Mój problem polega na współpracy mikrokontrolera M161L z modułem internetowym. Po skomplikowaniu programu webserwer.bas i załadowaniu go pamięci mikrokontrolera nie moge zmisić przegladarki tak aby wyswietliła strone jaka jest w pamiec mikrokontrolera. Dodam że jest to "czysty" program ze stronki producenta.
Moduł teoretycznie dziala ponieważ odpowiada na pingi. Pracuje na WIN XP, nie mam żadnego firewall'a , ani programów które mogły by ograniczyć komunikację.
Próbowałem na róznych portach , ale bez skutku. Mam więc pytanie czy ktoś uruchomił ten moduł w wersji webserwera, jeżeli tak to czy mógłby napisać jak to zrobił.
Dla przykładu podam że w trybie klient-serwer (moduł-klient) działa wszytsko bez problemu, moduł się łączy i można bez problemu nawiązać komunikację.
Mam oryginalną płytkę TCP/IP , moduł równiez był kupiony w www.mcselec.com
Tak więc o błedach na płtyce drukowanej oraz połączeniach nie może byc mowy,.
Drugie pytanko otóż uruchamiając moduł TCP/IP napotkałem się na pewien problem mikrokontroler M161L (zas. 5V) nie mógł wysterować układu 74HC573 (zas. 5V) . Probelm polegał na tym że na portach mikrokontrolera nie można bylo uzyskać stanu "L" , Udało mi to się dopiero jak wszytstkie porty zwarłem do masy poprzez rezystor 100k , czy ktoś spotkał się z takim problemem i w jaki sposob udalo mu sir to rozwiązać ?
Niezbyt apetycznie wyglada 21 rezystorow przylutowanych do płytki
Gdzie wkradł się błąd.