnętrznym o częstotliwości pracy w odpowiednim zakresie. Bardzo istotnym jest również i to, że po wpisaniu do procesora dowolnej, niekoniecznie prawidłowej, sekwencji bitów konfiguracyjnych zawsze można "dostać" się do mikrokontrolera i dokonać poprawek. Przede wszystkim w tym tkwi przewaga JTAGa (jako programatora) nad innymi programatorami szeregowymi (również PonyProg).
Ponadto JTAG umożliwia emulację programu (tzn. obserwację na ekranie komputera jego wykonywania we "wnętrzu" pracującego procesora), a tego nie zapewni żaden programator. Przewaga emulatora nad symulatorem programu (np. AVR Studio) polega na tym, że pierwszy umożliwia obserwację rzeczywistych zachowań układu mikroprocesorowego, a drugi wykonuje jedynie to co chcielibyśmy aby wykonywał (czyli program).
Oczywiście interfejs JTAG ma też swoje wady lub ograniczenia, ale o tym można przekonać się czytając Help do AVR Studio lub udostępnianą przez Atmela literaturę.
Pozdrawiam.
Jednak korzystając z procesorów z JTAGiem (np. ATmega32), zamiast posługiwać się programatorem PonyProg warto używać interfejsu JTAG. Błędy związane z przyjęciem atmelowskiej konwencji zaznaczania bitów niezaprogramowanych i nie zaznaczania zaprogramowanych nie będą miały wtedy miejsca. Po prostu interfejs użytkownika dla tego emulatora nie pokazuje explicite stanów bitów CKSEL0-3, ale ustawia automatycznie ich odpowiednią sekwencję gdy zostanie wybrana opcja pracy procesora z kwarcem zewnętrznym o częstotliwości pracy w odpowiednim zakresie. Bardzo istotnym jest również i to, że po wpisaniu do procesora dowolnej, niekoniecznie prawidłowej, sekwencji bitów konfiguracyjnych zawsze można "dostać" się do mikrokontrolera i dokonać poprawek. Przede wszystkim w tym tkwi przewaga JTAGa (jako programatora) nad innymi programatorami szeregowymi (również PonyProg).
Ponadto JTAG umożliwia emulację programu (tzn. obserwację na ekranie komputera jego wykonywania we "wnętrzu" pracującego procesora), a tego nie zapewni żaden programator. Przewaga emulatora nad symulatorem programu (np. AVR Studio) polega na tym, że pierwszy umożliwia obserwację rzeczywistych zachowań układu mikroprocesorowego, a drugi wykonuje jedynie to co chcielibyśmy aby wykonywał (czyli program).
Oczywiście interfejs JTAG ma też swoje wady lub ograniczenia, ale o tym można przekonać się czytając Help do AVR Studio lub udostępnianą przez Atmela literaturę.
Pozdrawiam.
Rzeczywiście różnica w cenie ma miejsce. Wynosi ona mniej więcej tyle ile kosztują: MAX232 i ATmega16. Jeśli sądzi Pan, że to nie jest prawda to proszę zajrzeć do Elektroniki Praktycznej Nr 6 z roku 2004. Jeśli może Pan wydać parę złotych więcej to może Pan zamówić płytkę w AVT kit nr AVT-581. Natomiast jeśli nie chce Pan bawić się z uruchamianiem to można taki układ kupić za cenę około 100-180 PLN (zależnie od wytwórcy). Zapewniam, że podróbka JTAGICE, którą zbuduje Pan własnoręcznie lub zakupi nie będzie różniła się zupełnie niczym od Atmelowskiego oryginału. Wszak sofrware będzie taki sam.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 70 gości