Aktyw Forum

Zarejestruj się na forum.ep.com.pl i zgłoś swój akces do Aktywu Forum. Jeśli jesteś już zarejestrowany wystarczy, że się zalogujesz.

Sprawdź punkty Zarejestruj się

Żeby rozwiać wszystkie wątpliwości :)-BLACKSTAR HT-5H- Lampa

Awatar użytkownika
piotrek534
-
-
Posty:51
Rejestracja:30 wrz 2007, o 13:21
Lokalizacja:Zabrze
Kontaktowanie:

Postautor: piotrek534 » 25 paź 2010, o 10:23

Dla tego jeśli nawet wszystkie scalaki lub tranzystory były zrobione ze złota to nigdy nie będzie to brzmieć jak prawdziwy preamp i końcówka na lampach :).Może to stereotypy ale ja tak uważam.
pozdrawiam

janek11389
-
-
Posty:682
Rejestracja:5 cze 2004, o 10:57

Postautor: janek11389 » 25 paź 2010, o 11:35

Dla tego jeśli nawet wszystkie scalaki lub tranzystory były zrobione ze złota to nigdy nie będzie to brzmieć jak prawdziwy preamp i końcówka na lampach :).Może to stereotypy ale ja tak uważam.
pozdrawiam
Pozostaje tylko kwestia, czy to sprawdziłeś, czy tylko opierasz się na tym co wyczytałeś w necie?
Piszesz o brzmieniu, o złotych tranzystorach, a tak naprawdę to nawet nie wiesz o czym piszesz. Nie ma cudownych firmowych tranzystorów, tak jak i cudownych lamp, tak jak i nie ma złych tranzystorów, czy złych lamp, które potrafią szybko się uszkodzić w jakiejś konstrukcji. Są tylko chytrzy producenci, chytrzy konstruktorzy, którzy jak najmniejszym wkładem finansowym i krótkim czasem, chcą jak najwięcej zyskać i to jest główną przyczyną bubli, począwszy od butów, a skończywszy na samochodach. To Tak jak z Tobą, gdzie kolega poprosił Cię o zrobienie wzmacniacza do gitary basowej, a jedyną wypowiedzią jaką Ci odpowiadała, była wypowiedź kolegi Matiza, pomimo, że jedynym jego argumentem, było stwierdzenie, ,,bo od wieków na tym grają”. Pomimo że bardzo dokładnie podpierając się konkretnymi argumentami, wytłumaczyłem Ci, dla czego prosta konstrukcja z jedna korekcją Fender ową nie nadaje się do basu, bo Ciebie to tak naprawdę nie interesuje, tylko szybki zysk, tak jak większość.
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
piotrek534
-
-
Posty:51
Rejestracja:30 wrz 2007, o 13:21
Lokalizacja:Zabrze
Kontaktowanie:

Postautor: piotrek534 » 25 paź 2010, o 11:52

Nie do końca masz tu rację :). Ja nie stwierdziłem że tak właśnie zrobię ten wzmacniacz bo tak napisał kolega :).Prosiłem również o twoją opinie na ten temat i pomysły jakie możesz mi podsunąć .Dlatego będę robił ten wzmacniacz ale że tak powiem opierając się o dwa pomysły :).Chodzi mi tylko i wyłącznie o ten model heada gdzie na jednej ze stron sklep który to sprzedaje pomija fakt wsadzenia tam miliarda tranzystorów i scalaków.A sam widzisz że patrząc na schemat ideowy tego cuda ciężko się zdecydować czy to jeszcze lampa czy już może tranzystor :). A fakt zarobienia szybkich pieniążków sprzedając bubel jest tu rzeczą oczywistą ( w przypadku tego modelu).Przeczytałem w skrzynce twoje podsumowanie i nie wiem czemu ale chciałem napisać to samo do Ciebie ponieważ też tak uważam.Oj znam ci ja te forum oj znam :).Kiedyś nawet jeden z prawdziwych fachowców stwierdził że strona
AX84 jest stroną dla audiofili :)
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
matiz
-
-
Posty:324
Rejestracja:1 kwie 2007, o 22:03
Lokalizacja:nagrywamy.com
Kontaktowanie:

Postautor: matiz » 25 paź 2010, o 15:28

Są tylko chytrzy producenci, chytrzy konstruktorzy, którzy jak najmniejszym wkładem finansowym i krótkim czasem, chcą jak najwięcej zyskać i to jest główną przyczyną bubli, począwszy od butów, a skończywszy na samochodach. To Tak jak z Tobą, gdzie kolega poprosił Cię o zrobienie wzmacniacza do gitary basowej, a jedyną wypowiedzią jaką Ci odpowiadała, była wypowiedź kolegi Matiza, pomimo, że jedynym jego argumentem, było stwierdzenie, ,,bo od wieków na tym grają”. Pomimo że bardzo dokładnie podpierając się konkretnymi argumentami, wytłumaczyłem Ci, dla czego prosta konstrukcja z jedna korekcją Fender ową nie nadaje się do basu, bo Ciebie to tak naprawdę nie interesuje, tylko szybki zysk, tak jak większość.
Hehe ;)
Tak sie sklada, ze (patrz avatar) od ponad cwierc wieku gram na basie, wiec cos na temat wzmacniaczy basowych moge powiedziec. Po pierwsze - prosta konstrukcja z jedna fenderowa korekcja jak najbardziej nadaje sie do basu, nie wiem, skad takie wnioski? Problemy moga sie pojawic, jak chcemy wlasnie cos zaoszczedzic, najczesciej na glosnikach - wtedy wlasnie pojawia sie koniecznosc korektorow graficznych i parametrycznych. Z drugiej strony mamy eksperymenty z roznymi wzmacniaczami i wielostrunowymi gitarami basowymi, chapmanami i innymi takimi, ale to sa eksperymenty, a nie gitara basowa. Solidna obudowa glosnikowa w polaczeniu z tradycyjna gitara basowa oraz wzmacniaczem z podstawowa korekcja albo wrecz bez korekcji to jest wlasnie brzmienie gitary basowej. Wymyslil to - tak wzmacniacz, jak i gitare basowa - pan Leo Fender, koniec, kropka. Mozesz sie nie zgadzac, ale stoisz z gory na straconej pozycji ;)
Twoje argumenty z tamtego watku sa niestety bardzo metne...

janek11389
-
-
Posty:682
Rejestracja:5 cze 2004, o 10:57

Postautor: janek11389 » 26 paź 2010, o 13:06

Solidna obudowa glosnikowa w polaczeniu z tradycyjna gitara basowa oraz wzmacniaczem z podstawowa korekcja albo wrecz bez korekcji to jest wlasnie brzmienie gitary basowej.
Niestety mylisz się, bez korekcji nie będzie żadnego brzmienia, tylko barwa i to zamazana, ponieważ brzmienie to dodanie harmonicznych do podstawowego dźwięku, lub zsumowanie kilku głosów naraz. Harmoniczne bez korekcji zaczną wyhamowywać membranę, bo docierający sygnał do głośnika jest tylko napięciem o jakiejś tam amplitudzie i różnych częstotliwościach, a nie gotową barwą, bowiem to głośnik jest urządzeniem, który zamienia napięcia na dźwięk akustyczny, a nie wzmacniacz i tu jest ten cały haczyk.

Awatar użytkownika
matiz
-
-
Posty:324
Rejestracja:1 kwie 2007, o 22:03
Lokalizacja:nagrywamy.com
Kontaktowanie:

Postautor: matiz » 26 paź 2010, o 21:31

Cos tak jakby piszemy w zlym watku, ale mysle, ze tworca sie nie obrazi, a litosciwy admin przeniesie ;)
Jak pisalem, od ponad cwierc wieku jestem basista, z doswiadczeniem estradowym i studyjnym. Moim hobby, nawet wczesniejszym niz muzyka, jest elektronika, i w tym kierunku skonczylem studia wyzsze, jak to jeszcze cos oznaczalo. Po trzecie, od prawie cwierc wieku jestem realizatorem nagran, z dosc sporym dorobkiem "z pierwszych stron gazet", wspolpracowalem z praktycznie cala krajowa czolowka muzykow.
Po co to pisze? Po to, zebysmy ustalili, na jakim poziomie i o czym dyskutujemy. Moge prezentowac potrzeby i poglady muzyka, moge rozmawiac o tym od strony elektronicznej, zarowno praktycznej jak i teoretycznej, a ponadto mam doswiadczenie i wiedze jak to powinno byc, zeby bylo, jak jest. Mozemy tez mieszac dziedziny, ale nie zapominaj, ze w kazdej z nich mam doswiadczenie ;)
Niektore kwestie sa rzeczywiscie dyskusyjne. Niestety, ja zwykle odzywam sie, gdy zaczynaja sie dyskusje o faktach. Przypomne - O FAKTACH NIE DA SIE DYSKUTOWAC. Fakty sa. Mozna czegos nie wiedziec, ale jak sie juz czlowiek dowie, i jest to fakt, to nie powinien dyskutowac.
Solidna obudowa glosnikowa w polaczeniu z tradycyjna gitara basowa oraz wzmacniaczem z podstawowa korekcja albo wrecz bez korekcji to jest wlasnie brzmienie gitary basowej.
Niestety mylisz się, bez korekcji nie będzie żadnego brzmienia
Napisalem jeszcze jedno zdanie: "Wymyslil to - tak wzmacniacz, jak i gitare basowa - pan Leo Fender, koniec, kropka."
To sa FAKTY. Brzmienie zostalo stworzone prawie 60 lat temu i do dzis praktycznie sie nie zmienilo. Mozna sobie kombinowac z roznymi korektorami i filtrami, ale to jest kosmetyka - archetyp brzmienia jest, jaki jest. Troszke sie to zmienia, ale bardzo powoli, i niekoniecznie w kierunku, w jakim to chcialbys prawdopodobnie widziec. Przypomne, ze mowie o brzmieniu w trzech aspektach - jako muzyk grajacy na tym instrumencie, jako elektronik interesujacy sie tymi zagadnieniami i jako realizator, dostarczajacy produkt do radia i na plyty.
Filtry we wzmacniaczach basowych, zarowno korektory graficzne jak i parametryczne, sluza w zasadzie przede wszystkim do skorygowania brzmienia zestawu w celu dopasowania do konkretnego pomieszczenia, ktore, jak kazde pomieszczenie, charakteryzuje sie rezonansami. Nie neguje potrzeby uzycia czasem korektora graficznego, sam takowy mam w arsenale gitarowym, ale zauwaz, ze w cytowanym watku odnioslem sie do zamiaru uzycia przez pytajacego posiadanego korektora "Jezeli myslisz o korektorze kostkowym na wejsciu, to korektor fendera bedzie bardzo OK, a moze i stara wersja bez srodka." Wiekszosc wzmacniaczy basowych jest prosta jak drut, z podstawowa korekcja barwy lub korektorem graficznym, ktory i tak w praktyce ustawiany jest bardzo "plynnie" - muzycy nie lubia, gdy sasiednie suwaki korektora oddalone sa od siebie zbyt daleko ;)
Wyobraz sobie, ze nadal jednym z najpopularniejszych modeli gitary basowej jest model precision bass - czyli PIERWSZA gitara basowa w ogole! Zarowno ksztalt jak i "elektronika" jest niezmieniona od prawie szescdziesieciu lat. Ten bas doskonale brzmi np. z moim wzmacniaczem wyprodukowanym w 1971 roku, ktory ma korekcje "fenderowa" starego typu, tylko gora i dol, bez srodka. Chcesz polemizowac z faktami? Oczywiscie, nie jest to brzmienie fortepianu ani nawet gitary elektrycznej, jest to BRZMIENIE GITARY BASOWEJ.
Ja nie pisze, ze maluch jest najlepszym samochodem, to raczej Ty piszesz ciagle, ze lepszym maluchem jest ciezarowka. Oczywiscie, moze i ciezarowka jest lepsza, ale nie jest maluchem. Najlepszym maluchem jest maluch. Najlepsza gitara basowa jest gitara basowa.
Pozdrawiam ;)

Awatar użytkownika
piotrek534
-
-
Posty:51
Rejestracja:30 wrz 2007, o 13:21
Lokalizacja:Zabrze
Kontaktowanie:

Postautor: piotrek534 » 27 paź 2010, o 06:56

Ja się nie gniewam a wręcz przeciwnie,czytam z zapałem to co pisze jeden jak i drugi kolega.
Prawda jest taka że Janek podchodzi do tego troszkę za bardzo teoretycznie.Pięknie było by Janku jakby zbudować taki wzmacniacz który wyodrębnił by wszystkie harmoniczne i przekazał je na końcówkę.Niestety nigdy takiego nie wymyślą a szkoda :(.Natomiast czytam również wypowiedzi Matiza który podchodzi do tego od strony praktycznej mając na pewno w tym wypadku spore doświadczenie.Zobacz Janku jak prostą konstrukcją jest FENDER BASSMAN 59 i do tego jak gra :).A to że grali na tym gitarzyści to już jest zasługa tego że brzmi pięknie.A przecież był wykonany właśnie pod nowy model gitary basowej Fender Precision Bass®.
Tak jak napisałem nie neguję ani jednej ani drugiej strony :).
Ja tylko składam wzmacniacz według schematu :599:
pozdrawiam piotr

Awatar użytkownika
matiz
-
-
Posty:324
Rejestracja:1 kwie 2007, o 22:03
Lokalizacja:nagrywamy.com
Kontaktowanie:

Postautor: matiz » 28 paź 2010, o 20:40

FENDER BASSMAN 59 i do tego jak gra :).A to że grali na tym gitarzyści to już jest zasługa tego że brzmi pięknie.A przecież był wykonany właśnie pod nowy model gitary basowej Fender Precision Bass®.
Gwoli scislowsci, to bassman 59, jak sama nazwa wskazuje, powstal niecale osiem lat po precisionie (dokladnie w 58, bo mowimy o modelu 5F6-A). Wtedy gitara basowa precision nie byla juz nowoscia, w koncu juz (dokladnie w 1960) powstawal jazz bass ;)

Awatar użytkownika
piotrek534
-
-
Posty:51
Rejestracja:30 wrz 2007, o 13:21
Lokalizacja:Zabrze
Kontaktowanie:

Postautor: piotrek534 » 28 paź 2010, o 20:58

No czy coś takiego :643: .

Wróć do „Live sound, gitara, nagłośnienie, światło, instalacje”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 40 gości