Czytam od jakiegos czasu poruszane na tym Forum rozne tematy. Troszke Wasze dysputy o paczkach gitarowych i do nich wkladanych glosnikach pomogly mi w podjeciu decyzji jaka paczke z jakimi glosnikami stworzyc dla siebie, ktora by nie powalila mnie finansowo

Ale do rzeczy...
Mam pytanie. Otoz wpadl mi w rece Zak, ktorego wlasnie odrestaurowuje. Brak w nim przystawki /neck/ ale to juz mam. I pojawil sie w tym momencie problem, gdyz nie mialem przelacznika 3-pozycyjnego (bo taki ma uklad ow Zak = 2xHB i przelacznik 3-pozycyjny slizgowy oraz 2xpotencjometry - volume i tone). Jako ze nie moglem dostac takowego przelacznika 3-pozycyjnego, wiec postanowilem zbudowac, odbudowac wlasciwie ten uklad 2xHB ale na 5-pozycyjnym przelaczniku a'la stratocasterowski.
Moj problem polega na tym ze nie mam pomyslu jak to spiac teraz aby dzialalo. Nie jestem elektronikiem i nie mam w zasadzie wiedzy z tej dziedziny a nie chcialbym czegos odstawic.
Czy macie moze jakies pomysly na schemat ktorym moglbym sie posilkowac lutujac wszystko w jedna poprawnie dzialajaca calosc?
Troche tu sie rozpisalem i moze cos byc niejasne, wiec w miare mozliwosci bede objasnial jakies zawilosci czy niejasnosci:)
Dzieki za wszelkie odpowiedzi.
Pozdrawiam