Kupiłem 2 kości AT90s8515 w celu uruchomienia karty fun do odblokowania tunera na kanały FTA. Okazało się , że oba scalaki nie mają ustawionego bitu FSTRT i w tej postaci nie nadają się do realizacji projektu. Stan bitów odczytałem w programatorze ręcznym http://www.ksw-funcard.civ.pl/FunCard/a ... d_fuse.htm
i tym samym urządzeniem ustawiłem stosowne bity. I tutaj zaczyna się problem. Układy programują się poprawnie w trybie transmisji szeregowej , weryfikacja flash i int eeprom OK ale nie startują. Nie można uruchomić na nich żadnego programu. Odczytać bitów ponownie również się nie da , ponieważ po podaniu na RESET 12V na wyjściu PD1 nie pojawia się stan wysoki (z tego co czytałem to 1 na PD1 świadczy o wprowadzeniu układu w tryb programowania równoległego).Kupiłem 3 układ z ustawionymi poprawnie bitami i wszystko na nim działa .Czy kontrolery należy uznać za uszkodzone , może to jakaś wada fabryczna ?Obydwa były kupione w TME. Może ktoś zna jakiś sposób na sprawdzenie lub "ożywienie" takich układów. W końcu to 50 zł poszło do kosza i nawet nie wiem czy mam prawo w jakiś sposób je reklamować. Osoba od której kupiłem sprawny układ stwierdziła jedynie , że z niektórymi egzemplarzami tak bywa i nic już na to nie można poradzić.
Aktyw Forum
Zarejestruj się na forum.ep.com.pl i zgłoś swój akces do Aktywu Forum. Jeśli jesteś już zarejestrowany wystarczy, że się zalogujesz.
Sprawdź punkty Zarejestruj sięAT90S8515 - problem
Moderatorzy:Jacek Bogusz, robertw, k.pawliczak, Moderatorzy
Może sam je uszkodziłeś. Jeżeli są uwalone, to są dwa rozwiązania:
1- kubeł na śmieci
2- jeżeli jest w obudowie PLCC, to jak będziesz dysponować
6-cioma sztukami, możesz skleić z nich sześcian
(przed zaklejeniem ostatnie włóż do środka kamym,
unieruchom go w środku), będziesz miał fajny przycisk
żeby wiatr nie zwiewał kartek ze stołu.
Ja w swojej karierze przerobiłem kilkadziesiąt (a może więcej) i
nie napotkałem na takie zjawisko.
1- kubeł na śmieci
2- jeżeli jest w obudowie PLCC, to jak będziesz dysponować
6-cioma sztukami, możesz skleić z nich sześcian
(przed zaklejeniem ostatnie włóż do środka kamym,
unieruchom go w środku), będziesz miał fajny przycisk
żeby wiatr nie zwiewał kartek ze stołu.
Ja w swojej karierze przerobiłem kilkadziesiąt (a może więcej) i
nie napotkałem na takie zjawisko.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 45 gości